Skocz do zawartości

Sailor Jentle Brown (2010) - test grupowy


visvamitra

A  

16 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy podoba ci się kolor tego atramentu?

    • Tak
    • Raczej tak
    • Trudno powiedzieć
      0
    • Raczej nie
      0
    • Nie


Polecane posty

Kolejny tydzień. Kolejny numer.

TrVRBcr.jpg

EgGDcm7.jpg

xb0lJ2l.jpg

Atrament ten, z powodu zaprzestania produkcji, stał się Sailorowskim Penmanem Sapphire. Można pokusić się o stwierdzenie, że jest poszukiwany przez fanów Sailora i nie tylko. Bardzo się zdziwiłem, a zarazem ucieszyłem, gdy zobaczyłem go na liście. Czy słusznie?

O6GPnSQ.jpg

epkGPpi.jpg

PRZEPŁYW – dobry; szału nie ma, nie ma rozczarowania; liczyłem na coś lepszego z uwagi na doskonały przepływ obecnej linii Jentle (najwyraźniej 5+ lat temu nie był aż tak świetny),

NASYCENIE –  dobre,

STRZĘPIENIE – brak,

PRZEBIJANIE – zauważalne, na ksero dosyć mocno,

7qT3Bzk.jpg

CZAS WYSYCHANIA – akceptowalne, na ksero 5s,

CVr8B58.jpg

PRZEŚWITYWANIE – widoczne przy cienkich papierach; normalne,

WODOODPORNOŚĆ – właściwie bliska zeru; Klasa C (według testów Akszugora; A – największa; C – najmniejsza),

kr3JbMK.jpg

ZAPACH – miły, prawie niewyczuwalny; nie śmierdzi jak linia Jentle,

WYMAZYWALNOŚĆ – barwnik zmienia kolor na zielony(!),

Cae7vpE.jpg

92gNOQp.jpg

xE8kAQh.jpg

pPq16k2.jpg

yrrZsZn.jpg

LEsCP00.jpg

2IlOe3b.jpg

kU8GpiS.jpg

DFNjQAA.jpg

8APrv1i.jpg

PODSUMOWANIE:

Bardzo fajny. Duża konkurencja dla podobnych kolorów – KWZ Cappuccino, Honey; Robert Oster Bronze czy co tam uważacie za podobne ;)

Ciekawi mnie za to duża rożnica między tekstem Visvamitry a moim – na kartce Łukasza jest 80-85% ciemnego cieniowania, u mnie około 25%. To Kaweco zamieniło się w pióro-lejek, Łukaszu?

Kupiłbym za 15-20$.

A jakie jest Wasze zdanie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atramenty Sailora uwielbiam. Niestety, do tego testu podszedłem bardzo emocjonalnie i nawet jeśli atrament okazałby się totalną klapą, wychwalałbym go pod niebiosa. Żaaaart (jak mawia moja córka ;)) - aż tak nie wychwalałbym go. Ale coby nie było - pisało mi się tym atramentem bardzo dobrze. Wszak zaraz po zatankowaniu padło znane wszem i wobec "WTF?". Bo co to niby za brąz? Jakiś taki nie bardzo brązowy. Po napisaniu kilku zdań "dookreśliłem" ten brąz - bardzo blisko mu w moim piórze (Lamy Studio ze stalką M) do Miodowego od KWZ Ink, który również bardzo lubię (dobra, w znacznej części za zapach :)) Sailorem pisało mi się bardzo miło. Zapisane słowa wysychały szybko, nic nie rozmazywało się pod ręką, żadnego przebijania a tym bardziej strzępienia, nie zauważyłem. Również zastanawiałem się, skąd u Łukasza aż takie cieniowanie, ale tylko przez chwilę. "Moja" próbka szybko mi się spodobała i dziarsko wypisałem cały konwerterek. Zostało mi jeszcze troszkę próbki od Łukasza i jeśli tylko będę miał ochotę na "miodowo-brązowy" atrament, będę wiedział, gdzie skierować swój wzrok. 

UOwNcq4l.jpg

7KRW1pvl.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sailor to uznany producent atramentów, więc byłem ciekawy jaki jest Sailor Jantle Brown z 2010 roku. zalałem nim pióro PILOT MR Lizard ze stalówką stub B, bo chciałem wyciągnąć z koloru jak najwięcej. Zabiegany tydzień pozolił mi tylko na weekendowy test na wyjeździe, ale wystarczająco nim pisałem, by przedstawić poniżej podsumowanie.

 

85a10c3e12db2bb8.jpg

 

Po pierwsze kolor: ciepły, miodowo-woskowy braz, mokry jest bardzo miodowy, po chwili ciemnieje do soczystego brazu o ciepłym odcieniu, ale bez zbędnej żółci; tekst jest nasycony, bardzo ładny;

 

79fbd1fb3c60c636.jpg

 

Po drugie właściwości: atrament ładnie cieniuje;nie strzępi nawet na słabych papierach, nie przebija - doskonały do wypełniania urzędowych druczków; wysycha w ciągu 5-10s;

nie rozmazuje się po wyschnięciu; ma bardzo dobry przepływ;

 

79c584bc8ca1a9f3.jpg

 

f2534330eeed8886.jpg

 

Po trzecie emocje: bardzo mi się ten atrament spodobał; cieszę się, że miałem okazję dzięki @visvamitra nim pisać i wyrobić sobie o nim zdanie; szkoda, że nie jest już produkowany, jest odnośnikiem idealnego miodowego brązu; kolor przypomniał mi (ale nie przypomina, bo jest bardziej brązowy) inny świetny miodowy brąz - KWZ Ink Miodowy, warto i po niego sięgać od czasu do czasu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiam test atramentu Sailor Jentle Ink Brown (2010) o wspaniałym tytoniowo-cynamonowym kolorze. Przepięknie skomponowany brąz/sepia. Pierwsze co rzuca się w oczy to cieniowanie. Osoby piszące elastycznymi stalówkami będą zachwycone. Kolejny zachwyt to płynność i maślaność podczas pisania. Rewelacja. W dalszej kolejności – dobry czas wysychania. Niestety są też minusy – zupełnym brak odporności na wodę i częste występowanie przebijania.

