bosa Posted February 10, 2015 Report Share Posted February 10, 2015 Witojcie, wszyscy ludzie! Dzisiaj miałam okazję zetknąć się z czymś bardzo ciekawym - swego rodzaju prapraprapraprababcią piór wiecznych. Tata mojej przyjaciółki przywiózł jej z Luwru takie oto cudeńko. zdjęcie z internetów A że jest ona osobą łaskawą pozwoliła mi zabrać je sobie na jeden wieczór do domu, co zaowocowało przetestowaniem tej ciekawej egipskiej rekonstrukcji. Przed Wami J.Herbin Le Secret du Pharaon Co to w ogóle jest? Zestaw, który pozwala nam poczuć się jak ten oto pan: ...czyli Egipcjanin-skryba pełną gębą. Zawiera rulon papirusu, dwie zaostrzone trzciny i trzy tusze, których produkcją zajęło się samo Żerbę. Trzciny Zaostrzone z obu stron, z jednej mocniej, z drugiej słabiej. Posiadają wgłębienia, które zapewne w założeniu mają służyć jako tymczasowe minizbiorniczki dla tuszu. Jak widać każda z nich jest inaczej zaostrzona. Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Spodziewałam się kolejnego zestawu, który tylko wygląda i jest kompletnie bezużyteczny - nic z tych rzeczy. Trzcina jest bardzo dobrze zaostrzona, pisze się nią przyjemnie, sunie gładko i równomiernie rozprowadza atrament. Pisanie nią kojarzy mi się z pisaniem Pilotem Plumixem w bardzo miękkiej wersji. Jak widać, tusz lubi w nią wsiąkać, co sprawia, że pisze się nią zupełnie inaczej niż czymkolwiek innym. Niezbyt dobrze mi to szło (nie umiałam wyważyć ile tuszu nabrać) choć sprawiło wiele frajdy. Myślę, że gdyby dane nam było więcej czasu razem, poćwiczyłabym i mogłybyśmy stworzyć zgraną parę. Nie dostałam pozwolenia na pisanie po papirusie, więc zamieszczam próbki pisma na Oxfordzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted February 10, 2015 Author Report Share Posted February 10, 2015 (edited) Papirus Jest zupełnie inny niż zwykły papier. Śliskawy, "ziarnisty", chropowaty. Myślę, że pisanie po nim trzciną byłoby diametralnie inne od pisania po zwykłym papierze, ale mogę spróbować, więc zamieszczam tylko zdjęcia. Tusze Są 3: niebieski, czarny oraz złoty. Nie przypominają atramentów, są bardzo gęste, kolor jest nasycony. W przypadku złotego tuszu automatycznie nasunęło mi się skojarzenie z innym dziecięciem tego producenta, które całkiem niedawno miałam wątpliwą przyjemność testować - Stormy Grey. Nic z tych rzeczy. W przypadku tego tuszu jest zupełnie inaczej - złote drobiny sedymentują bardzo powoli, spokojnie można kilka razy zanurzyć trzcinę. Jest ich też znacznie więcej, są zawieszone w małej ilości bardzo gęstego, przezroczystego płynu - cały kolor tuszu pochodzi tylko i wyłącznie z drobinek. Połysk czarnego atramentu pochodzi tylko z jego nasycenia, nie ma w nim żadnych drobinek. Ulotka Jeśli ktoś zna francuski, zapraszam do czytania. I po angielsku: Zamieszczono też alfabet... ...który natychmiast wykorzystałam do napisania loga PWF Podsumowywiwując Moim zdaniem jest to bardzo udana rekonstrukcja - poza świetnym wyglądem równie dobrze się jej używa. Co sądzicie o tego typu wynalazkach? Mieliście może okazję pisać czymś w tym rodzaju? Dziękuję Wam za uwagę Bosa Edited February 10, 2015 by bosa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted February 10, 2015 Author Report Share Posted February 10, 2015 Wybaczcie, musiałam podzielić post, bo Forum uznało, że nie jesteście w stanie znieść tak dużej ilości grafik w jednym. Czyżbym przedobrzyła? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rittel Posted February 10, 2015 Report Share Posted February 10, 2015 Bardzo ładne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dziku Posted February 10, 2015 Report Share Posted February 10, 2015 Prawdę głosił przypomniany w tekście zawodowy skryba. Kto umie rysować - ten umie i pisać. Przynajmniej w Egipcie ;-) Fajna recenzja. Dzieki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted February 10, 2015 Report Share Posted February 10, 2015 Jest moc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrsajnog Posted February 10, 2015 Report Share Posted February 10, 2015 Fajny zestaw i fajna recenzja, jak zawsze. Takie małe pytanko: dlaczego wyśrodkowujesz tekst w swoich recenzjach? Wyrównany do