Skocz do zawartości

m.a.g

Użytkownicy
  • Ilość treści

    139
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez m.a.g

  1. Tryb z preselekcją czegokolwiek to tryb półautomatyczny, a nie manualny :-) Jak sobie wybierzesz przysłonę to aparat za Ciebie wybierze czas naświetlania, a nie o to chodzi. W trybie manualnym sam ustawiasz oba parametry i obrazek zależy tylko od Ciebie, automatyka aparatu jest zupełnie wyłączona. Rozumiem że mowa o ustawianiu ekspozycji przez światłomierz aparatu, a nie balansu bieli? Bo karta kodaka 18% szarości to nie to samo co szara karta do ustawiania balansu bieli, chociaż wygląda podobnie. Dobry opis jest tutaj: http://www.imagemaven.com/white-balance-card-comparison/ Ja osobiście w ogóle nie korzystam z automatyki w aparacie przy tego typu zdjęciach, w końcu lustrzanka cyfrowa ma to do siebie że zdjęcia niż nie kosztują - można zrobić kilka testowych, spojrzeć w histogram, i odpowiednio skorygować czas naświetlania. A na koniec zdjęcie Fuyu-Gaki mojego autorstwa, wykonane z lampą błyskową, z balansem bieli ustawionym za pomocą szarej karty do ustawiania tegoż balansu. Zdjęcie jest trochę jaśniejsze jako całość niż to co zaprezentował Akszugor, chciałem oddać jak wygląda ten kolor przy mocnym biurowym oświetleniu. Jak wyszło, oceńcie sami.
  2. Sprytne! Zastanowię się nad tym, pomysł dobry, tylko żal mi modyfikować oryginał. Muszę się z tym przespać :-)
  3. Hmmm... to jest jakieś rozwiązanie, ale szczerze mówiąc mam pewne obawy z nim związane.Raczej nie da się łatwo czegoś takiego zrobić w wersji srebrnej długopisu, a o wersji plastikowej z metalową pozłacaną końcówką to chyba w ogóle można zapomnieć - trzeba by to zdemontować, rozwiercić i pozłocić końcówkę od nowa? Przerażający proces jak dla mnie.
  4. Dłuższy czas zastanawiałem się czy zadać to pytanie na forum, i w końcu zebrałem się na odwagę mam nadzieję że ktoś mi tu coś doradzi. Otóż: przez ostanie kilka miesięcy, odkąd kupiłem pierwszego WM Man 100, nic innego nie biorę do ręki. Zakochałem się w tym piórze po prostu, pisze znakomicie, a i wizualnie apeluje do mnie w jedyny i niepowtarzalny sposób. Wszystkie inne zestawy które naprzemiennie używałem (komplety L'Etalon'ow, Duofoldów, Gentleman'ów i Cross'ów) poszły do szuflady, kupiłem sobie etui numer..... ileś tam, a w nim mam 3 Many 100. Niestety żyjemy w takich a nie innych czasach, w zastosowaniach biurowo \ korporacyjnych króluje tani papier ksero, i potrzebuję długopisu do robienia notatek na wydrukach. W przypadku L'Etalon i Gentleman nie było problemu, bo po pierwsze WM ma bardzo fajne jak dla mnie pióra kulkowe, a po drugie pasują żelowe wkłady od Pilota G2, więc wybór miałem ogromny. W przypadku Parkerów było jeszcze lepiej, bo żelowe wkłady Parkera po prostu uwielbiam a długopisy z linii Duofold są naprawdę wspaniałe. Tylko ten Man 100... nie wiem co zrobić.Pióra kulkowego z serii 100 nie ma (jest 200 która jest trochę mniejsza i nie podoba mi się to). Kupiłem oczywiście parę długopisów z serii Man 100 do kompletu, wygląd i rozmiar bardzo mi pasują, wkłady do długopisów WM natomiast już absolutnie nie. Po prostu tragedia, jakbym pisał starym Polskim długopisem z kiosku Ruch'u sprzed 30 lat. Zainteresowałem się więc zamiennikami, jedyna firma jaką znam która produkuje wkłady do WM to MonteVerde, nic więcej w Internecie nie ma. Niestety te wkłady nie pasują do Man 100 (chociaż są w 99.9% identyczne i nawet na zdjęciach makro nie widać różnicy). Po prostu końcówka wkładu która wysuwa się podczas pisania z długopisu jest o ułamek milimetra za gruba, nie da się włączyć długopisu. Czytałem na forach anglojęzycznych że nikomu nie udało się jeszcze użyć tych "oficjalnych" zamienników (bo MonteVerde sprzedaje je oficjalnie jako pasujące do WM) z Man 100. W innych długopisach np. WM Expert te wkłady działają bez problemu. W każdym razie poddałem się i już nie szukam lepszych wkładów do długopisów WM, za to postanowiłem kupić długopis jakiejś innej firmy, który wyglądem i rozmiarem pasuje do Man 100, i da się do niego włożyć wkład Parkera. Przeglądałem wczoraj parę godzin internet, ale nic mi nie wpadło w oko, zresztą nawet nie wiem gdzie zacząć szukać więc przeglądałem wszelkie oferty sprzedaży długopisów na portalach aukcyjnych. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady i informacje na jakie modele / marki zwrócić uwagę podczas poszukiwań mojego wymarzonego długopisu. Pozdrawiam, M.
