-
Ilość treści
227 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Wszystko napisane przez piotrsajnog
-
Mam go i używam na co dzień. To drugi, obok Sargasso Sea, granatowy atrament Diamine, który mi się bardzo podoba. Lubię takie granaty
-
Ten model pióra wzbudza we mnie skrajne emocje, a ponieważ chcę w przyszłości kupić coś japońskiego, więc kto wie, kto wie? Nie mówię nie
-
Już niedługo będzie dostępna limitowana edycja pióra na rok 2014 - Pilot Vanishing Point Copper Bardzo mi się podoba w tej wersji, ale jakoś nie mogę się przekonać do takiej konstrukcji pióra. Zdjęcie pochodzi z bloga GouletPens.com
-
Kolor rewelacyjny Mała uwaga co do tekstu: kolor atramentu to Tyrian Purple nie Autumn Oak (zadziałał efekt "kopiuj-wklej)
-
Czerwone: Diamine Red Dragon lub Oxblood. Zielone: Diamine Delamere, Woodland lub Sherwood. Wszystkich używam i polecam.
-
Bardzo fajny, "czysty" fiolet. Podoba mi się.
-
Bardzo mi się podoba. Lubię taki odcień brązu.
-
PELIKAN EDELSTEIN - jedenaścioro wspaniałych
temat odpisał piotrsajnog na visvamitra w Recenzje atramentów
Dzięki za test porównawczy, na pewno się przyda. @WojtiGazdi - ja do nanoszenia poprawek w tekstach używam czerwonego Diamine Matador. To jest, jak dla mnie właśnie czysta, soczysta czerwień. Na drugim miejscu polecałbym Ci Diamine Red Dragon (też mocny czerwony ale ciemniejszy), a na trzecim Diamine Ruby (podobny do Matadora). -
Może się mylę, ale te Duofoldy wyglądają mi bardziej na renderowaną grafikę niż na zdjęcia. Jeśli to są jednak zdjęcia to na pewno zrobione przy studyjnym oświetleniu i "podkręcone" w Photoshopie, a co za tym idzie w rzeczywistości będą miały inny odcień kolorów. Wystarczy popatrzeć na złote elementy, które w rzeczywistości nie są aż tak ciemno żółte.
-
Coraz bardziej choruję na jakieś pióro japońskie, a ponieważ lubię tradycyjny wygląd, a pióro ma mi służyć do codziennego pisania notatek w pracy, więc prawdopodobnie skończy się na Sailorze 1911 Standard lub Large. Bardzo podoba mi się wersja Realo (plusy dla mnie to wbudowany tłok i okienko podglądu poziomu atramentu), ale wydaje mi się, że do codziennego, częstego użytku będzie za duże.
-
Mam identyczną wersję w niebieski marmurek ze złoceniami. Bardzo podoba mi się wygląd, wielkość i waga tego pióra. Podzielam też opnię, że stalówka w tym piórze jest średniej jakości. Trochę lepiej (bardziej gładko) pisze mi się tym piórem ze stalówką w szerokości M. Szkoda, że producent nie przewidział do tego modelu stalówek ze złota. Być może byłyby lepsze.
-
Uuu, no to kiepsko, bo kolor piękny. Też go mam z ostatniego zakupu, ale jeszcze nie zdążyłem go wlać do pióra na testy. Trzeba będzie uważać.
-
Podpisuję się pod poprzednie komentarze. Oba pióra są piękne. Dla siebie wybrałbym to górne - bombowe jest.
-
Czasowo się tak złożyło, że zamówiłem Denim po Twojej recenzji, ale to nie Twoja wina Tak czy siak chciałem go kupić i wypróbować i poznać. Wypiszę go na takie codzienne notatki w pracy, ale na pamiętnik bym go nie wybrał Ja wlałem go do Parkera Sonneta ze złotą stalówką F. Ciekaw jestem, jak i czy w ogóle zmieni się jego kolor z upływem czasu - sprawdzę. O czerwone też jestem raczej spokojny.
-
Krótkie spostrzeżenia odnośnie ostatnio zakupionych przeze mnie atramentów Diamine: Sargasso Sea - piękny, głęboki granatowy kolor - jeden z moich faworytów jeśli chodzi o wszelakie odcienie niebieskiego, jakie mam Denim - tu się totalnie zawiodłem na kolorze - co prawda mam go narazie tylko w jednym piórze, ale pisałem już testowo na papierach różnej jakości i na każdym z nich wychodzi szarobury (ciemno szary z lekkim odcieniem fioletu). Jego odcień na moich notatkach znacznie odbiega od tego w recenzji visvamitra: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/4921-denim-diamine/ Sapphire Blue - bardzo fajny kolor, taki... szafirowy w czystej postaci, ale w piórze z konwerterem leje się z niego na wszystkie strony - zależnie od tego jak pióro przechowywałem musiałem porządnie wymyć środek skuwki i korpusu. Zastanawiam się, co się stanie, jak napełnię go piórem z wbudowanym tłoczkiem, typu Pelikan. Macassar - bardzo przyjemny "ziemisty" odcień brązu (w przeciwieństwie do "ciepłego" odcienia Diamine Chocolate Brown) Czerwieni Ruby i Syrah jeszcze nie testowałem.
-
Ładny kolor. Ląduje na liście zakupowej.
-
Dziś przyszła paczka z kolejnymi sześcioma kolorami Diamine: niebieskie: Sargasso Sea, Denim, Sapphire Blue czerwone: Ruby, Syrah brąz: Macassar Jak się ogarnę z bałaganem po przeprowadzce to zacznę je wszystkie w końcu testować
-
Proszę bardzo Mi też ten niebieski kolor się podoba. Liczę, że z czasem pojawi się też czerwony i zielony z tej serii. Też czekam na pierwsze zdjęcia w sieci od ludzi. Różnica między zdjęciami studyjnymi a tymi amatorskimi potrafi być naprawdę spora jeśli chodzi o oddanie kolorów. Najczęściej obserwuję to w odcieniach złota, które na żywo nie jest aż takie żółte jak na zdjęciach w sklepach.
-
Nowa, niebieska seria artykułów: http://www.coloradopen.com/category/Waterman-Blue-Obsession
-
Bardzo fajny kolorek. Na dniach powinna przyjść do mnie przesyłka między innymi z tym atramentem z czego bardzo się cieszę
-
Pod wpływem tej recenzji zamówiłem w weekend całą butelkę. Zobaczymy, jak się zachowa w moich piórach, bo kolor na zdjęciach ma piękny.
-
Tak. Napój poprostu wyjmujesz z pudełka i wsuwasz w sekcję pióra (to ta część za którą trzyma się pióro i w której osadzona jest stalówka) i gotowe. Napełnianie pióra atramentem z butelki czasami wiąże się z brudnymi rękami. Natomiast jedną z najważniejszych zalet napełniania pióra atramentem z butelki jest szeroki jego wybór zarówno producentów jak i kolorów. Co kto lubi. Do Watermana Hemisphere można dokupić tzw. konwerter. Jest to rozwiązanie pośrednie między nabojami a wbudowanym w pióro mechanizmem tłokowym. Dzięki niemu też można kożystać w piórze z atramentów z butelek. Jeszcze jednym rozwiązaniem jest korzystanie z pustego już naboju po atramencie i napełniania go innymi atramentami strzykawką.