visvamitra Napisano Luty 14, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Palomino to jedna ze spółek firmy Cedar Products Company, jednego z największych na świecie dostawców drewnianych oprawek do ołówków. Jakiś czas temu Cal Cedar wprowadziło na rynek serię ołówków premium Palomino Original, które szybko zyskały uznanie wybrednych miłośników produktów piśmienniczych. Zaczęto je porównywać do słynnych niegdyś ołówków Blackwing produkowanych przez spółkę Eberhard Faber. Ołówki Blackwing 602 wyróżniały się designem i jakością wykonania. Cedrowe drewno, specjalna mieszanka grafitu z woskiem i ciekawy wygląd sprawiały, że po ołówki te chętnie sięgali artyści. Znanym miłośnikiem ołówków Blackwing był na przykład Vladimir Nabokov. Wydawałoby się, że tak udany product powinien pozotsać na rynku i przetrwać w niezmienionej formie dziesięciolecia. Tak, jak na przykład Lamy 2000, którego design prawie się nie zmienił od pięćdziesięciu lat. Niestety tak się nie stało. Blackwinga przejechał niemiecki czołg noszący nazwę Faber-Castell. Lubię produkty Faber-Castell, ale nie lubię ich podejścia do biznesu. Po przejęciu Osmii, Faber-Castell zdusił tę markę. To samo spotkało ołówki Blackwing, których produkcję zakończono w 1998 roku. Ceny pozostałych na rynku ołówków Blackwing poszybowały w kosmos I sięgały kilkuset dolarów za kasetkę z dwunastoma sztukami. Obłęd. Na szczęście w 2010 r. Cal Cedar kupiło prawa do marki i wypuściło na rynek ołówki Palomino Blackwing i Palomino Blackwing 602. Ołówki te są dostępne w Polsce w kilku sklepach. Chętnie bym je wymienił, żeby ułatwić zainteresowanym życie, ale nowe, jeszcze dla mnie nie zrozumiałe zasady zamieszczania recenzji na forum, nie pozwalają mi na to. Ołówki sprzedawane są wyłącznie w zestawach po 12 sztuk. Kasetka taka kosztuje około 140 PLN. Korzystając z inicjatywy Kasi Semby, która zaproponowała wspólne zakupy, skusiłem się na jedną sztukę Palomino Blackwing. Chciałem sprawdzić, o co tyle szumu. Z kosztem wysyłki ołowek kosztował mnie bodajże 14 PLN. Drogo. Ołowki Lyreco zamawiane przez mojego pracodawcę kosztują kilkanaście groszy za sztukę i też piszą. Świetne ołówki UNI (Mitsubishi) kosztują 1,50 – 2 PLN i piszą doskonale. Trochę popisałem Blackwingiem i, prawdę mówiąc, jestem rozczarowany. Zgoda, prezentuje się świetnie. Cedrowe drewno łatwo poddaje się temperowaniu a wkład powstały w procesie rozdrabniania grafitu i zmieszania go z gliną garncarską i woskiem, płynie po papierze. No i mamy jeszcze wymienną gumkę. Super. Ale jest ALE. Będę pisał o sobie i za siebie. Po pierwsze ołówek ten uważam za mało ergonomiczny i średnio wyważony. Rozszerzenie na końcu powoduje, że środek ciężkości jest przesunięty do tyłu a ja wolę,kiedy jest na odwrót. Osobiście nigdy nie zużyję gumki, więc jej wymienność nie jest dla mnie zaletą. Wkład sunie po papierze przyjemnie, ale nie odczuwam duzej róznicy między przyjemnością pisania Palomino Blackwing a wymienionym wcześniej UNI. Powiedziałbym nawet, że wolę ołówek Mitsubishi. Naturalnie są różne stopnie twardości wkładów, wypróbowałem tylko jeden. I wystarczy. Ołówek bardzo dobrze prezentuje się na biurko, jednak w moim odczuciu nie jest warty swojej ceny. Może gdybym szkicował albo rysował, spojrzałbym na niego życzliwszym okiem. A jakie są wasze doświadczenia z produktami Palomino Blackwing? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 14, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Moje odczucia są dokładnie takie same. Nie jestem artystą, nie potrzebuję ołówka legendarnego. Kupiłem, sprobowałem i więcej tego nie powtórzę . Dzięki za recenzję. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Romii Napisano Luty 14, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Dzięki za recenzję. Kupiłem dwa, wypróbowałem i oddałem w prezencie - u mnie żadnego wow nie było. Jako osobnik z natury techniczny zdecydowanie bardziej odpowiada mi ołówek automatyczny. Te ołówki są dla mnie przykładem próby zarobienia na marce i legendzie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morlok Napisano Luty 14, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Dzięki za recenzję. Kupiłem dwa, wypróbowałem i oddałem w prezencie - u mnie żadnego wow nie było. Jako osobnik z natury techniczny zdecydowanie bardziej odpowiada mi ołówek automatyczny. Te ołówki są dla mnie przykładem próby zarobienia na marce i legendzie. Dokładnie takie same są moje odczucia. Wolę automaty 0,3 i 0,5, a ołówek tradycyjny wymaga ciągłego ostrzenia i nie da tak cienkiej linii. Co innego u grafików, tam może mieć on jakieś zalety. Wśród ołówków tradycyjnych, bardzo przyjemnie trzyma się je w ręce, ładniejsze są dla mnie czeskie KOH-I-NOOR, a do jakości nie mam uwag. Zresztą ten paskudny F-C pod swoją marką produkuje świetne tradycyjne ołóweczki. Ja mam dwa serii 9000. Bardzo przyjemne choć 5,5 zł sztuka. