Skocz do zawartości

Wół roboczy i elegant


Polecane posty

Witam,

trafiłem do Was na forum, bo przyszedł czas na zamianę i kupno towarzystwa dla mojego obecnego Watermana. Od 16 lat, z mniejszymi lub większymi przerwami, pisze Watermanem Expert Red Dune, ze stalówką F. Pióro wizualnie ładne, pisze też nieźle, ale chciałbym ruszyć trochę do przodu i popróbować czegoś nowego.

Rozpocząłem poszukiwania dwóch piór - jednego reprezentacyjnego, w guście MB149 lub 146 i Sailora Pro Gear, czyli kształt w okolicy cygara, niezbyt lekkie (mój WM waży 34g) i niezbyt małe, w granicach 1,5 do 3 kPLN.

 

Drugie do codziennego pisania - i jeśli znajdę ładne reprezentacyjne, to może być mniej klasyczne, bardziej odjechane - podoba mi się klimat Carene i tego typu stalówka, ale chętnie obejrzałbym inne marki, w granicach do 500PLN.

 

Obecnie piszę stalówką F, ale wydaje mi się jednak trochę za cienka i zastanawiam się nad M.

 

Pióro będę wybierał w pierwszej kolejności oczami a potem walorami technicznymi, opartymi na Waszych recenzjach. I jeśli na koniec portfel pozwoli to...

 

Możliwe, że znajdę coś co spełni oba warunki - i na co dzień i przy okazji eleganckie, wtedy mogę pozostając przy jednym, przynajmniej na początek... :)

 

Przejrzałem i forum i część netu, ale wybór jest tak wielki, że samodzielnie nie mam szans na wybór tego właściwego a też nie chcę się tylko zafiksować na tym co sam znalazłem - dlatego proszę was o pomoc i rady - napiszcie co Waszym zdaniem warto obejrzeć, wziąć do ręki i nad czym zastanowić - konkretne marki i modele. Chciałbym wybrać coś wyjątkowego i dobrze wydać pieniądze.

 

Z góry dzięki!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montblanc 146 z lat 50. - to jest doskonała propozycja i mówię to ja, niezwolennik Montblanków.

Sailor 1911, Professional Gear - według mnie również świetne pióra

Waterman Carene - Pisze bardzo gładko, wygląda niesamowicie, zwłaszcza wersja Deluxe z czarnym korpusem i sekcją chromowaną/rodowaną czy jakątam. Miałem okazję ostatnio naprawiać, robi wrażenie. Tylko jak się zepsuje... kłopot. Stalówka F jest z jakiegoś powodu grubsza niż standardowe, europejskie F. Pióro ciężkie.

Pelikan M600/M800/M1000 - klasyka w najlepszym wydaniu, dopasowana do wielkości ręki.

Aurora 88 - stylowa rzecz, nie ma co.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MB 146 nie nadaje się do codziennego pisania?

Swietnie pióro z naprawdę dobrymi stalówkami.

Na mnie Carene jakoś nie robi wrażenia i nie wiem, czy takie 'odjechane' w codziennej eksploatacji

nie będzie bardziej kłopotliwe niz klasyczne. Ew. serwis tez będzie bardziej problematyczny.

Reprezentacyjne w mojej ocenie to Montegrappa - tańsze modele ze złotymi stalówkami.

Edytowano przez Romii
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się podoba Mąbel, to bierz Mąbla. Jeśli kupisz pióro, które wygląda jak X, ale nie jest X, to zawsze będziesz się zastanawiał, co by było gdyby... -- po co? Z reprezentacyjnych Japończyków godny rozważenia może jeszcze być Pilot Justus, standardowe stalówki w Sailorach są jakieś takie meh. Rzuć też okiem na Aurorę 88 albo Optimę, szczególnie wersje ze srebrną skuwką (choć tu możesz już ocierać się o granicę wyznaczonego budżetu).

 

Jeśli chodzi o woła roboczego, polecałbym Lamy 2000 -- trochę wystaje ponad te 500 zł (typowa cena to coś około 600-650), ale naprawdę warto, a i jego wygląd wstydu nikomu nie przyniesie.

Edytowano przez akmac
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MB 146 nie nadaje się do codziennego pisania?

 

jasne, że nadaje się, chyba.. :)

Czytałem, że fajne duże pióra są fajne, ale mogą męczyć rękę podczas dłuższego użytkowania, choć nie wiem, czy mi grozi długie, jednorazowe pisanie. Najlepiej jak znajdę jedno fajne i następne równie fajne.. :)

 

Jak Ci się podoba Mąbel, to bierz Mąbla. Jeśli kupisz pióro, które wygląda jak X, ale nie jest X, to zawsze będziesz się zastanawiał, co by było gdyby... -- po co? 

MB podoba mi się bardzo - kształt jest dla mnie esencją klasyki... Ale inne, jak Sailor, też mają ten kształt i też wyglądają świetnie.. wybór to kwestia marki, wrażeń pisarskich - trudna sprawa...?