  5. Ale ja nie twierdzę że moje będą "poprawnie" naświetlone, bo to jest absolutnie kwestia gustu - nie ma jakiegoś matematycznego wzoru czy magicznej reguły :-) Ja po prostu ustawiłbym tak, żeby kartka była jaśniejsza, żeby uzyskać takie same wrażenie jak kiedy przeglądam papiery w pracy, tj. dobrze oświetlonym biurze. Twoje zdjęcia wyglądają trochę tak jakby oglądać ten papier w pochmurny dzień, w pokoju z wyłączonym światłem, z dala od okna. Tak czy owak zdjęcie w takim razie wstawię, żeby nie było :-) Postaram się dziś wieczorem. Napisałeś że "walczysz" z ustawieniem ekspozycji, czyli zakładam że nie wychodzi Ci tak jak sobie zaplanowałeś. Jeżeli chciałeś jaśniej a się nie udało to, może spróbuj robić zdjęcia w trybie manualnym (M)? Bo w każdym innym aparat wybierze za Ciebie, a ponieważ kartka papieru jest biała, to zdjęcia wychodzą przeważnie niedoświetlone (rzadko co w przyrodzie jest po prostu białe). Zdjęcia w trybie manualnym robi się bardzo prosto brew pozorom - ustawiasz przysłonę, czas naświetlania, robisz zdjęcie i patrzysz co wyszło na podglądzie. Jak za ciemno - zmieniasz czas naświetlania na dłuższy i robisz następne zdjęcie, aż to uzyskania takiego efektu jak chcesz. Bardzo przydaje się histogram (powinien być do prawej, ale bez dotykania prawej krawędzi, inaczej powstaną tzw. przepalenia). I to tyle, żadnych innych sekretów tu nie ma ;-) Druga bardzo ważna zaleta trybu manualnego jest taka, że jak już ustawisz ekspozycję taką jaką chcesz mieć, i zakładając że masz mniej więcej stałe światło, to wszystkie zdjęcie które robisz w sesji wyjdą Ci tak samo oświetlone. Np. Ty robisz 3 zdjęcia na różnych papierach, i jeżeli będziesz robił je w trybie manualnym to różnice w jasności papierów na zdjęciu pokażą faktyczne różnice pomiędzy papierami, a nie różnicę w naświetleniu 3 kolejnych zdjęć. A o to przecież chodzi :-)
  6. Ciut ciemne wyszły Ci te zdjęcia, ale kolor 100% ten.... w tym układzie czuję się zwolniony z obietnicy wrzucenia fotek tego atramentu na forum, bo po co się powtarzać :-)
  7. Gdybyś był uprzejmy włożyć w Twoje poszukiwania trochę wysiłku i wpisać nazwę pióra w Google, to znalazłbyś coś takiego: http://www.ebay.com/itm/AURORA-OPTIMA-BLACK-VERMEIL-FOUNTAIN-PEN-/231360867819?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item35de2eadeb Ile ta cena ma się do rzeczywistości, tego nie wiem.
