Witaj w gronie zarażonych piórozą
Z przyjemnością doradzimy Ci jakie wymarzone i poważne pióro mógłbyś kupić...
Licz się z tym jednak, że z reguły nie kończy się na jednym, tylko po prostu choroba się nasila i atakuje centralny układ nerwowy i portfel
ja też w mojej działalności głównie klepie w klawiaturę, ale może właśnie dlatego jak coś mogę podpisać choćby piórem, to odczuwam realną przyjemność...
Pozdrawiam więc