Widzisz, w pewnym momencie przychodzi moment w którym nachodzi człowieka ochota na pióro z nieco wyższej półki - sugerujesz, że pióra droższe nie piszą tak dobrze, jak te tańsze? Bo trochę tak to wygląda Jeśli o mnie chodzi, nie odczuwam potrzeby pokazania się, czy szpanowania. Ale to nie znaczy, że nie lubię pisać notatek piórami z wyższej półki. Jestem gorącym przeciwnikiem polecania piór dużo tańszych niż te w założonym budżecie. Okej, są takie, które absolutnie nie są warte swojej wysokiej ceny. Ale nie wymienione przez Koleżankę. Jeśli ktoś chce kupić sobie nową, małą Toyotę załóżmy, to nie mówisz 'weź golfa dwójkę, bo do miasta to w sumie wszystko jedno'.