Skocz do zawartości

Klerk

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1095
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Klerk

  1. . ... śrupie ?😯, niemiłosiernie?😲..., przecież ona śpiewa !🤩 , John Mottishaw dał z siebie wszystko, aby tak było, a użytkownik sporo kasy. W rzeczywistości jest to szelest przyjemny dla ucha, tylko w nagraniu wzmacniają mikrofonem. Testy w zasadzie wszyscy wykonują podobnie, to te kreski plus serpentyna, potem jest próba pisma. Obejrzyj kilka filmów, na pewno zasmakujesz😋.
  2. @jamrok aby przekonać się o możliwościach tej stalówki spróbuj wykonać "test standaryzowany😉", taki jak na ogół wykonują testujący Yutuberzy, pozwoli to ocenić możliwości tej seryjnej stalówki wobec modyfikowanej: Nawiasem mówiąc, wspominałem o stalówkach "strzelających" atramentem: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/16603-pelikan-m205-ze-stalówką-m405/?do=findComment&comment=209315 Na filmie widać to w 3:27 minucie, tym razem jako zjawisko szkodliwe, zbyt intensywne, ale dzięki temu daje się zaobserwować😄.
  3. Stalówka soft, a jak pisze? Pokażesz jakieś próbki? Potwierdza się to co pokazują w necie?
  4. Ale skrupulatnie szczegółowa👍 "nierecenzja", to @zmija czego możemy się spodziewać po recenzji !!!?🤔 Te porównania uświadomiły mi (mam Jinhao, nie mam Duofolda) jak dalece Chińczycy posunęli się w kopiowaniu "flagowca" Parkera, i tak o ile nie mam nic przeciwko kopiowaniu rozwiązań funkcjonalnych aby wyroby działały dobrze, sprawdzały się w praktyce, to pyszałkowate imitacje napisów, kształtów grafiki utytułowanego protoplasty budzi niesmak😝. Trudniej mi zaakceptować logo JINHAO a'la PARKER niż "podróbkę czystej wody" tak jak dla przykładu mój, hłe, hłe.., Montblanc, bo chociaż łamie prawo, to jest sztuką samą w sobie, nie poznał się na tym specjalista który "żyje z piór"😉 (gorzej gdy cwaniaki wykorzystują to dla nieuczciwej kasy). A ponieważ również jestem szczęśliwym posiadaczem Jinhao 100 to dopowiem coś od siebie. Cyfry wytłoczone na spływakach Jinhao mają tylko znaczenie technologiczne dla producenta i pozwalają zweryfikować które (nr) gniazdo matrycy daje wadliwy wyrób, wymaga naprawy, regeneracji, albo odcięcia (wyłączenia). Jinhao produkuje uniwersalne spływaki do rożnych modeli swoich piór. Natomiast "tęgość" kreski wytłacza znakiem na stalówce EF, F, (ja mam F), i tu moje domniemanie: M jako najbardziej powszechne nie jest wytłaczane, bo nie kojarzę abym widział, a 80% tanich piór jest deklarowana jako średnia M-ka (0,7mm), B praktycznie nie występuje, a szkoda😕. Ja też nie rozumiem, (chociaż Chińczyków, Japończyków, Koreańczyków,... to My nie zrozumiemy), bo zamiast "pieprzyć się" w zawiłości kształtu i napisów, trzeba było zrobić przynajmniej 6-cio krotny gwint skuwki, wtedy odkręcałaby się najdalej po 1,5 obrotu, a nie tak jak obecnie, trzeba kręcić jak młynkiem, co mnie irytuje i zniechęca do tego pióra. Waterman (i inni) stosowali gwinty 8-krotne już pół wieku temu i co(?) brak wniosków? Na koniec pozwolę sobie na uwagi w sprawie zdjęć. Wiadomo, fotografuje światło, nie aparat, ale trzeba mu pomóc. @zmija unikaj rozmytego tła, jakieś wzory roślinne, bąbelki, bo to "ogłupia" autofokus naszych auto-aparatów. Jakieś jednolita barwa, najlepiej kartka w kratkę (ostre linie), no i to światło, światło... No i oczywiście śliczności psinka, to i ja na dokładkę😄: trzy lata temu Córuś❤️ wymarzyła sobie: ..teraz co najmniej dwa razy w tygodniu czesze, szczotkuje (prawie 30kg): Wiadomo, coś za coś😂, do tej pory ta miłość opiewa na pare Montblanców, ale nie żal ani jednego, ani jednej złotej stalówki😉😀 ps. Zdjęcia z netu, bo tak łatwiej, ale pies dokładnie taki sam.