  8. Pomysł świetny, jestem za! Od tygodnia czekam na Jinhao Noblest (tak się chyba ten model nazywa, przynajmniej na innych aukcjach http://www.ebay.com/itm/260994943159?_trksid=p2057872.m2749.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT) ze stalówką B. Wtedy dopiero się pobawię w testowanie grubą kreską :-) Najbardziej nasyconym atramentem jaki aktualnie posiadam jest Iroshizuku Momiji, jest faktycznie jaskrawy jak krew na kartce papieru :-)
  9. Jak dla mnie jest jak najbardziej, nawet ważniejsza niż produktowa. Sklepom internetowym ufam na tyle na ile można ufać jakimkolwiek sklepom, natomiast na forum są pasjonaci którzy w przeciwieństwie do sklepów opisują swoje wrażenia odnośnie atramentu aby podzielić się z innymi, a nie coś sprzedać. Nic chyba dziwnego że ich opiniami się sugeruję. W konsekwencji już dwa razy zakupiłem atrament zakochany w tym co pokazał ktoś na forum (nie tym, jeżeli o to chodzi) aby później się przekonać że zamieszczone zdjęcia a rzeczywistość to dwie różne rzeczy. Niestety ale często bywa tak, że chce się pokazać ładne zdjęcia i bawimy się kolorami, saturacją, no i zdjęcia są piękne, ale pokazują coś co nie istnieje w naturze Zwłaszcza że ja bardzo lubię ostre, żywe kolory, i ciągle szukam czegoś co daje po oczach - jednak atrament ot nie długopis żelowy, aż takiej żarówki chyba nie da się zrobić, a ja ciągle mam nadzieję... Eh, marzenia
  10. Patyna to jedna sprawa, czarny osad to zupełnie coś innego (chociaż pewnie jedno z drugim ma jakiś związek). Zresztą, nie ukrywam że jestem z siebie całkiem dumny jeżeli chodzi doprowadzenie do porządku tego pióra i wersja "na wysoki połysk" bardzo mi się podoba - w końcu tak to oryginalnie wyglądało lata temu (mam inny egzemplarz fabrycznie nowy i dobrze przechowywany przez lata, on tak właśnie wygląda). Moim zdaniem to pióro jest piękne nie dlatego że jest stare, ale dlatego że jest po prostu piękne :-)
  11. To znaczy miałem brudne zostawić? Nie rozumem.
  12. To ja w kwestii formalnej :-) To że w Nikonie rozszerzenie pliku nazywa się NEF, nie ma znaczenia - to tylko nazwa pliku - format cały czas jest RAW. U "konkurencji" (np. w Cannonie) rozszerzenie pliku ma końcówkę.CR2 na ten przykład, w Sony z kolei.ARW. Jak myślisz dlaczego program Adobe do obróbki nazywa się Adobe Camera Raw? ;-) Zresztą nie będę się rozpisywał: http://en.wikipedia.org/wiki/Raw_image_format Co do AdobeRGB - to ustawienie nie ma żadnego znaczenia jeżeli robi się zdjęcia w RAW, gdyż przestrzeń barwna odnosi się tylko do plików graficznych już wywołanych, takich jak JPG. Plik RAW można wywołać i otworzyć w dowolnie wybranej przestrzeni barwnej. Ja również zdecydowanie nie polecam w ustawiania w aparacie AdobeRGB, gdyż tak zapisanych plików JPG nie potrafi poprawnie otworzyć żaden chyba program za wyjątkiem Photoshop'a, że o przeglądarkach internetowych nie wspomnę. To znaczy oczywiście pliki te da się obejrzeć, ale kolory są totalnie nie takie. Pozdrawiam, M
  13. Aparat który nie zapisuje w RAW to zabawka, niestety. Telefony tym bardziej. Tak jak piszesz, o wiernym oddaniu kolorów możesz zapomnieć.