Sailor-Jentle-Ink-Brown-nazwa

Producent: Sailor Jentle Ink

Seria, kolor: Brown

Pióro: Waterman Hemisphere „F”

Papier: Image Volume (gramatura 80 g / m2)

 

 

Parametry techniczne:

Przepływ: bardzo dobry

Lepkość: dobra

Przebijanie: zauważalne

Cieniowanie: zauważalne

Strzępienie: niezauważalne

Nasycenie: bardzo dobre

Kleks rozmazany stalówką

Sailor-Jentle-Ink-Brown-kleks

Maźnięcie wacikiem

Sailor-Jentle-Ink-Brown-wacik

Kreski

Sailor-Jentle-Ink-Brown-kreski

Odporność na wodę [klasa C]

Sailor-Jentle-Ink-Brown-woda

Czas wysychania

Sailor-Jentle-Ink-Brown-wysychanie

Kleks na chusteczce higienicznej

Sailor-Jentle-Ink-Brown-chromatografia1

Chromatografia

Sailor-Jentle-Ink-Brown-chromatografia2

Próbka tekstu na papierze ksero

Sailor-Jentle-Ink-Brown-txt

Próbka pisma w zeszycie Oxford A5 (gramatura 90 g / m2)

Sailor-Jentle-Ink-Brown-Oxford

Próbka pisma w zeszycie Rhodia No 16 (gramatura 90 g / m2)

Sailor-Jentle-Ink-Brown-Rhodia

Próbka pisma na karcie  Clairefontaine (gramatura 120 g / m2)

Sailor-Jentle-Ink-Brown-Clairefontaine

Paleta odcieni (pobranych z 7 punktów kleksa)

Sailor-Jentle-Ink-Brown-paleta-barw

Test grupowy

sailor-jentle-ink-brown-test-grupowy.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spóźniona, ale jestem :)

1sq2LfV.jpg

Tak jak inni, lubię atramenty Sailora, chociaż przeszkadza mi ich chemiczny zapach. Może i nie jestem fanką brązów, ale chętnie sięgnęłam po tę próbkę, zwłaszcza że nie słyszałam wcześniej o tym atramencie. 

B4VEsNK.jpg

Jest to bardzo ładny, ciepły i dosyć jasny brąz. 

dwDhKuB.jpg

7REVvXx.jpg

Oxford 80g/m2

Przepływ - bardzo dobry, jednak mam wrażenie, że jest trochę gorszy niż obecnych atramentów Sailor Jentle - Yama-Dori czy Tokiwa-Matsu. Nie sprawiał jednak żadnych problemów, nie zasychał, nie przerywał. 

Nasycenie - dobre z plusem, też mu trochę brakuje do pozostałych. 

wgmUJPJ.jpg

ij41Lzh.jpg

npGSRsU.jpg

Przebijanie - przeciętne, punktowe na papierze ksero (Pollux 80g/m2)

Strzępienie - małe na papierze ksero

VFLCgAc.jpg

Cieniowanie - ładne i dosyć mocne.

Czas schnięcia - przeciętny, ok. 20s na Rhodii

AjJ8YUH.jpg

 

Wodoodporność - kompletny brak, po 5 minutach pod wodą po tekscie nie zostało ani śladu. 

Porównanie:

UqtqCjZ.jpg

VaOsYhE.jpggfT045c.jpg

zHWeXnw.jpg

Generalnie to bardzo dobry atrament, jak na Sailora przystało. Kolor jest bardzo przyjemny, miło się nim pisze. Do właściwości nie można się przyczepić, poza wodoodpornością. Gdyby był dostępny i nie kosztował tyle, ile Sailory kosztują, może bym się kiedyś skusiła. Tak to zadowolę się miodowym KWZ :) Dziękuję za próbkę :D 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam lekkie opóźnienie, ale postaram się je nadrobić. Po prostu brakuje mi czystych piór :D 

QIOFAV4.jpg

Sailor Brown był mi zupełnie nieznany, nigdy o nim nie słyszałam. Po nazwie spodziewałam się zwykłego brązu, za którymi zupełnie nie przepadam, o czym już nie raz tu wspominałam. Natomiast atrament bardzo mnie zaskoczył, kolor okazał się bardziej miodowy niż klasycznie brązowy i nawet przypadł mi do gustu. 

FeenJLz.jpg

PRZEPŁYW: niby dobry, ale wydaje mi się, że atrament ten jest bardziej suchy niż obecne Sailory. Natomiast nie zasycha w piórze i stratuje bez problemów. 

NASYCENIE: dobre

CIENIOWANIE: obecne

STRZĘPIENIE, PRZEŚWITYWANIE I PRZEBIJANIE: nie zauważyłam

CZAS WYSYCHANIA: krótki, do 10 sek. na papierze ksero

WODOODPORNOŚĆ: zdecydowanie brak, ale nie rozmazuje się od zakreślacza

PORÓWNANIE Z INNYMI ATRAMENTAMI: 

UPNCyLo.jpg

Powiem tak: gdyby atrament nadal był w sprzedaży, to nie kupiłabym go tylko dlatego, że mam Miodowy KWZ, a nie używam takich kolorów aż tak dużo, żeby mieć dwa podobne. Szkoda, że firma przestała sprzedawać taki oryginalny kolor, myślę, że znaleźliby się na niego chętni. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...