lewej znacznie lepiej się czyta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iux Posted February 10, 2015 Report Share Posted February 10, 2015 Nie, no glizda wyszła genialnie :-) Kolejny miły wieczór z lekturą poczynań Bosej :-) Dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted February 10, 2015 Author Report Share Posted February 10, 2015 Takie małe pytanko: dlaczego wyśrodkowujesz tekst w swoich recenzjach? Wyrównany do lewej znacznie lepiej się czyta Bo uwielbiam wyśrodkowywać tekst w moich recenzjach Kolejny miły wieczór z lekturą poczynań Bosej :-) Dzięki Cieszę się, że mogłam takowy zapewnić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Markol Posted February 11, 2015 Report Share Posted February 11, 2015 Czcionka wg. discoveringegypt.com Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endoor Posted February 11, 2015 Report Share Posted February 11, 2015 Bardzo ładnie. Pamiętam z filmu "Asterix i Kleopata", że skryba to... taki facet od skrybania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aoirghe Posted February 12, 2015 Report Share Posted February 12, 2015 Dzięki, bosa, za podzielenie się ciekawostką. Jednak, kto jak kto, ale Francuzi to mogliby jakiś sensowny tekst hieroglificzny zamieścić, a nie jakieś przypadkowe znaczki, mają w tym Luwrze z czego ściągnąć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted February 12, 2015 Author Report Share Posted February 12, 2015 Czcionka wg. discoveringegypt.com Dziękuję :] Szkoda, że w tej czcionce kilka liter ma taki sam znaczek. Niemniej pomysł fajny Bardzo ładnie. Pamiętam z filmu "Asterix i Kleopata", że skryba to... taki facet od skrybania. ...i od gładkich gadek https://www.youtube.com/watch?v=sXFs5NidU0U Dzięki, bosa, za podzielenie się ciekawostką. Jednak, kto jak kto, ale Francuzi to mogliby jakiś sensowny tekst hieroglificzny zamieścić, a nie jakieś przypadkowe znaczki, mają w tym Luwrze z czego ściągnąć Może skupili się na ostrzeniu trzcinek i już zapomnieli o reszcie. Dobrze, że chociaż alfabet dali, trzeba się cieszyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted February 12, 2015 Report Share Posted February 12, 2015 Bardzo ładna zabawka. Recenzja też ładna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted February 13, 2015 Report Share Posted February 13, 2015 nic tylko plantację bambusa założyć: http://www.geant-beaux-arts.fr/Calame-en-bambou.html powariowali ci Galowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chomsky Posted February 13, 2015 Report Share Posted February 13, 2015 Dziwne? Egipcjanie nie posiadali alfabetu! Ich pismo miało charakter piktograficzny, obrazkowy. No to jakieś uproszczenie na użytek zabawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted February 13, 2015 Author Report Share Posted February 13, 2015 Dziwne? Egipcjanie nie posiadali alfabetu! Ich pismo miało charakter piktograficzny, obrazkowy. No to jakieś uproszczenie na użytek zabawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aoirghe Posted February 14, 2015 Report Share Posted February 14, 2015 Dziwne? Egipcjanie nie posiadali alfabetu! Ich pismo miało charakter piktograficzny, obrazkowy. No to jakieś uproszczenie na użytek zabawy. Egipcjanie nie posiadali alfabetu, ale ich pismo to nie są piktogramy. Niektóre znaki znaczyły to, co przedstawiały, lecz w takim wypadku znakowi towarzyszył symbol określający kategorię pojęcia. Najczęściej jednak znak niósł w sobie wartość fonetyczną i kilka znaków tworzyło jeden wyraz. W powyższym przykładzie trzy znaki w kartuszu można przeczytać cheperu-re (skarabeusz ma wartość fonetyczną chpr, trzy kreseczki ozn. liczbę mnogą czyli końcówkę u, a kółeczko to dysk słoneczny, co odczytujemy jako re). Można to przetłumaczyć jako "przejawy Re" czy też "kształty Re" - coś w tym stylu. Można więc próbować oddawać hieroglifami jakieś słowo fonetycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
parkerIM Posted December 6, 2017 Report Share Posted December 6, 2017 Bardzo zmyślny i ciekawy prezent A przy okazji dowiedziałem się jaka jest prawidłowa wymowa marki J. Herbin Dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.