  14. No więc w kolejności: 1. Nie znam tego konkretnie aparatu. Zacznijmy od tego, że jak już pisałem balansu bieli nie ustawia się w aparacie. Być może robisz gdzieś błąd w tym procesie. Generalnie jest tak, wzornik bieli albo ma zajmować całe zdjęcie, albo musi być możliwość zaznaczenia na zdjęciu jego fragmentu zawierającego tylko i wyłącznie ten wzornik. Jeżeli widać cokolwiek innego, aparat zgłupieje. Nie chcę zgadywać, bo za mało mam danych, za to powiem Ci jak zrobić to aby nie było mowy o błędzie (i fajnie że masz wzornik bieli). ustaw aparat tak aby zapisywał zdjęcia w trybie RAW, nie JPG (Ustawienie balansu bieli w aparacie przestaje wtedy mieć jakiekolwiek znaczenie. Jako ciekawostkę dodam że balans bieli ustawia się dlatego, że aparat tak naprawę nie widzi kolorów, tylko różnice tonalne pomiędzy nimi, i trzeba mu pokazać co na zdjęciu jest białe aby względem tego obliczył wszystkie inne kolory. Przy zapisie do JPG aparat albo sam zgaduje, albo kieruje się tym jak był ustawiony balans bieli w aparacie, natomiast plik RAW nie jest obrazkiem tylko cyfrowym negatywem - numerycznym zapisem wartości ładunków elektrycznych które zarejestrowała matryca w chwili zrobienia zdjęcia. Należy po później otworzyć w programie graficznym i wywołać do pliku JPG czy innego, gdzie w procesie wywoływania można bezstratne ustawić balans bieli i wiele innych parametrów). ustaw wzornik bieli tak, aby było go widać na zdjęciach kiedy fotografujesz atramenty, może być gdzieś z boku, kadruj trochę szerzej i potem przytniesz zdjęcie tak że nie będzie go widać. zrobione zdjęcia wywołaj programem ACR (Adobe Camera Raw, jest to jeden z elementów Photoshop'a). Nie dotykaj i żadnych krzywych itp. Jedyne co masz zrobić to w ACR (oddzielnie dla każdego zdjęcia) użyć narzędzia (i tu zgaduje, bo ja od 15 lat posługuję się anglojęzyczną wersją PS) "balans bieli", którego użycie polega na wskazaniu na zdjęciu wzornika bieli. Ikonka tego narzędzia przypomina kroplomierz. Kiedy wskażesz tym narzędziem wzornik, komputer przeliczy wszystkie kolory na tej podstawie. Przy wskazywaniu wzornika warto powiększyć zdjęcie tak aby być pewnym że zaznaczamy tylko wzornik i nic więcej! Nie baw się saturacją czy innymi parametrami, ew. możesz skorygować ekspozycję jeżeli zdjęcie jest za ciemne lub za jasne. BARDZO WAŻNE - przy robieniu zdjęć należy pamiętać aby wzornik stał w takim samym oświetleniu jak fotografowany obiekt. Nie może być tak że robisz zdjęcie na dworze i kartka papieru z pismem jest w mocnym słońcu, a wzornik gdzieś obok ale w cieniu. Po ustawieniu balansu bieli zdjęcia wywołujesz (otwierasz) w programie Photoshop, a następnie zapisujesz KONIECZNIE jako "SAVE FOR WEB" (przepraszam nie wiem jak to jest w Polskiej wersji, zapisz dla Internetu?). W okienku z opcjami które się pojawi jako format pliku wybierz JPG, jakość ustaw na 90% lub "MAXIMUM", i KONIECZNIE należy zaznaczyć opcję "convert to sRGB". W zależności od wersji Photoshop'a (zarówno programu jak i językowej) to będzie się trochę inaczej nazywało, ale zasada ta sama. Tak zapisane pliki będą poprawnie oddawały kolory ma większości komputerów z poprawnym lub przynajmniej domyślnym profilem ICM. 2. Zapisuj do RAW. Ustaw balans bieli. Nie baw się krzywymi, nie podkręcaj saturacji przy wywoływaniu do JPG. Fotografowania w świetle słonecznym należy unikać kiedy tylko się da, to bardzo trudne światło, najlepsze zdjęcia wychodzą w cieniu, 99% ustawianych zdjęć portretowych robi się tak aby model stał w cieniu. 3. Jak wyżej. Kontrast wynika z ostrego światła, i być może zapisu do JPG, o ile taki stosujesz (podczas tego zapisu aparaty programowo starają się wyostrzyć i ulepszyć zdjęcie). Następnym razem zrób zdjęcia w zacienionym miejscu. Jeżeli robisz w domu, to nie rób zdjęcia np. pod lampą na biurku lub z lampą błyskową. Jeżeli masz lampę błyskową nie wbudowaną w aparat (taką z obrotową głowicą), to zdjęcia w pomieszczeniach robi się w taki sposób że lampę ustawia się pionowo i ona błyska w sufit, co daje jednolite, dość łagodne i rozproszone światło. Błyskanie na wprost powoduje że zdjęcie nadaje się tylko do kosza. Podsumowując: - zdjęcia rób w formacie RAW i wywołuj - ustawiaj balans bieli - unikaj ostrego światła za wszelką cenę Przepraszam że wyszło trochę przydługie.