  5. Nasmarowany, ok, ale czy teraz jest szczelny i płynnie działa? Z pierwszego opisu stawiałem 90% na wadę montażową tego nowego przecież tłoczka. @bosman gdybyś jednak potrzebował zmienić tłoczek to kup za 5,-zł Jinhao 777 (mam tego w Cesarskiej Purpurze, to już kolejny bo zawsze znajdzie się okazja do podarowania 😉😀) Tam jest porządny dwu-wargowy tłoczek, (ale uwaga, trafiają się też inne), albo wprost pakiet 5-ciu tłoczków.
  6. @bosman nie przejmuj się, bo coś takiego Ci nie grozi 🥴 Zdjęcia wykonała @OLKa ale ja miałem podobną przygodę, nowe pióro podarowałem, a potem wstydu się najadłem😡.
  7. ..😀😄😂 właśnie tak było, od tego zaczynałem, ale wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, szybko podniosłem sobie poprzeczkę. Trochę o tych stubach zapomniałem, a to wdzięczne stalówki, łatwe do wykonania a efekt murowany. Naprawdę polecam! Jeśli Was to ciekawi, możemy temat rozwijać😉.
  8. Jinhao 82 to bardzo popularny model, w necie nie kilka tylko setki fotek (i profesjonalnej jakości), na Youtube dziesiątki filmów. Od siebie dodam tylko, bo to mnie zaskoczyło, że to małe i lekkie piórko, gdyby nie nasunięta na korpus skuwka nie byłoby jak chwycić, i nie mówię tu o Jinhao 82 Mini, a takie też jest. Mi skojarzyło się, bo małe i zakręcane, z Pelikanem 100... itd., tym które sprzedawali uczniom za 10DM.
  9. Śpiewająca stalówka jest zjawiskiem rzadkim, nie do końca przeze mnie zrozumiałym ale bardzo pożądanym. Uwielbiam je🤩. Na pewno musi być elastyczna, sprężysta, posiadać "to coś", jakąś niedoskonałość która wchodzi w interakcję z powierzchnią papieru, ale w żadnym wypadku nie jest to wada utrudniająca pisanie! Na kilka przerobionych stalówek: praktycznie tylko jedna pochwaliła się tymi zdolnościami, nią właśnie pisałem ten tekst: Więcej tutaj: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/12147-robimy-stalówkę-flex-do-pióra-wiecznego/?do=findComment&comment=206908 A jak to robią inni, obejrzyjcie: https://m.youtube.com/watch?v=pRebkWHsHC0
  10. . Tak: ....strużka atramentu nie przylepia się do papieru...., to fakt, ale powodem jest wada ziarna: niewielki ale jednak dokuczliwy "baby bottom". Na zwykłym chropowatym papierze włoski celulozy wychwytują atrament pomimo wklęsłego menisku na ziarnie, gładki papier, a jeszcze przyklepany kredą, ma za daleko do lustra atramentu. Wtedy pomaga silniejsze naciśnięcie na stalówkę, ale te ciężkie starty są irytujące, szczególnie dla osób które używają pióra jak pióra, tylko muskają papier. I tu ujawnia się jeszcze jedna zaleta "cudnie śpiewających" stalówek: wibrujące skrzydełka powodują, że wprost "strzelają" atramentem na papier👏.
  11. . Daj Boże jak najwięcej takich "inspiracji"🤩, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie, i teraz, i w przyszłości..., abyśmy mogli cieszyć się prawdziwym życiem a nie fotoplastikonem😄😂🤣. Celowo wybrałem taki "model z lat '60-tych" ..bo z tego czasu również wywodzą się pióra, które również mi się podobają. Ja też nie widziałem, ale na szczęście obecnie jest wiele "podróbek" (czyja to sprawka🤔....😇), jest o co oko zaczepić, a jak się kto ogarnie to i przygarnie!😉 A wracając do pióra: po prostu perełka, a zwróćcie uwagę jak perfekcyjnie obsadzona stalówka, okaz na pokaz! Jestem przekonany, że pisze wyśmienicie👍. Gratuluję!
  12. @bosman myślę, że szybko opanujesz robienie czytelnych zdjęć, tylko musisz poeksperymentować parametrami zdjęcia, zwykle w zakładce Prof. Najpierw staraj się uzyskać biały papier, potem ewentualnie podkręcaj inne barwy. Stalówki które prezentujesz: 1 i 2 to stuby, 3 to ziarno klasyczne, żadnej nawet nie podejrzewam o zdolność do fleksowania. Potwierdza to twoje zdjęcie. Miękka złota stalówka, szczególnie te stare, ma zdolność do poszerzonej, tłustej kreski: Ale do fleksa to jeszcze daleko😕. Obejrzyj na Youtube jak pracuje, jak ugina się fleksująca stalówka. Szybko wychwycisz różnice.
