Jaki atrament do Cross Botanica?

[Iwanna]

Trzymajcie kciuki żeby nauczyli je pisać jak trzeba. Albo zwrócili kasę, to kupię Kaweco Fireblue, skoro Cross nie jest niezawodny 😪

[Aventador13]

Z tym Kaweco to może być jak z deszczu pod rynnę ;)

[Gość]

36 minut temu, Aventador13 napisał:

Z tym Kaweco to może być jak z deszczu pod rynnę 

Święte słowa. Do stalówek Bock'a trzeba mieć szczęście, albo zestaw do majsterkowania. Loteria.

[Gość]

Nie ciekawie wyszło, pomęcz może jeszcze to pióro a jak dało Ci już bardzo popalić to nie ma co się zastanawiać, odsyłać, niech wymieniają. Myślę że nie ma większego sensu samemu czy nawet na własną rękę ingerować w pióro objęte gwarancją, w każde takie pióro. Przy najdrobniejszym problemie od razu bez skrupułów reklamować. Pióro nie kosztowało 15zł, tu trzeba dać znak że sprzedawany towar jest wadliwy. I tak pewnie to nie wiele zmieni ale nie nie ma co się szczypać, pióro ma pisać  a nie tylko wyglądać. Również życzę powodzenia 

[hatszepsut01]

Ze swojego Crossa jestem zadowolona chociaż musiałam go rozpisać, bo na początku sprawiał problemy. Natomiast Tobie (po próbce, którą wrzuciłaś) polecam reklamację.

 Miałam problem z innym piórem (Noodlers), opisałam w mailu reklamacyjnym i Pan z serwisu przesłał wskazówki jak sobie z problemem poradzić. Niestety bez efektu i poszło na reklamację. W mailu zwrotnym była informacja  o uszkodzeniu pióra - pióro powypadkowe. A ono cały czas leżało w szufladzie używane może kilka razy, bo problem zabijał radość pisania. Nidgy nie upadł ani nic 😕.

Może masz felerny egzemlarz, jak jest gwarancja korzystaj.

[Daniel84]

Myślę również, że to felerny egzemplarz. Po prostu wymienilbym na inny. Zmiany na Kaweco nie rekomenduję.

[Gość]

30 minut temu, Daniel84 napisał:

Zmiany na Kaweco nie rekomenduję.

Znowu tak awersyjnie  nie podchodźmy do Kaweco. Posiadam od jakiegoś czasu DIA2 i jest to moje najlepiej piszące i wyglądające pióro. Estetyka wykonania w każdym calu. Stalówka EF trafiła mi się doskonała, mam też na zmianę E. Pióro po prostu wystrzałowe.

[Iwanna]

Smutne wieści z tymi Kaweco... Ten fireblue jest bardzo ładny, ale jak mam znowu się bawić w loterię to mi się nie chce. 

Szukam piszącego niezawodnie pióra. Nie czarnego, nie gładkiego. Lekkiego. 

Crossa już zgłosiłam sprzedawcy, teraz czekam na odpowiedź. I nie mam czym pisać 😪

Edytowano Listopad 3, 2018 przez Iwanna

[Gość]

46 minut temu, Iwanna napisał:

Lekkiego

No to fireblue za lekki nie jest, w końcu to rurka stalowa... Cenowo też ciężkawe to pióro , ale widzę, że wyrok już zapadł.

 

 

[derywat]

53 minuty temu, Iwanna napisał:

 fireblue jest bardzo ładny, ale jak mam znowu się bawić w loterię to mi się nie chce. 

W Kaweco miałem problem tylko ze stalówką B, inne rozmiary były w porządku. W większości modeli, w tym w liliputach, bardzo łatwo wymienić stalówkę ze spływakiem - są wkręcane. Jak pióro pisze zależy praktycznie tylko od tych dwóch części, więc jakby co można łatwo zmienić. 

