Skocz do zawartości

TopikSH

Użytkownicy
  • Ilość treści

    842
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez TopikSH

  1. 1 godzinę temu, depeszka napisał:

    dawaj...😁 jestem ciekawa

    Hmm, znajoma stalówka... Chyba nawet myślałem nad zakupem ale zaczyna brakować mi miejsca w szufladzie na "chińczyki" :) 

    https://www.aliexpress.com/item/4000381534767.html

    Mam nadzieje, że @Wieczny wagarowicz nie buduje napięcia ale nie odpowiada bo nie jest online :D

     

    PS. Strona mi się jakoś dziwnie odświeżyła bo teraz widzę, że temat został wyczerpany, wcześniej nic nie  było.

     

  2. Pelikan 4001 to gęste atramenty. Nie ma wiele pojęcia o pisaniu stalówkami ale niebieski Hero i Parker mają dobry przepływ w zwykłych piórach z tego co pamiętam. Turkusowy Lamy (ten stary) też nie jest "suchy". Generalnie różne kolory tego samego rodzaju atramentu mogą mieć różne właściwości ale Pelikan 4001 jest generalnie "gęsty" a Pelikan Edelstein to atramenty o bardzo dobrym przepływie.  

    Do pisania stalówką mogą być ciekawe atramenty KWZ. Mają bardzo nasycone kolory i dużo barwnika, zaschnięte pióra wymagają długiego moczenia i czyszczenia, ale kiedy się nim piszę to przepływ jest raczej dobry.  Może ktoś ma doświadczenia z pisania nimi stalówką?

  3. 8 godzin temu, akavel napisał:
    21 godzin temu, tom_ek napisał:

    raczej sprawka atramentów, a nie pióra, zaleca się, żeby galusowymi pisać co najmniej co drugi dzień, więc po weekendzie może nie chcieć pisać.

    Ooo.... to tego prawdę mówiąc nie wiedziałem... to zaczynam teraz myśleć, że może w tej kwestii rozpuścił mnie Platinum PTL-5000A, w którym galusowy KWZ leży czasem tygodnie i nic się nie dzieje, startuje praktycznie bez zająknięcia... W takim razie muszę wymienić atrament w Go na zwykły i zobaczyć co się będzie działo dalej... może to w ogóle rozwiąże mój dylemat? Choć w galusowych cenię wodoodporność - w pracy lubię mieć poczucie, że moje notatki łatwo się nie rozpłyną gdyby coś mi chlapnęło... w każdym razie dziękuję za sugestię!

    Te 2 dni wynikają z 2 powodów: skłonności do wysychania i chemicznej agresywności atramentów galusowych. PTL-5000A ma złotą stalówkę więc nie trzeba się martwić, że atrament ją "zje" no i widać jest też szczelny co zapobiega wysychaniu. Galusowe od KWZ są przyjazne dla piór i nie wymagają aż takiej dbałości nawet w piórach ze stalową stalówką ale niektóre rzeczywiście chyba mają skłonność do zasychania z tym, że nie po 2 dniach. Te 2 dni to chyba bardziej wada pióra a galusowy KWZ ją podkreśla. 

  4. Wing Sung 601A nie zasycha mi nawet jak leży 2 tygodnie, ale mam go zalanego Lamy turkusowym a nie atramentem galusowym. No i leży na płasko, postawiony stalówką do góry pewnie może mieć problemy wcześniej. Piszę świetnie, gładko, mokrą i równocześnie cienką kreską. Trzeba się go nauczyć napełniać ale wtedy ma dużą pojemność. Za 15$ na eBay warto wziąć choćby na próbę. 

    Zobacz też Wing Sung 699 https://www.aliexpress.com/item/4000249847246.html solida pojemność, transparenty korpus ułatwia napełniane co przy próżniowych piórach nie jest takie proste :)   Wygląda imponująco. Piszę fajnie, mam go za krótko żeby coś powiedzieć o zasychaniu ale mam dużo zalanych piór i jeśli by nie wytrzymywał 10 dniu to bym już wiedział. Zalałem go R&K Scabiosa i na początku było słabo, ale po kilku dniach i zapisanych stronach zaskoczyło. 

    Co do zasychania to spróbuj  zostawiać TWSBI na weekend w pozycji stalówką w dół. Jeśli nie będzie tak stało tygodniami to atrament nie powinien skapywać do skuwki a jest szansa, że przestanie zasychać. 

    Co do jakości Wing Sung (i innych chińczyków) to bardzo zależy mocno od modelu, ten sam producent potrafi robić kompletny crap i pióra, których stosunek jakości do ceny jest wyśmienity. Czekam teraz na dostawę Moonman T1, może to być pióro, które idealnie spełnia Twoje wymagania albo 17$ (z kuponem z Ali) w błoto :D

  5. Polecam Pilot MR, do kupienia poniżej 100zł w Polsce, działa na zwykłe naboje i tłoczki.

    Platinum Plaisir też niczego sobie, od razu warto doliczyć tłoczek, bo naboje są drogie i trudno dostępne.

    Kupując na eBay zmieścimy się w limicie z Platinum Cool / Balnace - szukać pod nazwą PGB 3000A, ta sama uwaga o tłoczku. Jak na Platinum stalówka gruba i mokra, F to w zasadzie europejskie F.  Poniżej zdjęcie mojego egzemplarza. 

    Platinu-Cool01.jpg

  6. 2 minuty temu, Julia471 napisał:

    Czy są szanse na trafienie podróbki na ebayu lub Amazonie? 