 

Swoją drogą pytanie laika - o ile odróżniam model 149, to czym się istotnym różnią modele Classic i LeGrand? Czy oba to 146? Czy 146 to jeszcze inny model?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmiarem i systemem napełniania: 144 (Classique) jest na naboje/konwerter, 146 (LeGrand) jest większy i ma własny (zabudowany na stałe) mechanizm tłokowy; 149 (Diplomat) też jest tłokowy i jeszcze większy od 146.

 

Edit: Co do męczenia się ręki, to nie jest to kwestia rozmiaru, tylko raczej masy -- nawet bardzo dużym piórem można machać bez problemu, o ile nie jest zbyt ciężkie, z kolei stosunowo niewielkie Parker 75 Cisélé (z litego srebra) czy Lamy Studio (ze stali nierdzewnej) potrafią dać w kość już po dwóch-trzech stronach.

 

W kwestii MB czy Sailor: zauważ, że piszesz "Sailor też ma [...]" -- to MB stawiasz za wzór i przyrównujesz do niego inne marki, a nie odwrotnie. Raczej mało prawdopodobne jest, żeby ktoś zrobił lepszego Meisterstücka niż MB, stąd sugestia, żeby alternatywy szukać raczej wśród piór, które w jakiś istotny sposób różnią się od produktów tej marki -- albo inaczej: są w stanie dać Ci coś, czego w MB nie znajdziesz (czy to pod względem estetyki, czy własności pisarskich).

Edytowano przez akmac
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie używam jako woła dokładnie takiego samego pióra jak Ty :)

Jeszcze nie dorosłem do "zamiennika", ale mam go dopiero 2 lata ;)

Akmac napisał kwintesencję

więc tylko dodam, że Watermana Red Dune F

UZUPEŁNIAM Lamy Studio EF

bo ja potrzebuję czasami cienkiej kreski.

a MB to (na razie) nie moja bajka.

Edytowano przez andreo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii MB czy Sailor: zauważ, że piszesz "Sailor też ma [...]" -- to MB stawiasz za wzór i przyrównujesz do niego inne marki, a nie odwrotnie. Raczej mało prawdopodobne jest, żeby ktoś zrobił lepszego Meisterstücka niż MB, stąd sugestia, żeby alternatywy szukać raczej wśród piór, które w jakiś istotny sposób różnią się od produktów tej marki -- albo inaczej: są w stanie dać Ci coś, czego w MB nie znajdziesz (czy to pod względem estetyki, czy własności pisarskich).

 

Masz rację, MB był i jest póki co wyznacznikiem samym w sobie dla mnie. Jeśli szukałem innego, to kształtem zbliżonego do linii MB... :) Stąd Sailor i inne cygarowate... Poniekąd tego się obawiałem, że MB pewnie będzie jako to pierwsze, wzorcowe, natomiast drugie i kolejne, właśnie inne, różniące się... :) Zastanawiałem się tylko czy MB nie będzie zbyt oczywisty, stąd poszukiwania innych marek... Alec chyba wszystko będzie tak jak trzeba... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

trafiłem do Was na forum, bo przyszedł czas na zamianę i kupno towarzystwa dla mojego obecnego Watermana. Od 16 lat, z mniejszymi lub większymi przerwami, pisze Watermanem Expert Red Dune, ze stalówką F. Pióro wizualnie ładne, pisze też nieźle, ale chciałbym ruszyć trochę do przodu i popróbować czegoś nowego.

Rozpocząłem poszukiwania dwóch piór - jednego reprezentacyjnego, w guście MB149 lub 146 i Sailora Pro Gear, czyli kształt w okolicy cygara, niezbyt lekkie (mój WM waży 34g) i niezbyt małe, w granicach 1,5 do 3 kPLN.

 

Drugie do codziennego pisania - i jeśli znajdę ładne reprezentacyjne, to może być mniej klasyczne, bardziej odjechane - podoba mi się klimat Carene i tego typu stalówka, ale chętnie obejrzałbym inne marki, w granicach do 500PLN.

 

Obecnie piszę stalówką F, ale wydaje mi się jednak trochę za cienka i zastanawiam się nad M.

 

Pióro będę wybierał w pierwszej kolejności oczami a potem walorami technicznymi, opartymi na Waszych recenzjach. I jeśli na koniec portfel pozwoli to...

 

Możliwe, że znajdę coś co spełni oba warunki - i na co dzień i przy okazji eleganckie, wtedy mogę pozostając przy jednym, przynajmniej na początek... :)

 

Przejrzałem i forum i część netu, ale wybór jest tak wielki, że samodzielnie nie mam szans na wybór tego właściwego a też nie chcę się tylko zafiksować na tym co sam znalazłem - dlatego proszę was o pomoc i rady - napiszcie co Waszym zdaniem warto obejrzeć, wziąć do ręki i nad czym zastanowić - konkretne marki i modele. Chciałbym wybrać coś wyjątkowego i dobrze wydać pieniądze.

