Skocz do zawartości

Nikaa

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1141
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Nikaa

  1. Platinum albo Sailory nie pasują do definicji maślanej stalówki, więc skoro jest to wyznacznik to jednak bym po nie nie sięgała. Na pewno nie Sailor, te stalówki mają specyficzny feedback, przypomina to nieco wrażenie pisania ołówkiem (i ten szum, który wydaja, gdy suną po papierze... ja to uwielbiam, ale nie wszyscy są entuzjastami). Piórami Platinum pisałam tylko okazyjnie podczas piórowych spotkań, ale moje wspomnienie ich stalówek nie łączy się z określeniem maślane. ;) 

    Japończyki z maślanymi stalówkami to Piloty i zachęcam do zapoznania się z nimi. Fki są cienkie, ale lekko maślane (na pewno nie drapią!), zaś Mki (piszą jak europejkie Fki) baaardzo maślane. Bardzo :D 

    Prera z Mką będzie dobrym wyborem, jeszcze da się je zdobyć (choć już zostały wycofane z naszego rynku, ale nadal są produkowane), sama niedawno nabyłam niebieską Prerę z Mką i wymieniłam już stalówkę na Fkę ;) (bo po pierwsze, nie lubie maślanych, po drugie linia z tej Mki nieco za szeroka dla mnie, ale ja się już skłaniam ku japońskim Fkom/EFkom ;) )

    Z europejskich piór - np. Pelikany, ale tu zachęcam do sięgnięcia po stalówkę EF - będzie odpowiadała Fce (dodatkowo, Pelikanowskie EF są dość sprężyste). 

  2. @tom_ek

    Kobe na eBayu, mam namiar na sprawdzonego sprzedawcę z Japonii. Przesyłka przyszła w ciągu niecałego tygodnia (bez dodatkowych skarbowych opłat oczywiście) A MB Daniel Defoe udało mi się zdobyć poprzez wymianę, miałam inny limitowany atrament od MB w dwóch sztukach, a ktoś miał MB Defoe na sprzedaż lub wymianę i udało nam się dogadać :)

  3. Dnia 9.08.2019 o 21:13, tom_ek napisał:

    Ciekawy kolor, choć jak dla mnie troszku blady. Bardziej w mój gust trafia Kobe #34. Podobny do Diamine Safari? (Bo na zdjęciu trochę tak, ale nie wiem, jak w rzeczywistości)

    Tak, podobny bardzo choć moim zdaniem Kobe jest ładniejszy, i na pewno o lepszych parametrach (miałam Diamine Safari, po nabyciu Kobe, Safari odsprzedałam). Z tej palety kolorystycznej jest też np MB Daniel Defoe, choć jaśniejszy zarówno od Kobe jak i Diamine Safari. Wszystkie trzy porównywałam na żywo (Defoe mam również). :)

  4. A ja się skusiłam na najnowszą edycję pisarską od MB - Homage to R. Kipling. A dokładniej na atrament, bo pióro drogie, ale na szczęście za ciężkie i za duże dla mnie. Generalnie cała edycja bardzo mi się podoba (bo jest i notes, i etui, które o zgrozo kosztuje ponad 1000zł! 🙄😤)

    Gdyby ktoś był ciekawy, jak wygląda: https://www.montblanc.com/en-gb/landingpages/kipling.html

    A tu próbka atramentu, który jak na razie ciężko dostępny ;) 

     

    0qqnMRHl.jpg

    Nx4dSfel.jpg

  5. Uległam impulsowi i... Kupiłam sobie Pilota Prere. A zaczęło się niewinnie, ot pojechałam do paczkomatu, przechodziłam obok papierniczego, który często mijam i zerknelam na witrynę,gdzie wystawione są pióra. I o! Prera niebieska... Właściwie dwie. Jak się okazało nieco zakurzone bo od listopada (conajmniej, pani sprzedawczyni od listopada tam pracuje) NIKT o nie nie pytał. Pooglądałam i właściwie to stwierdziłam, że trzeba uratować od kurzu chociaż jedno pióro 😆😀😉 

    Co prawda to stalówka M, wolałabym F, ale te były niedostępne w Polsce z tego co się orientuję, poza krajem do zdobycia bez większego problemu. A że był to zakup impulsywny, jest Mka.

    Pióro oczywiście pisze bez zająknięcia, jak to japończyk.

    Takie są skutki, gdy człowiek za długo chodzi na 'piórowym głodzie '... Ku przestrodze 😉

  6. Kilka kolorów jest już w sklepie online, cena normalna to 135 zł. 

    115 było premierowo tylko podczas PenShow. 

     

    Bardzo chce wypróbować, ale dwóch zestawów (Matter and Anti-Matter, String and Brane), które chciałam, nie ma jeszcze... Mam nadzieję, że się pojawią 😉 

×
×
  • Utwórz nowe...