    Najbardziej sensowne oferty są z Japonii na eBay.  Kupując z Japonii szansa na podróbkę jest 0%, za to na vat jest 100%. Japończycy staranie wypełniają dokumenty i wpisują wartość przesyłki.  Co do urody, to na żywo są dużo ładniejsze niż na moim zdjęciu :) 

    Warto od razu zakupić konwerter, naboje są trudno dostępne i drogie.

  7. 7 minut temu, Julia471 napisał:

    Z Parkerem mam niemiłe doświadczenia z czasów podstawówki. 

    Ja jestem ofiarą nieodwzajemnionej miłości do Parkera. Miałem ich przez lata kilka i wszystkie były słabe. Sonnet jest wyjątkiem. To nie tylko moje zdania, że ten model wyszedł Parkerowi znakomicie. 

    Jeśli zdecydujesz się na Platinum 3776 to warto wiedzieć, że ma stalówki cienkiej jak igła. Do szybkiego pisania dużej ilości tekstu nie brałbym niczego poniżej M. Pilot Custom 74 to pióro idealne :) Platinum 3776 wydaja mi się trochę ładniejsze ale Pilot jest jakby solidniejszy. Poniżej wrzucam zdjęcia swoich skarbów :) Od góry Pilot Custom 74, 2 x Platinum 3776.

    Piloti-Platinum.jpg

  8. Czarne i niebieskie są aluminiowe, pozostałe stalowe i mosiężne. Wygodnie się pisze aluminiowymi i akrylowymi. Stalówki inne niż bent są słabe. Działa też kombinacja EF + mosiężna Alpha ale to dla fanów ultra cienkiej kreski. Dzięki ciężarowi stalówka EF jakoś działa, w innych wersjach jest męcząca.

    4 minuty temu, Dagmara02 napisał:

    A na ten link co powiecie?

     raczej paździerze ale sklep drogi

  9. Podzielam podziw dla japońskich piór. Jestem szczęśliwym posiadaczem Pilota Custom 74, stalówka SFM. Pióro nie jest zbyt wielkie ale mi piszę się nim dobrze bez skuwki. Ale nie mam wielkich dłoni :) Jak na japońskie pióro stalówka jest gładziutka. Na oko ta SFM Pilota odpowiada Preppy M.  Konwertery nie są zbyt duże niestety: 

    Ma też dwa Platinium 3776 i choć są bardziej "spektakularne" niż Pilot 74 to na woła roboczego wybrałbym Pilota. 

     

     

     

  10. Nie można tutaj podawać linków to Allegro ale możesz tam wyszukać: Parket Sonnet

    Powinny się pojawić zestawy pióro + długopis black GT.

    Od 250zł do 300zł z grawerem. Raczej nie da się kupić nić lepszego za te pieniądze na prezent. Zestaw jest o dziwo tańszy niż samo pióro, taka polityka firmy. Nie ma prezentowego pudełka ale można przecież samemu ładnie zapakować. Jest tylko jeden problem, te zestawy mają stalówkę typu M, czyli niezbyt cienką. Do podpisów jak znalazł ale do notatek drobnym maczkiem może być za grubo.

    Ze stalówką F (czyli cienką) można kupić Parkera Sonneta w wersji Stainless Steel CT ale to już jakieś 350zł minimum.

    W budżecie mieści się też Waterman Hemisphere, wybieraj wersje ze stalówką F.  To chyba najbardziej bezpieczny wybór. 

    Można też kupić Lamy Studio, są do kupienia również ze stalówką EF czyli bardzo cienką. Ale z tymi grubościami stalówek jest pewna loteria :)

    Kaweco Stonewashed też wydaje mi się dobre na prezent, można kupić również z bardzo cienką stalówką EF. Ale wydaje mi się, że na forum były jakieś narzekania na te stalówki. 

  11. Nie mam Pilota 823 :)

    Co do wyboru najpierw pióra a później dobierania atramentu to jedyna słuszna kolejność. Kosztami pisania nie warto się przejmować, chyba że chciałbyś używać naboi. Dla japońskich piór naboje są bardzo drogie ale dobry atrament można kupić za rozsądne pieniądze. Konwerter plus atrament Hero, Parker czy Rohrer & Klingner wyjdzie taniej niż naboje noname z markietu.

  12. Tani chiński piston filler + atrament Hero pozwoli pisać kilka dni na jednym zalaniu za grosze. Podobnie Platinum Preppy przerobione na zakraplacz. 

    Chcesz szacować koszty pisania piórami : Platinium 3776, Pilot Custom 74, Sailor 1911, Pilot 823, Sailor prof Gear ? Przecież cena tych piór powoduje, że zawsze w sumie wyjdzie drogo.

    Kup Wing Sung 3008 albo Wing Sung 3013 EF + atrament Pilot Blue-Black w butelce 350ml na eBay i masz zestaw, którym piszę się bardzo przyjemnie, rzadko trzeba napełniać a ekonomia jest nie do pobicia. Ewentualnie można rozważyć użycie atramentu Hero. 

    Co do czyszczenia to jeśli nie używasz atramentów pigmentowych, galusowych lub jakiś egzotycznych wodoodpornych  to nie potrzebujesz wyciągać spływaka i stalówki do czyszczenia. Nawet jeśli poleży zaschnięte parę lat. Można kupić w aptece gumową gruszkę do czyszczenia nosa niemowlakom żeby przyspieszyć proces.

    Co do "pancerności" wymienionych piór to 3 z nich posiadam i nie próbowałbym w nich robić nic na siłę, zwłaszcza w okolicach złotej stalówki. Pióra wyglądają na solidne i trwałe ale są plastikowe, więc przy brutalnym traktowaniu długo nie wytrzymają.

×
×
  • Utwórz nowe...