 

Z góry dzięki!!

 

Jeżeli lubisz MB to oczywiście kub MB, ale... rzuć jeszcze okiem na Waterman Man 100 sterling silver. Pióro klasyczne, duże, ciężkie, i ma niesamowitą stalówkę. Moje F pisze prawie tak jak M. No i ten wygląd... jeżeli jesteś wzrokowcem to możesz się zakochać. Zdjęcie jednego z moich możesz zobaczyć w wątku o naprawie piór wiecznych.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tymi które juz wymienili koledzy warto by było spojrzeć w kierunku innych Włochów, np visconti opera (przez wielu zachwalane pioro), kolega w targowisku wystawił tez świetna montegrappe classic, Aurora 88 jak dla mnie ciekawsza niż MB, sheaffer Legacy (na pewno każdy zapamieta to pióro jeśli raz zobaczy), z tańszych odjechanych sheaffer taranis może się spodobać (lub wręcz odwrotnie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, że fajne duże pióra są fajne, ale mogą męczyć rękę podczas dłuższego użytkowania, choć nie wiem, czy mi grozi długie, jednorazowe pisanie. Najlepiej jak znajdę jedno fajne i następne równie fajne.. :)

Rękę zmęczyć może 149 które rzeczysiście bardziej nadaje się do straszenia przeciwnika niż do długiego pisania. Rozmiar 146, zwłaszcza stary, z lat '50 ubiegłego wieku, jest jednym z lepiej dobranych. Przynajmniej do ręki dorosłego faceta.

Swoją drogą pytanie laika - o ile odróżniam model 149, to czym się istotnym różnią modele Classic i LeGrand? Czy oba to 146? Czy 146 to jeszcze inny model?

MB trochę namieszało z nazewnictwem, pełna lista współczesnych Meisterstücków:

149, tłok

147 aka Traveller, tylko naboje (nie można założyć konwertera)

146 aka Le Grand, tłok

145 aka Chopin, naboje lub konwerter

144 aka Classic, naboje lub konwerter

114 aka Mozart, tylko naboje(?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się... :)

zostałem właścicielem MB model 146.. :) Miałem swoje typy, szukałem opcji, obejrzałem wszystkie Wasze propozycje, ale w pewnym momencie, akmac sprowadził wszystkie moje poszukiwania do jednego zdania:

 

W kwestii MB czy Sailor: zauważ, że piszesz "Sailor też ma [...]" -- to MB stawiasz za wzór i przyrównujesz do niego inne marki, a nie odwrotnie.

 

no i w jednym momencie stało się jasne, że musi to być MB, przynajmniej teraz.... Czy będzie się pisać dobrze, czy źle, to i tak muszę kupić MB, w myśl zdania powyżej... :)

a piszę się świetnie, jak na razie... :)

 

Dzięki wszystkim za pomoc!

 

Obawiam się, że to nie koniec... jak ja to wytłumaczę żonie... :):)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się... :)

 

Obawiam się, że to nie koniec... jak ja to wytłumaczę żonie... :):)

Powiedz żonie, że dałeś się omamić :)

że "znafcy" na forum badziew Ci wcisneli....

że ten MB to nie TO...

że musisz kupić coś lepsiejszego ;)

np Sailora ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi opisać wrażenia, bo pióro mam za krótko jeszcze, a i tak mogę się odnieść tylko do mojego Watermana Experta. Wizualnie jest dokładnie tym czego chciałem - esencją klasyki i konserwatyzmu - takie miało być i takie jest. Czas na wariacje dopiero przyjdzie...

 

Pierwszym wrażeniem było to, ze pióro jest lekkie, dużo lżejsze od Experta (25g/34g), czyli o jedna trzecią. Spodziewałem się, że będzie porównywalne. To było zaskoczenie.

 

Druga rzecz to stalówka. W Expercie mam F i jest ona rzeczywiście cienka - w MB nastawiłem się więc na M, ale tu też zaskoczenie, bo M-ka pisała bardzo grubo... Skończyło się więc na F- ce, która jest grubsza i dla mnie bardzo OK. Wniosek - różnica rozmiaru o jeden stopień.

 

No i to co w nim rzeczywiście najlepsze - pojemny tłok z wizjerem, startuje od razu i sunie po papierze jak marzenie.... :D  :D  :D  Bez naciskania maluje śliczną kreskę o grubości w moim guście... :D  :D

 

No cóż, rzeczywistość dorównała marzeniom, z czego się bardzo cieszę, szczególnie za takie pieniądze, dobrze wydane. A za 30-40 lat przekażę je jako antyk swojemu synowi lub wnukowi  ;) i będzie się cieszył jeszcze bardziej, mam nadzieję...  :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...