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Luty 14, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Bardzo ładnie to opisałeś. Nie kupiłem żadnego egzemplarza, bo czułem, że "wow" nie będzie. Jedyne "wow" wywołały u mnie kiedyś ołówki Staedtlera. Miałem całą gamę twardości. Źródło zdjęcia: papierniczyswiat.com Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prumar Napisano Luty 14, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Motto (Jan Brzechwa) Kura na to: "Kud-ku-dak, A ja - owszem! A ja -tak!" A mnie się podoba. Po pierwsze - podoba mi się. Podoba mi się jego nietypowy wygląd. Oczywiście albo się komuś coś podoba albo nie, tu nie ma pola na dyskusje. Myślę, że ołówek może się podobać i jeśli ktoś bierze pod uwagę aspekt estetyczny, to wygląd jest w przypadku tego ołówka zaletą. Po drugie - ołówek (ołówki) jest raczej dla ludzi lubiących pisać ołówkami miękkimi. Nawet ten opisywany jako najtwardszy jest bardziej miękki od na przykład ołówka Faber Castell z literką B (przed chwilą porównałem). Porównywać do typowych ołówków HB raczej nie ma sensu. Oczywiście dla kogoś lubiącego twarde ołówki miękkość Blackingów będzie wadą. Cena, dostępność? Przyszło mi do głowy porównanie ołówków Blackwing do Iphone'a. Wiele jest co najmniej tak samo dobrych albo nawet lepszych, ale tylko ten jest Iphonem czy Blackwingiem. Pewnie sporo w tym snobizmu, ale mam wrażenie, że snobizm jest jednym z ważniejszych motorów napędzających użytkowników tego Forum. Całe lata pisałem głównie ołówkami automatycznymi, ale jednak bardziej lubię pisać ołówkami tradycyjnym. Jednak nie czuję się upoważniony do napisania, że jakiś ołówek automatyczny jest gorszy od ołówka drewnianego. Są to dwie różnie rzeczy. W każdym razie tak mi się wydaje. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Luty 14, 2016 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Fajne te Staedtlery. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Romii Napisano Luty 14, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Motto (Jan Brzechwa) Kura na to: "Kud-ku-dak, A ja - owszem! A ja -tak!" A mnie się podoba. Cena, dostępność? Przyszło mi do głowy porównanie ołówków Blackwing do Iphone'a. Wiele jest co najmniej tak samo dobrych albo nawet lepszych, ale tylko ten jest Iphonem czy Blackwingiem. Pewnie sporo w tym snobizmu, ale mam wrażenie, że snobizm jest jednym z ważniejszych motorów napędzających użytkowników tego Forum. Iphone oferuje jednak coś innego i coś dodatkowego niż inne topowe telefony. Ten ołówek nie. Iphone kosztuje porównywalnie jak inne topowe telefony - czy to Samsung, Nokia, HTC, Sony czy Blackberry - snobizmem byłoby dokupienie do iphone pokrowca z diamentami . Palomino jest conajmniej 10x droższy niż jego odpowiedniki innych znanych firm - to jest snobizm. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
discovery Napisano Luty 14, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2016 Podzielam zdanie przedmówców, co do jakości i funkcjonalności. Ale ładne są i bardzo starannie wykonane. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marfackib Napisano Luty 15, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2016 Kupiłem z ciekawości wszystkie twardości. Faktycznie niewyważone, bo w pierwszej chwili chciałem je skrócić o 5 cm Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Luty 15, 2016 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2016 Ja jednak pozostanę przy moim automatycznym Caran d'Ache'u i ołówkach UNI Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Luty 16, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2016 Ja jednak pozostanę przy moim automatycznym Caran d'Ache'u i ołówkach UNI Weź kiedyś na spotkanie CdA i daj popisać Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musicman Napisano Luty 20, 2016 Zgłoś Share Napisano Luty 20, 2016 Nigdy o tych ołówkach nie słyszałem ale dzięki za przestrogę Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Conan Hunter Napisano Marzec 16, 2016 Zgłoś Share Napisano Marzec 16, 2016 Ołówki jak ołówki ale za tą cenę żadna rewelacja tak jak tam napisał autor że jego szef kupuje za tyle i też są dobre no i to jest racja niestety po co przepłacać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krystian_33 Napisano Marzec 18, 2016 Zgłoś Share Napisano Marzec 18, 2016 Czy gumka w tym ołówku jest miękka, ściera ołówek bardzo dobrze i nie brudzi papieru? Bo jak używam ołówków tanich, to czasem pomimo starcia zostają ślady po graficie i ogólnie brudne ślady dookoła wcześniej napisanego tekstu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anylog Napisano Kwiecień 7, 2016 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2016 Czy gumka w tym ołówku jest miękka, ściera ołówek bardzo dobrze i nie brudzi papieru? Bo jak używam ołówków tanich, to czasem pomimo starcia zostają ślady po graficie i ogólnie brudne ślady dookoła wcześniej napisanego tekstu. Tak, jest miękka, ściera ślad po ołówku i nie brudzi papieru. Co więcej jest dość sporych rozmiarów, więc nie kończy się tak szybko jak standardowe gumki montowane na końcach ołówków. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Agnieszka Napisano Marzec 3, 2017 Zgłoś Share Napisano Marzec 3, 2017 U mnie ten ołówek sprawdził się do nauki kaligrafii, dzięki temu, że jest miękki, można uzyskać nim zróżnicowaną kreskę udającą fleksa. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kleks Napisano Marzec 4, 2017 Zgłoś Share Napisano Marzec 4, 2017 Ktoś tu chce nas naciągnąć Tylko Koh-i-Noor. Od jakichś... Czterdziestu lat. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.