Skocz do zawartości

TopikSH

Użytkownicy
  • Ilość treści

    842
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez TopikSH

  1. Trwa jakaś "wyprzedaż" na Ali. Właśnie zamówiłem sobie myjkę ultradźwiękowa, z kuponem na 3$ wyszła mnie 21$ ale i bez niego jest chyba opłacalna. Będzie do zegarków, okularów i piór :D

    Kupiłem tą https://www.aliexpress.com/item/4001123878060.html ale Xiaomi wygląda nawet bardziej legitnie tylko, że komorę ma minimalnie mniejszą https://www.aliexpress.com/item/4000250496370.html

    Trzeba brać wybierać wersje UE.

    Do mycia piór wystarczy ciepła woda. Lub co najwyżej kropla płynu do mycia naczyń. W oby przypadkach trzeba później jeszcze płukać.

    Kupon 3$ do zakupu za min 20$ jest dla każdego, wystarczy wejść do zakładki "konto" w aplikacji mobilnej.

  2. 29 minut temu, Trevor napisał:

    Odnośnie Parkerów......posiadam tylko jednego, zawsze chętnie współpracuje, nigdy nie zasycha oraz rewelacyjnie flexuje......ma ponad osiemdziesiąt lat.

    Duofold? :)

    Co do tematu wątku, to może  Faber-Castell Hexo? Tylko, że nie miałem tego pióra ale wygląd mi się podoba a firma jest dobra. 

    Jeśli chodzi o pióra to ludzie mają bardzo różne oczekiwania i preferencje. Jeśli chodzi o uniwersalne pewniaki w tym zakresie cenowy to masz je w postach @Rittel i @linuxp, może jakiś Sheaffer jeszcze. 

    Jeśli podoba Ci się ten Parker to go kupuj. Ale od razu zamów sobie jakiegoś fajnego chinczyka na Ali np. ten https://www.aliexpress.com/item/33057114230.html albo jeszcze lepiej ten https://www.aliexpress.com/item/4000249847246.html

    :D 

  3. 6 godzin temu, Pióromaniak02 napisał:

    Najprawdopodobniej padnie na Parkera IM'a. Miałem okazję nim pisać, jak wyżej pisałem i najprawdopodobniej winą zasychania był chiński atrament

    Najprawdopodobniej nie był winny atrament. Ale fani Parkera dzielą się w necie podobno skutecznymi metodami walki z tym zasychaniem.

    Kiedyś na Allegro trafiał sie Parker Sonnet za mniej niż 200zł, ale teraz już się chyba skończyły. Ale jeśli będzie to warto rozważyć.

  4. Fajna recenzja.

    Kolor tego atramentu na żywo jest według mnie dużo lepszy niż na zdjęciach, no ale nie wiem czy wart ryzyka, barwi nawet ceramikę łazienkową :)

    Jestem szczęśliwym posiadaczem i wlewam tylko do tanich chińczyków. Jeden Wing Sung 3008 wylądował już na śmietniku. Ale dalej uważam, że warto było kupić. Baystate Blue to chyba najbardziej znany atrament Noodlersa z serii "groźne dla otoczenia". Oprócz niego trzeba uważać na całą serie Baystate, Kung Te-cheng i serie VMail. Noodlers odtwarza w nich stare receptury atramentów. Pozostałe atramenty tego producenta są już znacznie bardziej przyjazne lub zupełnie niegroźne. 

    Pióro ze zdjęcia poniżej też nie przetrwało ale zostawiłem je nie ruszane przez 2 miesiące :) No i też na tym zdjęciu wygląda jakoś gorzej niż na żywo. Coś ten odcień w sobie ma że nie wychodzi dobrze na zdjęciach ale doskonale na papierze.

    Byastate-blue-01.jpg

    Co do ceny to ta stówa jest za butelkę 130 mml, wersja 90mml  czyli naprawdę dużo bywa za 60zł.

     

  5. Może Lamy T52 Czarny, na Allegro 50ml ponizej 40zł. Nie jest wodoodporny ale po zalaniu czy nawet zamoczeniu tekst pozostaje czytelny.

    Królem czarnych wodoodpornych jest chyba Noodler's Black. Po wyschnięciu jest nieusuwalny praktycznie niczym wodą, rozpuszczalnikiem czy nawet laserem.

    Tani nie jest ale duża butelka starcza na długo.

  6. 34 minuty temu, Ann_gd napisał:

    Właśnie KWZ Ink, tylko wersja galusowa. Osobiście lubię, jednak nie tankuję ich do piór ze złotą czy złoconą stalówką.

    Akurat złote stalówki nie mają problemów z atramentami galusowymi. One są potencjalnie groźne dla stali. Powstały w czasach kiedy używano gęsich piór więc nikt nie zwracał uwagi, że powodują korozje :D 

  7. 1 godzinę temu, kamil198790 napisał:

    niektórzy myją pióra, płuczą, cuda wianki...warto czy to zabobon?🙂

    Przy zakupach z Ali mycie pióra przed pierwszym użyciem oszczędza czas i nerwy :D

    Zanim pojawiło się Ali, też wychodziłem z założenia, że nowe pióro potrzebuje kilku dni i kilku zapisanych kartek żeby "nasiąknąć" atramentem. No i parę razy słabe pierwsze wrażenie znikało bezpowrotnie po tym czasie. Ale byłem już krytykowany na forum za takie podejście :

    Ostatnio kupiłem siostrzenicy Pilota MR, jak dla mnie wzór jakości taniego pióra a nie pisało dobrze. Pomogło wyjęcia spływaka i wymycie w płynie do mycia naczyń.

    Woda z płynem do mycia naczyń i gumowa grusza powinna rozwiązać problemy z zabrudzeniem spływaka np. olejem. Jeśli myślisz o reklamacji, z rozbieraniem na części pierwsze byłbym ostrożny.

  8. Jako absolutnie pierwsze pióro to polecam Pilot MR - 67zł na Allegro. Pasują standardowe naboje, fajna stalówka. Nie nadaje się specjalnie do pisania gotykiem czy innymi zaawansowanymi formami kaligrafii ale na początek będzie idealnie.  Na początek warto się oswoić z piórem zanim zacznie się pisać jak zawodowy skryba :D 

    Do tego dokupiłbym na Aliexpress Jinhao X750 albo X450, u dobrych sprzedawców za kilkanaście złotych. Przychodzą z tłoczkiem. Do tego butelkę atramentu Hero, do kupienia za kilka złotych w hipermarketach. Warto też kupić sobie do notatek zeszyt lub notatnik Oxford. Mają dużą rozpiętość cen ale nawet w tych najtańszych z promocji w Biedronce jest bardzo dobry papier i piszę się w nich piórem rewelacyjnie. Ale każdy zeszyt, który ma "gładki" papier będzie ok. 

     

×
×
  • Utwórz nowe...