  13. Stalówki fleksujące to moje najulubieńsze😄, a więc skorzystam z okazji aby dorzucić swoje spostrzeżenia, przepraszam, że do znudzenia pokazuję stare przykłady, ale po co robić nowe skoro dokładnie chodzi o to samo😉. No to po kolei: Nie ma mega fleksu? To przecież 6-cio krotne zróżnicowanie 0.3 -> 6x0,3=1,8mm🤩, to ile jest ten "mega-flex"?? Mam taką 6-cio krotną stalówkę, ale do zwykłego pisania się nie nadaje: Już stalówka 3, góra 4-ro krotna pozwala na ładne prowadzenie liter i można ją używać na co dzień. Zdjęcia te ilustrują również problem polewania atramentem: Właśnie tak, szeroki ale w miarę suchy, pozwala to cieszyć się fleksem na typowych papierach przy realnie krótkim czasie wysychania. Takie zjawisko wylewania morza atramentu (zdjęcia @tom_ek) w zasadzie dyskwalifikuje użycie pióra, bo nawet bibuła nie pomoże, litery się rozmażą, trzeba suszyć bardzo dłuuugo!
  14. . "Nie tak, Panowie nie tak!" (to cytat), 1)faceci też widzą kolory tylko nie potrafią je nazywać, 2)fakt, że kobiety postrzegają je inaczej. Bardzo łatwo wymienić nazwiska malarzy, a potraficie wymienić malarki? Tu ukłon o wyrozumiałość w stronę Ani😉 Artyści żyją kolorami, ale czy rzeczywiście widzą ich więcej? Na pewno mogą mieszać, komponować do woli, i tak robią👍😀. Natomiast technicy nie mają tej swobody, przecież wyroby pomalowane dzisiaj i za pół roku muszą wyglądać tak samo: I tu przechodzę do sedna: chcecie kolor który lubicie, który się Wam osobiście podoba? To sobie skomponujcie, zmieszajcie😀.
  15. @Bosman, znalazłeś poprawną odpowiedź👍, jednak ubolewać można, że w "długopisachparker"😝🥴....😂🤣. Skąd to się wzięło? Może dlatego: Extra Fine, albo eXtra Fine. I tak oznaczenie zamiennie EF i XF spotyka się często, natomiast EEF nie przypominam sobie, a XXF się widuje🤔.
  16. Cierpliwość oczywiście konieczna, ale to na dalszym etapie gdy zamierzamy już "profesjonalnie"😉 korzystać z nowego atramentu, natomiast radosna zabawa w atramenty dzieje się od razu na naszych oczach, na bieżąco testujemy próbki stalówką maczanką. I tu uwaga: efekt zależy od jasności (bieli) papieru, ale nie tylko, stalówka sucha wypada inaczej niż mokra, a już fleksująca to inna jakość. Nie mogłem się napatrzeć, jak moje ❤️, gdy było całkiem nieduże, bawiło się kredkami i farbkami,.. ech... było, było😊.
  17. Ci którzy czytują moje posty na pewno zauważyli, że robię i mieszam atramenty z nieukrywaną przyjemnością, a że nie zawsze się udaje to statystycznie doświadczyłem wiele nieudanych mieszanek. Stąd wiem jak Wam doradzić: 1) miksujemy na początek małe ilości, 1ml wystarczy, świetnie sprawdzają się probówki Eppendorfa i strzykawki 2ml, 2) do testów używamy pióro które łatwo rozebrać i wyczyścić nawet zaschnięte gluty, 3) często konflikt w mieszaninie ujawnia się po kilku dniach, a nawet tygodniach, na początku wszystko ok, a potem rozwarstwienia, szlam, trzeba być cierpliwym, 4) takie amatorskie mieszanki mają problemy ze stabilnością koloru, zmienia się po wyschnięciu, po upływie czasu. Takie minusy ale plusów jest więcej, cieszymy się udanymi kolorkami😄.
  18. Ja miałem okazję spróbować w myjce do okularów. Co zauważyłem, co powiedzieć? Tu przypomniałem sobie poważną dysputę, poważnych panów, na temat skuteczności kosmetyków przeciwko wypadaniu włosów, otóż w jednym byli zgodni, mianowicie cenili je za to, że nie przyspieszały łysienia!🤔😁. Jestem przekonany, że zaschniętego farfocla w kapilarze spływaka nie można usunąć bez rozbiórki pióra.
