Zgadzam się z visvamitrą, że jeśli w dobrej cenie, to warto. Niezawodne i przyjemne w użytku jak większość Pilotów.
Z drugiej strony, w tej cenie znajdziesz wiele innych dobrych piór japońskich. Poza tym, jeśli wcześniej nie próbowałaś pisać podobnym piórem kieszonkowym, sugerowałbym wstrzymanie się z zakupem dopóki nie znajdziesz okazji by to zrobić.
Sam uwielbiam pisać mniejszymi piórami, ale Elite został zaprojektowany, aby pisać ze skuwką, czego osobiście nie znoszę. Długość bez niej jest dla mnie idealna, ale bez niej pióro wydaje się niezbalansowane i męczące, szczególnie przy dłuższych sesjach. Swojego Elite sprzedałem, ale mam kilka Platinum i jednego Sailora, którego na co dzień noszę w plecaku na wypadek gdybym zapomniał o piórniku z moimi codziennymi piórami. Ostatecznie zarówno Sailorem jaki i pozostałymi japońskimi kieszonkowymi piszę niemal wyłącznie od święta.
Jeśli jednak zdecydujesz się na Elite, polecam stalówki typu soft.