  15. Bardzo chętnie Ci odpowiem, mogę w tym wątku (boję się zaśmiewać) czy wolisz w wiadomości prywatnej?
  16. Jeden z moich ulubionych atramentów (no co, lubię się rzucać w oczy). Z tego co widzę po zdjęciach kolor jest dobrze oddany.
  17. Jestem daleki od wieszania psów na kimkolwiek, zresztą w tym wątku ja przynajmniej czegoś takiego w ogóle nie zauważyłem. Owszem, była dyskusja i różnica zdań, ale to moim zdaniem dobra rzecz. Natomiast zupełnie się z Tobą nie zgodzę co do reszty Twojej wypowiedzi - co to znaczy że winna jest technika? To tylko narzędzie, jak ktoś się nim posługuje, to powinien wiedzieć co robi. Jeżeli zrobi się w zdjęcie z poprawnie ustawionym balansem bieli i bez jakiegoś "ulepszania" przez aparat, to takie zdjęcie zapisane w trybie sRGB poprawnie wyświetli się na 90% obecnych komputerów. Może nie będzie to idealne oddanie kolorów jak do druku, ale na pewno nie będzie tego typu przekłamań i nienaturalnych zmian w nasyceniu. Bo mnie się te zdjęcia naprawdę bardzo podobają i chciałbym aby ten atrament był taki, ale niestety nie jest. Może taka mała analogia: Spowodowałeś stłuczkę samochodową, bo wjechałeś w auto przed Tobą. I teraz są dwie grupy ludzi: - jedni winią siebie, że nie trzymali odstępu; - inni twierdzą że na dobą sprawę wszystkiemu winna jest technika, bo hamulce były za słabe. W każdym razie to tyle ode mnie, bo nie jest moim celem robienie zadymy na tym zacnym forum, swoje poglądy wyraziłem jasno i zdania nie zmienię :-) Bo niestety dla przeciętnego użytkownika internetu to jest czarna magia, i ciężko tu kogoś winić - w końcu naturalnym jest że domyślnie oczekujemy od naszego sprzętu aby działał dobrze. W tym akurat przypadku sprawa kalibracji ma znaczenie drogo albo i nawet trzeciorzędne, te zdjęcia są po prostu źle zrobione (albo może inaczej: wystarczyła by ich drobna obróbka w programie typu Photoshop lub Lightroom aby były poprawne, i tej obróbki zabrakło).
  18. Jest to możliwe jak najbardziej, trzeba tylko znać się na rzeczy i mieć poprawnie skalibrowany monitor, z tego co piszesz w Twoim przypadku co najmniej jeden (a przypuszczam że obydwa) są źle lub w ogóle nie skalibrowane. Nie można nadawcy sygnału winić za kiepską jakość odbiornika :-) Skoro tak, to zgoda, ale proszę o cierpliwość, jutro ekipa budowlana wchodzi mi na posesje w celu upiększenia łazienki zgodnie z życzeniem mojej lepszej połowy, tak więc przez najbliższy tydzień nie będę miał czasu aby się tym zająć Za to za około dwa tygodnie powinienem otrzymać Jinhao 41 ze stalówką B kuponie na EBay - miałem zamiar zrobić parę zdjęć na forum - będzie przy okazji możliwość pokazania tego atramentu.
  19. Problem w tym, że w internecie 90% efektu zależy od monitora oglądającego i tego czy ma poprawnie skalibrowany profil ics w swoim komputerze Większość ludzi na forum fotograficznym wydaje na to majątek, nie wiem jak jest tutaj, więc nie będę się rzucał na głęboką wodę. Dla mnie poprawne zdjęcie jest takie które pokazuje Amazon, gdzie zresztą ten atrament kupuję.