  19. Nie mam do tego głowy ani ochoty aby wnikać w te zawiłości: ....ale jak to jest(?), że Chińczycy z Ali.. organizują za parę złotych przesyłkę na odległość wystarczającą aby 3-krotnie okrążyć Unię Europejską, od razu dowiadujesz się ile to wszystko razem kosztuje, płacisz tylko raz, np BLIK w kilka sekund, nawet nie wiesz, że jest jakaś odprawa celna(?), podatek VAT(?), cło(?), i spokojnie czekasz na przesyłkę, a gdy kupisz kilka różnych drobiazgów w różnych sklepach, łącznie ponad 40zł, to spakują w jedną paczkę i prześlą pocztą kurierską max w 14 dni, i do tego zastrzegają, że gdyby się opóźniło to oddadzą $1 jako przeprosiny (na czekoladę starczy😋)
  20. W tej materii granic nie ma, żadne zasady nie obowiązują. Tu Montblanc wcale nie jest liderem, goni peleton. Ciekawe co z tego wyniknie🤔.
  21. Nie potrafię doradzić w sprawie Lamy M63 bo nie używam, ale pochwalę się jak rozwiązałem to dla pióra kulkowego Parker korzystając z przebogactwa internetu. @MarioSan jak poszukasz to też znajdziesz,😉. Używasz atramenty według uznania i upodobań, a do tego tanio. https://www.piorawieczneforum.pl/topic/15401-napełnianie-wkładu-atramentowego-pióra-kulkowego-parker/?do=findComment&comment=202616 Ale traktując sprawę pisma Dziecka poważnie, uważam że należy nakłonić je, zachęcić😀, aby posługiwało się jednak piórem prawdziwym👍. Proponuję użyć takiego "podstępu"😉😁, niby pisak a jednak pióro! https://www.piorawieczneforum.pl/topic/16351-jinhao-80-jak-sprawny-pisak-kulkowy👌😀/?do=findComment&comment=207494
  22. Ja zachęcony próbami kolegi @PaJaC również zaopatrzyłem się w czerwony, a raczej magenta, barwnik spożywczy: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/14834-pojedynek-atrament-vs-barwnik/?do=findComment&comment=199305 Mój jest od innego producenta, ale z efektów jestem zadowolony. Wprawdzie praktycznie w czystej postaci go nie stosuję, ale żadnych wykwitów nie zauważyłem. Służy głównie do kompozycji moich ulubionych kolorów, podobnie jak barwniki pigmentowe. Cesarska Purpura: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/15955-atramenty-na-bogato😉/?do=findComment&comment=204861 Złota Jesień: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/15955-atramenty-na-bogato😉/?do=findComment&comment=205645 Oxblood: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/15423-kwz-ink-czerwony-1/?do=findComment&comment=202779
  23. Podczas wyjmowania mojego złoto-złotego Hero 7023, w celu dodania do tematu: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/16558-nowe-złotko-do-pisania/?do=findComment&comment=209065 ..odkopałem moje wieloletnie Baoer 388, już nieco sfatygowane, np. sekcja pękła ot tak sobie, od samego leżenia w kartoniku, ale tak szczęśliwie, że nie plami palców🤭. W czasach świetności wyglądało tak: No to porównałem je dokładnie z Jinhao 75: @Rittel, to są zupełnie inne pióra, mam na myśli budowę, a nie kolorystykę. Jinhao chociaż mniejsze (albo daje wrażenie mniejszego) jest nieco cięższe i w mojej opinii o całą klasę przewyższa topornego Baoera, otwiera się i zamyka z przyjemnym "klikiem" tylko trochę twardszym niż Sonnet, długa i o stosunkowo dużej średnicy sekcja daje wygodny uchwyt. A w końcu kolorystyka, chociaż to rzecz gustu, potrafi zrobić wrażenie😋🤩.
  24. A czy takie może być? Też "obleci"?😄🤭? To moje pierwsze "złoto-złote" pióro, i myślę że ostatnie, chociaż nigdy nie mów nigdy, kto to wie? O tym piórze tylko tyle mogę powiedzieć dobrego, że wraz z kilkoma innymi złagodziło traumę (i nudę😉) pobytu w szpitalu. Życzę Wszyskim zdrowia i uciechy z piór. Zażywajcie atramentów, a nie kroplówek!
  25. @Luk3n wygląda na to, że miałeś podwójnego pecha, najpierw upadek/wypadek pióra, a potem naprawa przez "niby majster", niestety nie trafiło do piórmistrza😒. Potwierdza się przysłowie: "nieszczęścia chodzą parami". To o co prosisz (szlif ziarna) powinien być z Tobą uzgodniony i wykonany już na pierwszym etapie naprawy. Teraz będzie trudniej. W takiej sprawie Forumowicze tradycyjnie są przekierowani przez @Ann_gd do Przemka z Chorzowa, ale tym razem ją ubiegnie: https://www.penrepairshop.com/o-nas-kontakt-1 Koniecznie uzgodnij dokładnie na początku, jakie masz potrzeby.
×
×
  • Utwórz nowe...