Skocz do zawartości

m.a.g

Użytkownicy
  • Ilość treści

    139
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez m.a.g

  1. Miałem trochę czasu żeby pobawić się aparatem, zrobiłem kilka zdjęć tego pióra, które trzeba przyznać kolorystycznie i wizualnie po prostu wymiata. Najlepiej się ogląda po kliknięciu w miniaturkę, zdjęcia są w wysokiej rozdzielczości.
  2. Problem rozwiązał się sam - zupełnie przypadkiem - nie dokręciłem dobrze konwertera i atrament wylał się do korpusu, więc odmoczyłem całe pióro a nie tylko sekcję przez parę godzin w celu wyczyszczenia. Po tym zabiegu obie sekcje wkręcają się bez żadnych oporów... może w gwincie korpusu był zaschnięty atrament? Dziwna sprawa
  3. Wszystko to prawda. Na szczęście nie ma żadnych zacieków czy zmatowień, a kwestia grubszego pisania była kwestią atramentu. Tzn. pióro cały czas pisze grubiej niż pisało przed odmaczaniem, ale to dlatego że nie mam już starego atramentu używanego wcześniej, a moim obecnym atramentem Iroshizuku yu-yake zalałem dwa inne pióra (L'etalona Extra Fine i Parkera Duofolda Fine), oba piszą wyraźniej grubiej i mokrzej niż na standardowych nabojach waterman / parker. Wasze uwagi wezmę sobie do serca i nie będę już używał płynu do mycia szyb, nawet rozcieńczonego- przejdę na płyn do naczyń. Pozdrawiam,
  4. Watermana Perspective bym nie polecał ze względu na metalową sekcję - nie lubię czegoś takiego, źle się trzyma w dłoni, ale co kto lubi oczywiście. Grubą kreskę i gładkie pisanie bez drapania zapewnia Waterman Expert M, lub Waterman L'Etalon M, chociaż L'Etalon jest dość masywny.
  5. Hmmm....kolor atramentu byłby bledszy, a nie jest. Zresztą od wczoraj bawię się bym piórem więc chyba bym już tą wodę wypisał?
  6. A na poważnie? Może zmiana atramentu pomoże, na tą chwilę używam Iroshizuku yu-yake kóry gęsty absolutnie nie jest (za to kolor ma zajefajny :-))
  7. Kurcze, ale takim "brudnym" pisało mi się lepiej - to co mam teraz zrobić?
  8. Wczoraj kupiłem sobie drugiego L'Etalona ze stalówką M. Jest to moja ulubiona stalówka, nie za cieńka i bardzo miękka. Przetestowałem, pióro pisało dobrze (kreska taka sama jak w egzemplarzu który mam od jakiegoś czasu), za to sekcja i skuwka były bardzo brudne i pełne zaschniętego atramentu. 10 godzin namaczania w wodzie i przepłukanie pomogło, ale nie do końca, więc zdecydowałem się dolać do wody trochę płynu do mycia szyb, którego wcześniej wielokrotnie używałem do czyszczenia innych piór i nigdy nie miałem problemu. Godzina namaczania w płynie rozpuściła resztki atramentu, wizualnie wszystko jest idealnie, natomiast po zalaniu atramentem pióro pisze wyraźnie grubiej niż poprzednio, i wyraźnie grubiej i mokrzej niż mój drugi L'Etalon. Powiedzmy zrobił się wariant pośredni pomiędzy M a B. Zastanawiam się czy to ja przez swoją ignorancję zniszczyłem sekcję, czy po prostu po dobrym wyczyszczeniu jest lepszy przepływ i to normalne że pióro ma grubszą kreskę?
  9. Chyba wszystko jasne - znalazłem coś takiego na Ebay: http://www.ebay.com/itm/Parker-Duofold-International-FP-SECTION-Later-Edition-PART-NOS-Ref-848-/331054095846?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item4d145c9de6 i http://www.ebay.com/itm/Parker-Duofold-Rollerball-SECTION-Early-Edition-PART-NOS-Ref-847-/231082900539?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item35cd9d3c3b
  10. No widzisz, a tu jak widać gwinty różnią się od siebie nieznacznie, i kicha.
  11. Proszę: Sekcja konwerterem pasuje to korpusu, to ta sama co na zdjęciu 1.
  12. Bardzo chętnie, jak tylko wrócę do domu to zrobię.
  13. Macie rację, źle się wyraziłem. Oczywiście że obie sekcje to są Duofoldy. Z tego co pisze Traumeel, ta druga sekcja to również jest Inertnational. Pierwsza to zdecydowanie International bo była razem z piórem i jako takie to pióro kupiłem - z tym że chyba nowsza niż ta druga, bo znalazłem w sieci zestawienie i z jednym złotym pierścieniem to tzn. wersja 2, nowsza. Tylko szkoda że gwint jest delikatnie inny :-( Żeby było śmiesznie, to ta druga, starsza spokojnie pasuje i wkręca się bez problemów do korpusu do pióra kulkowego Duofold w tym samym kolorze. Sekcja od pióra kulkowego również miała dwa złote pierścienie więc zapewne jest ta sama wersja. Problem jest to że konwerter nie wejdzie korpusu po piórze kulkowym (ale można używać nabojów) no i skuwka od pióra kulkowego (wnętrze) jest delikatnie inne niż od wiecznego, chociaż pasuje i zakręca się bez problemu, to mam pewne obawy że coś zepsuję.
