Harmonious Green - Waterman

[visvamitra]

 

Spółka Waterman została założona w 1883 roku przez Lewisa Edsona Watermana, który miał wówczas czterdzieści pięć lat i pracował jako broker ubezpieczeniowy. Do zrewolucjonizowania rynku artykułów piśmienniczych zainspirował go przegrany kontrakt. Pan Waterman miał podpisać ważną umowę, jednak zakupione w tym celu pióro nie chciało pisać, a kiedy zaczęło podawać atrament, to zamiast pozostawić ładną kreskę na umowie, pozostawiło wielką plamę. Zanim broker wrócił z biura z duplikatem umowy, kontrahent podpisał umowę z innym ubezpieczycielem J Tak mówią. W reakcji na to niepowodzenie Lewis Waterman przebranżowił się. I dobrze, że tak się stało. Trudno sobie wyobrazić, jak dzisiaj wyglądałby rynek artykułów piśmienniczych bez innowacyjnych i śmiałych projektów i rozwiązań Watermana.

 

Oprócz piór wiecznych Waterman tworzy również atramenty. Kształt butelki zmieniał się z biegiem lat.

 

 

Współcześnie marka Waterman należy do amerykańskiego koncernu Sanford (grupa Newell Rubbermaid) - największego na świecie producenta artykułów piśmiennych, właściciela marki Parker, niedawnego konkurenta Watermana. Domyślam się, że atramenty są dla nich jedną z najmniej biznesowo opłacalnych kategorii produktowych. Mimo to uważam, że byłoby świetnie, gdyby Waterman wyszedł na rynek z serią atramentów premium w atrakcyjnych flaszkach i ciekawszych kolorach. Coś w stylu serii Edelstein. Mają wiedzę, mają doświadczenie, mają markę. Niech tylko dział controllingu przymknie oko i do dzieła.

Póki co firma oferuje osiem kolorów zapakowanych w charakterystyczne i praktyczne flaszki.

 

www.waterman.com

Dostępne kolory to:

 

1. Absolute Brown
   
2. Audacious Red
   
3. Black
   
4. Harmonious Green
   
5. Inspired Blue
   
6. Mysterious Blue
   
7. Serenity Blue
   
8. Tender Purple
   

 

Próbkę Harmonious Green w postaci długiego naboju dostarczył mi Rafzi. Wielkie dzięki!

 

Harmonious Green (kiedyś po prostu Green) to atrament o niezłych właściwościach i bezpłciowym kolorze. Nie podoba mi się ani trochę.

 

Ekspresjonizm abstrakcyjny

(strzał atramentem na kartkę papieru Clairefontaine 90 g)

 

 

 

Krople atramentu na ręczniku kuchennym

 

 

 

Wodoodpornośc

 

 

 

 

Kalendarz - Kaweco Sport Classic, eyedropper, B i Hero 5028, stub 1,9

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pigna, Kaweco Sport Classic, B

 

 

 

Na Pignie ten atrament straszy.

 

Edytowano Kwiecień 4, 2015 przez visvamitra

[Gość Andrew]

Jak ja nie znoszę takich zieleni... 

[Robson]

Wolę żywsze/intensywniejsze odcienie zieleni, zresztą nie tylko zieleni.

[Wąsaty]

Bardzo mi się podoba. Ale jestem wypity i nie wiem, czy to się liczy?

Bardzo fajnie cieniuje.Lubię takie atramenty.

Edytowano Kwiecień 4, 2015 przez Wąsaty

[aoirghe]

Bardzo mi przykro, że muszę się zgodzić z większością, ale ten kolor zawsze mnie irytował.

[Romii]

Nie podoba mi się. Kolor wyglada jakby był brudny.

Na pewno nie kupie i nie będę używał. Jest tyle ciekawszych zieleni.

[MarcinEck]

Bardzo mi przykro, że muszę się zgodzić z większością, ale ten kolor zawsze mnie irytował.

Bardzo mi przykro, ale mnie sie podoba...nawet bardzo.

Wuj mojej Mamy, wuj Stanisław, wzięty adwokat przedwojenny i powojenny też, takim własnie pisał...

Edytowano Kwiecień 4, 2015 przez MarcinEck

[Aventador13]

Mi też się bardzo podoba, a nigdy nie pisalem nim wcześniej. Musze w końcu sobie taki sprawić.

[Igrius]

Temat martwy od 5 lat, ale może mnie forumowicze nie zabiją.

Ja właśnie biorę na warsztat ten atrament. Pelikan Dark-Green mi się przejadł,

a zielonego Lamy z uwagi na pandemię nie dostałem w swoim sklepie.

Zobaczymy jak się będzie spisywał w praniu, szczególnie o ten odcień

właśnie chodzi.

A propos z kolorami jak z gustami ile ludzi tyle zdań. Ja akurat używam zielonych

jako koloru podstawowego. Kiedyś jeszcze korzystałem z brązowego też watermana,

ale teraz prym wiedzie zieleń.

Pozdrawiam

 

[Amarok]

No wiem, że średnio na temat, bo to wątek o Watermanie, ale skoro mowa o ulubionych zielonych, to nie mogłem się powstrzymać.

Kolor z charakterem, no i pachnie... herbatnikiem, wanilią, ciastoliną. Zapach nie do pomylenia wśród atramentów.

[Igrius]

18 godzin temu, Amarok napisał:

ale skoro mowa o ulubionych zielonych, to nie mogłem się powstrzymać.

Poproszę próbkę pisma. Zastanawiałem się nad odcieniem #5. Ale chciałbym na żywo go zobaczyć.

I.

[Amarok]

Tak to wygląda, może ciut jaśniejszy natychmiast po zatankowaniu.

 

[Igrius]

11 minut temu, Amarok napisał:

Tak to wygląda

Ładny, intensywny, soczysty. A masz może zielony #5? Trzeba będzie się chyba skusić.

I.

[Amarok]

"Piątki" niestety nie mam. Natomiast "Sosnowa zieleń" też jeszcze wygląda ciekawie.

[Stalówkowy Potworek]

O, jakie ładne zieloności!