  20. Przepraszam że się wtrącam do dyskusji, na tym forum mało się udzielam więc można mnie traktować jako amatora - nowicjusza, natomiast jeżeli chodzi o fotografię to tutaj sprawa jest nieco odmienna, bo jest to moja dziedzina. Z tego co napisałeś powyżej, wynika ze brak Ci zrozumienia czym jest balans bieli jest w swojej istocie o dlaczego go się w ogóle ustawia. Zacznijmy od tego że nie ustawia się go w aparacie (można, ale nie robi się tego, nawet w aparatach za 30+ tysięcy złotych). A nie robi się tego z prostego powodu - zdjęcia robi się w formacie RAW, a balans bieli ustawia w post procesie, co można zrobić o wiele dokładniej. Druga sprawa, o wiele ważniejsza, i meritum mojego wtrącania się: po to się balans bieli ustawia, żeby kolory zawsze wyglądały tak samo. A ustawia się go każdorazowo dla danego oświetlenia, czyli BB należy ustawić na inna wartość temperatury przy świetle dziennym a inną przy żarowym, aby kolor był taki sam na obu zdjęciach. I nie ma możliwości aby przy poprawnie ustawionym balansie bieli dany kolor był inny przy różnym oświetleniu. To że człowiek widzi dany kolor inaczej przy różnym oświetleniu to prawda, ale aparat fotograficzny, przy poprawnie ustawionym balansie bieli pokaże mam idealnie białą kartę i poprawnie oddany kolor atramentu nawet przy oświetleniu świeczką. PS. Ja mam ten atrament, piszę nim na codzień....to co pokazujesz to nie ten kolor. Owszem, mogę taki uzyskać w Photoshop jak dość mocno podkręcę vibrance i staturation.
  21. Jeżeli lubisz MB to oczywiście kub MB, ale... rzuć jeszcze okiem na Waterman Man 100 sterling silver. Pióro klasyczne, duże, ciężkie, i ma niesamowitą stalówkę. Moje F pisze prawie tak jak M. No i ten wygląd... jeżeli jesteś wzrokowcem to możesz się zakochać. Zdjęcie jednego z moich możesz zobaczyć w wątku o naprawie piór wiecznych.
  22. Pastę Hagerty kupiłem na Amazonie, jest tam mnóstwo informacji o niej. W zasadzie to nie pasta tylko raczej bardo gęsty brązowy płyn. Stosuje się to bardzo prosto, tzn. nakłada na powierzchnię do czyszczenia i poleruje miękką szmatką. Ja szmatki nie używałem ze względu na wyżłobienia w korpusie pióra, dużo lepiej sprawdziła się szczoteczka z końskiego włosia - jest miękka i dociera w zakamarki. Jedyny problem ze szczoteczką to fakt ze pióro było lekko matowe, jakby szczotkowane. I tu bardzo pomogła ściereczka Cape Cod, która po bardzo delikatnym użyciu zrobiła z pióra lustro. Chciałbym jeszcze dodać ze Cape Cod jest fabrycznie nasączona jakimś olejem, ale ja dodatkowo jeszcze ją nasączyłem oliwą (taką jadalną, zgodnie z zaleceniem producenta CC), dużo lepiej mi się wtedy jej używało. Co do traktowania metalu pastą K2 Turbo - nie wiem co w niej jest, ale w Hagerty jest coś co się nazywa R-32 albo R-23, w każdym razie ponoć na długi czas zapobiega utlenianiu. Dlatego na sam koniec jeszcze raz potraktowałem pióro pasta Hagerty (ale juz nie czyściłem, tylko posmarowałem, poczekałem minutę, a na koniec wypłukałem).
  23. No dobra, czas się pochwalić efektami. Czego użyłem: To na górze to szczoteczka z końskiego włosia, która w zespole z pastą Hagerty naprawdę czyni cuda. A jak się na koniec użyje Cape Cod, to naprawdę trudno zrobić zdjęcie bo otrzymujemy takie oto lustro: Pozdrawiam i dziękuję za cenne porady, M.
  24. Hmmm.... napaliłem się czytając o ściereczkach CapeCod, zwłaszcza że mam całą kolekcję zegarków które mógłbym sobie wypolerować :-) Czy ktoś wie czy ściereczką CapeCod można również odnowić porysowane plastikowe części pióra, np. tego na zdjęciu powyżej (czarna końcówka na korpusie)?
×
×
  • Utwórz nowe...