Skocz do zawartości

Iroshizuku Tsukushi


visvamitra

Polecane posty

Bardzo podoba mi się kolor kasztanów. Lubię brązy, ale nie te czyste, brązowo-brązowe, tylko te z wyraźną domieszką czerwieni. Takim właśnie brązem jest Iroshizuku Tsukushi.

 

g876.jpg

 

Nazwa oznacza koński ogon. Coś w tym jest. Trzeba by jednak uściślić, o koniu jakiej rasy mówimy.

 

Powiedziałbym, że jest to brąz o średnim nasyceniu. Cieniuje, ale w mało efektowny sposób. Przepływ jest hojny.

 

Tak między nami – wolę jednak brązy Diamine (Rustic Brown czy Ancient Copper). Toffee Brown Montblanca miażdży Tsukushi w każdej kategorii :) 

Nie zmienia to jednak faktu, że jest to bardzo przyjemny odcień, który mi się podoba i którego używam z przyjemnością. Jeżeli jednak ktoś z was szuka czerwonawego brązu, który ładnie cieniuje, polecam raczej jeden z wymienionych, zwłaszcza jeśli uwzględni się parametr taki jak stosunek jakości do ceny.

 

INFORMACJE / PARAMETRY

 

Producent: Pilot

Kolor: Tsukushi

Opakowanie: szklana butelka o pojemności 50 ml

Cena: Na polskich sklepowych półkach cena jest barbarzyńska i nieprzyzwoita - 140 PLN. Można jednak znaleźć atramenty Iroshizuku na eBayu i na Amazonie za ok. 60 % tej kwoty. Na Rakutenie chodzą po 40 PLN (ale trzeba doliczyć pokaźne koszty wysyłki).

 

Osadzanie się na stalówce – brak

Przebijanie - ledwo zauważalne

Strzępienie – śladowe na słabym papierze

Nasycenie – dobre

Przepływ – bardzo dobry

Cieniowanie – jest, ale nie robi dużego wrażenia

Wysychanie – zależy od papieru

 

Inne: bardzo przyjemny kolor, ale nic w tym atramencie nie uzasadnia szalonej ceny.

 

 

SKANY (Pismo + cieniowanie):

 

v0g9.jpg

 

96pt.jpg

 

6v6y.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz jednak subiektywne odczucia mogą być bardzo różne. Pod wpływem jednej z Twoich recenzji kupiłem Diamine Rustic Brown, oczywiście bardzo dobry atrament, jednak  jak dla mnie za bardzo wpada w czerwień szczególnie przy cienkiej kresce (japońskie F), a za to Tskushi widziałem u kogoś na żywo i ten odcień bardzo mi pasuje, gdyby nie ta cena oczywiście. Może nawet cena sama w sobie nie byłaby jeszcze zaporowa gdyby nie koszty transportu, które i tak się sumują do ceny końcowej jaką mamy w kraju. Póki co w tej atramentowej kategorii zadowalam się Watermanem Havana Brown. Recenzja jak zwykle zankomita :).

Edytowano przez endoor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu kupisz z przesyłką za darmo :)

http://www.ebay.pl/sch/m.html?_odkw=&_ipg=25&_osacat=0&_armrs=1&_ssn=jaipfe&_trksid=p2046732.m570.l1313&_nkw=IRONOSHIZUKU&_sacat=0&_from=R40

Może nawet cena sama w sobie nie byłaby jeszcze zaporowa gdyby nie koszty transportu, które i tak się sumują do ceny końcowej jaką mamy w kraju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Bosa za link. Skończyło mi się Toffee Brown jakiś czas temu, na razie wypróbowuję nowości, ale jest to atrament, o którym nie mogę zapomnieć :)

 

Endoor - dziękuję za miłe słowa :) Szkoda, że Rustic Brown nie podoba ci się tak bardzo, jak mi :)

 

Eltoro - gracias!

 

Mam jeszcze trzy próbki Iroshizuku i dwie flaszki, zrecenzuję, powymieniamy się opiniami :)

Edytowano przez visvamitra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...