Weź pod uwagę, że liliput to bardzo małe pióro. Dla wielu osób używanie go jest wręcz niemożliwe. Do pisania trzeba nakręcić skuwkę na korpus, inaczej jest zbyt krótkie, co praktycznie dyskwalifikuje je do krótkich notatek. Do dłuższych też nie jest zbyt wygodne. Konwerter pasuje tylko ten gumkowy, więc większość znanych mi użytkowników tego pióra używa atramentu w nabojach, lub napełnia puste naboje strzykawką. Bez obejrzenia na żywo i wypróbowania jest duże ryzyko, że to pióro będzie nietrafione. Szczególnie bym unikał, jeśli ma to być jedyne lub główne pióro. 

[Iwanna]

Na razie czekam jak będzie wyglądać pisanie drugą botanicą 😉

No i za miesiąc czy dwa sprawdzę stado Chińczyków. Może coś z nich mi spasuje. 

 

PS. Nie mam czym pisać 😪

[Abore]

3 hours ago, Iwanna said:

... jak mam znowu się bawić w loterię to mi się nie chce.
Szukam piszącego niezawodnie pióra.

 

No to troche czasu moze Ci na to zejsc - bo o ile wiem, takie zjawisko jak "gwarantowana niezawodnosc" juz nie istnieje... Bedzie brzmialo jak gderanie i narzekanie, ale w obecnym swiecie jakosc produktow gwaltownie spadla - najwazniejszy jest, aby tanio wyprodukowac i drogo sprzedac.

Nawet jesli bedzie to oryginalny Graf von Faber-Castell, Montblanc czy Pelikan za 2K PLN, to jak nie bedziesz miala odrobiny szczescia, to okaze sie, ze pioro: przerywa, cieknie czy tez sie luszczy... W Sieci sporo jest takich historii - ktos sprawil sobie pioro za kilkaset Euro, a po paru dniach okazalo sie, ze to bubel.
Mysle, ze eksperymentalny zakup kilku chinskich pior moze byc dobra idea - przy tej cenie rozczarowanie bedzie niewielkie, a jest spora szansa na pozytywne zaskoczenie.

[Pawel.]

34 minuty temu, Abore napisał:

W Sieci sporo jest takich historii - ktos sprawil sobie pioro za kilkaset Euro, a po paru dniach okazalo sie, ze to bubel.

Nie trzeba daleko szukać.

 

[endoor]

@Iwanna, jeżeli szukasz pióra lekkiego i niezawodnego (z uwzględnieniem uwag przedmówców, że nie ma ideału) pozwolę sobie zasugerować Ci któregoś z Pilotów, np. 742. Przychodzi mi jeszcze na myśl Faber-Castell Ambition, tudzież Sheaffer Gift Collection 300, ew. Prelude.  Osobiście nie przepadam za Watermanami, ale od szeregu lat mam czarnego Experta GT i faktycznie daje radę. To tak kilka sugestii może na przyszłość.

Edytowano Listopad 3, 2018 przez endoor

[Abore]

13 minutes ago, endoor said:

Przychodzi mi jeszcze na myśl Faber-Castell Ambition

Nie wiem, czy to akurat jest najlepsza sugestia...
Biorac pod uwage, ze jest to model, przy ktorym naprawde sporo szczescia trzeba miec przy kupowaniu.

Ot, opinie nabywcow z amazon.de - jedna czwarta ludzi ktorzy kupili to pioro, ocenia je jako "bardzo zle", albo "zle". Osobiscie sadze, ze jesli ponad 25% producji ma wady - a niektorzy klienci po pierwszym bublu, kolejny egzemplarz znow otrzymali z defektem ;-) - to moze byc jednak kiepski nabytek.
Sam kiedys sie do niego przymierzalem, ale po przeczytaniu opinii uzytkownikow, dalem sobie spokoj.

[endoor]

Nie zarejestrowałem problemów z tym modelem, ale jeżeli jakość tak zeszła w dół to szkoda bo to jeden z przyjemniejszych modeli z F-C. Ładny, zgrabny, wygodny. Nie tak ciężki jak np. Basic. Znam kilka osób, które piszą tym piórem.

[Ziemniaczek]

Mnie pękł kołnierz tulei, w której znajduje się stalówka wraz ze spływakiem.

Skuwka trzyma się właśnie na kołnierzu tulei, więc gdy ten jest pęknięty - skuwka spada.