Ann_gd

Nie widzę miejsca pęknięcia...

Teraz ten Xiaomi kosztuje już ponad 3 dyszki i nie wiem, czy to nadal fajna, niedroga opcja;) chcę dorwał do pracy coś z Interdruk, bo mi wystarczy jakość o oczko lepiej od makulaturowego papieru ksero. Ten Xiaomi nie jest zły tak sam w sobie, ale jak ma mi się wszystko mazać i schnąć długo, to jednak szukam dalej notatnika na przemiał.

Sheaffer Intensity wchodzi w spektrum "modern"? Bardzo się polubiliśmy ostatnio, a za takie pieniądze fajne metalowe zakręcane pióro to niezły wybór:)

Od prawej, są cudne:)

I tak też zamierzam

Pięknie:) ja się zbieram do porządków w atramentach. Czas jednak się pozbyć kilku.

no i takie kreseczki lubię

#chwalipost Sam atrament miał premierę w 2013 roku, o tutaj można sobie więcej poczytać: Przeleżal u mnie długo, nic się z nim nie dzieje, ot tak @Rittel swoimi notatkami przywołał u mnie chęć pogrzebania w atramentach i mam to cudo. Gdzieś na swoich kiedyś tam robionych mazajkach wyszło mi, że R&K Blau Permanent i Iroshizuku Tsuki - yo są jakby zbliżone, choć Iro a więcej zieleni. Nie piszę nim, pewnie raz coś zatankowałam, szkoda mi go, w końcu jedna ze 100 buteleczek to nie przelewki kartonik już lekko zmęczony życiem, na pewno na spotkania w tamtych latach jeździł ze mną ten ink. Dla pobrania próbek, sprawdzenia... działo się

Tylko pojemność chyba mniejsza a cena jakby większa....

Zrobię zdjęcie wieczorem, jaki jest nieubytek tego atramentu 😁 kawał historii...

Atrament PWF mam do teraz, tak mi go szkoda używać....

Znaliśmy się już wtedy 😁 sa tam atramenty wtedy kupowane zbiorowo, sentyment...

Tak, wyglądają podobnie.

Ten konkretny - nie wiem. Natomiast xiaomi robi notatniki, które mają na każdej stronie na górze miesiące i dni i możesz sobie je np. podkreślić i używać. Choć one są tylko 64 kartkowe. Jest recenzja na forum. https://a.aliexpress.com/_uA92qy

Dokładnie. Złotym stalówkom nie powinny zaszkodzić, ale stalowa z jakiejś szajsblaszki została u mnie zeżarta.

Ale ta czarna w Intensity jest tak gładka i przyjemna, że aż "za szybka" - zostawia mokrą linię i drobinkowy atrament wygląda pięknie.

z Salixem uważaj na stalowe stalówki, albo myj pióro.

w Prelude Gun Metal stalówka jest w kolorze klipsa i pierścienia, niby stalówki te same, ale to nie jest taka ultra black. Może to i dobrze, że nie podnosili sztucznie ceny tego GC 300, dając taką czarną, jak ma Instensity.

zapolowałam na R&K i jestem zachwycona! a Kotek jest do okiełznania, choć nie było to łatwe na początku. Próbki pisma później, bo zatankowane pióra są obecnie w pracy

Sheaffery dwa: Intensity i GC 300. Oba czarne.

Ja nie znam, tzn znam, ale od lat nie widziałam go na forum i nie mam z nim kontaktu. Wysyłam wszystkie swoje do Chorzowa.

Bo ja tu już 9 lat nabijam a i tak nadal nic nie wiem 😆

Ja to tylko czytam i podziwiam, nic mądrego napisać nie potrafię brawo za wytrwałość i pomysły:)

Zasługa dość soczystej stalówki i leżakowania naboju, zestaw sheaffera do kaligrafii, według słów właściciela, został napoczęty i zostawiony sam sobie. Papier faktycznie trochę pomaga. Postaram się kupić te zielone naboje i zobaczyć przy codziennym pisaniu na zwykłym papierze ksero, czy też jest taki szał:)

Po wpisie na blogu zegarkiipiora zachciało mi się R&K Cassia. W weekend zapoluję