  14. Wraz z moim zestawem 4 Duofoldów który dzisiaj przyniósł listonosz (nomen omen faktycznie chyba nie był używany, sprzedawca mówił prawdę) sprzedawca wysłał mi ogromną ilość gratisów, w tym dodatkową sekcję. Chociaż wygląda bardzo podobnie, niestety gwint nie pasuje i nie da się wkręcić do korpusu - po jednym obrocie jest super ciężko i boję się pchać na siłę. Oryginalna sekcja ze stalówką na piórze wygląda tak (stalówka F) A ta gratisowa (była zafoliowana w plastikowym opakowaniu z nakleją Parkera, chyba serwisowym) wygląda jak poniżej. Jestem nią zainteresowany bo to jest M :-) Ktoś wie od jakiego to jest modelu?
  15. Gratuluję i podziwiam - Francuski Ebay to dla mnie masakra, żaden sprzedawca nie chce się porozumieć po Angielsku :-)
  16. Dzięki, Twój też niczego sobie :-) Mój jutro go przyniesie listonosz to zobaczymy jak wygląda w praktyce - tydzień temu też kupiłem duofolda international którego musiałem oddać, bo mu się stalówka rozjeżdżała i drapał nieziemsko. Ten zestaw ponoć nigdy nie używany stał u prawnika na biurku przez 15 lat jako ozdoba. Mam nadzieję wstawić fajne fotki :-)
  17. Już tu na forum udzielałem się odnośnie wkładów do długopisów Waterman, i wydawało mi się że jestem mądry :-) Tymczasem kupiłem sobie coś takiego: Według mojej wiedzy są to Le Man 100 Rhapsody - i chyba faktycznie tak jest bo są grubsze i cięższe (no i mają inne kółeczko z logo W) niż pióro Le Man 200 Rhapsody również będące w moim posiadaniu. Kupiłem sobie do nich wkłady żelowe MonteVerde (dedykowane dla Watermana, co producent oznajmia na opakowaniu). Wkłady te bez problemu działają z długopisem WM Expert na przykład. A wyglądają tak (MonteVerde na górze, oryginał WM na dole): Wydają się być identycznie, niestety MonteVerde za nic nie che działać z Le Man. Sama końcówka wkładu (tam gdzie znajduje się pisząca kuleczka) nie chce przejść przez otwór w długopisie, klinuje się tak mocno że musiałem używać kombinerek i zniszczyć wkład aby wyjąć go z długopisu.Oryginalny wkład WM przechodzi, ale na styk, tzn. pasowanie ciasne. Jest to o tyle dziwne, ze jak już mówiłem na oko wkłady wydają się być identycznej budowy i grubości. Wyciągnąłem z mojej foto szafy sprzęt do zdjęć marko, co się okazało (oryginalny Waterman na górze): Wydaje się że MonteVerde ma absolutnie minimalnie grubszą końcówkę, na zdjęciu o parę pikseli dosłownie, i ta minimalna różnica sprawia że do Le Man nie wejdzie. W moich innych długopisach WM śmiga aż miło. I teraz pytanie do Was: czy istnieje jakiś wkład żelowy który wejdzie do długopisu Le Man? Bo oryginalne wkłady WM to koszmar nadający się do kosza na śmieci, bardzo się cieszyłem na ten długopis a teraz chyba skończy w gablotce... Pozdrawiam,
  18. Wierz mi LV to byłby mniejszy problem - drogo ale do kupienia od ręki w każdym sklepie. Pana Donata trzeba najpierw namówić do wykonania czegoś w tak małej ilości - jak myślisz, dlaczego kupiłem 3 etui? ;-) Jak znam życie skończy się na 3 portfelach i 3 torebkach...
  19. Już mi się to etui nie podoba. Dałem żonie wczoraj wieczorem, a dziś rano zażyczyła sobie żebym zamówił jej portfel i torebkę od Donata w tym samym kolorze. W sumie mogłem to przewidzieć :-)
  20. Czekałem miesiąc. Było zdecydowanie warto. Dwa bordowe i jedno czarne. Poniżej bordowe małżonki (i od razu widać gdzie podziały się moje Le Man ).
  21. Mam to pióro od dwóch tygodni i nie mogę się wprost nacieszyć. Chwalę się dopiero teraz bo z nadmiaru pracy nie miałem czasu zaglądać na forum ani tym bardziej zrobić zdjęć. Do niedawna, na kilkadziesiąt piór które mam / miałem żadnym nie pisało mi się tak dobrze jak WM Expert M. W zasadzie każdym innym pisało mi się kiepsko, i parę lat temu poddałem się - założyłem że nie znajdę nic bardziej dla mnie odpowiedniego. Kiedy przyszedł ten L'etalon, (przyznaję się bez bicia - kupiłem za wygląd i miał wylądować w gablotce), wprost nie mogłem go odłożyć - tak miękkiej i wygodnej dla mnie stalówki która akceptuje dość silny nacisk jeszcze w życiu w ręku nie miałem. W wolnych chwilach bawię się nim i przepisuję notes tylko po to żeby sobie popisać :-) Pozdrawiam,
  22. m.a.g

    Etui

    Też nie lubię - te etui mają w środku przegrodę, nie widać jej na zdjęciach bo kończy się jakiś centymetr przed końcem etui. Co prawda nie jest to to samo co oddzielny przedział na każde pióro, ale efektu obijania nie dało się zauważyć.
×
×
  • Utwórz nowe...