Skocz do zawartości

Klerk

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1092
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Klerk

  1. 😲 ożeż-ty! 😡 No to zostałem ofiarą sztucznej inteligencji, a coś tak przeczuwałem, że do niczego dobrego to nie prowadzi☹️.
  2. Przypadkowo zobaczyłem jedno, zaciekawiony: co to?, szukałem dalej, i znalazło się, i to sporo: pióra o dziwnych stalówkach, nie mam pojęcia jak piszą, wygląda na ślepą uliczkę ewolucji, ale są, a raczej były, to chyba pisały jako-tako🤔 A to łamigłówka, wizja grafika, ale cóż, "Licentia poetica", można(?)... można(!) 😉😄
  3. A mi się marzy być na takim koncercie: https://m.youtube.com/watch?v=tKVzm0SBYtQ
  4. A ja coś dopowiem o najstarszym (prawie najstarszym😉) atramencie - inkauście. Nie ma co demonizować korozyjnego oddziaływania iron-gal na stalówki, a to z dwóch powodów: 1) obecnie stal nierdzewna jest w zasadzie stalą kwasoodporną, chociaż gatunki wybitnie odporne posiadają odrębną specyfikację (chemicznie kwasoodporna i do zastosowań morskich), a po 2) stalówka ze stali węglowej (zwykłej) reaguje z kwasem galusowym w bardzo ciekawy sposób, można to określić, że żyją w symbiozie🤝😃. Stalówka maczanka pozostawiona w kwasie galusowym nie koroduje zwykłą rudą rdzą, tylko pokrywa się właśnie kompleksami iron-gal. Jest to aksamitna czarna (jakby inaczej?) powłoka, bardzo podobna do znanego w technice fosforanowania. Później taka stalówka pięknie współpracuje z innymi atramentami bo ma mikropory. Na koniec ciekawostka: kwas galusowy chociaż słaby (wielokrotnie słabszy od octu spożywczego) bardzo chętnie tworzy kompleksy iron-gal i wystarczy zacząć pisać surowym kwasem (taki jak woda) by po chwili na kartce ukazał się tekst😲🤩. Oczywiście jest to inkaust, niezbyt ciemny ale trwały jak to inkaust! To że niechętnie widzimy (bo się boimy) atramenty iron-gal w naszych piórach spowodowane jest fatalną skłonnością do rozwarstwiania, zagęszczania i zapychania piór wiecznych.
  5. Pióro roku, edycja limitowana,... itp. skierowane do kolekcjonerów, ale jacy to koneserzy którzy zadowalają się kolejnym tym samym "kawałkiem plastiku" w innym kolorze? A Pelikan sypie kolorowy granulat do swoich wtryskarek i jazda😉, tak naprawdę to tylko dział marketingu ma robotę aby wcisnąć "gumę do żucia" o nowym zapachu..., zapachu, bo smak ten sam. Dokładnie tak! Powiem więcej: powrót do dobrej tradycji, tyle czasu minęło że dobre stare ale nowe 😉 pióra zachwyciłyby odbiorców jako nowość, zahuczałoby w Internecie na temat fleksujących stalówek, sztuki kaligrafii,.. Dzisiaj tak widzę pożytek i rolę twórczą piór kolekcjonerskich.
  6. Smar, a do tego silikonowy, to trwałe "mazidło", np. nie można go zmyć tak jak smary mineralne (ropopochodne), tak więc ostrożność i umiar wysoce wskazane. Aby zaaplikować naprawdę cieniutką warstewkę, np. na zatarte gwinty zewnętrzne które przecież stale dotykamy palcami, najlepiej zastosować spray silikonowy do uszczelek (drzwi samochodu). Nie pryskamy całego pióra(!), tylko spuszczamy na gwint jedną kropelkę z rurki dozownika. Płyn natychmiast odparowuje i zostawia film silikonowy, a dodatkowo często jakiś zapach perfumu. To można dotykać i nikt się nie umazia.
  7. Oj to było😄, te hiper niewygodne ławki z kałamarzem, to uczeń musiał się dopasować w te deski, bez względu na wzrost☹️ i ani mru-mru🫢 Przypomnę jeszcze te "giełdy stalówek", woźnego który z konewki dolewał atrament,.... A'propos, czy u Was też złośliwcy wrzucali do kałamarzy strzępki bibuły?
  8. Sprawdziłem Pelikan 4001 Black Brillant, ja nie wyczułem zapachu. Natomiast inne czarne: Hero ink Black albo czarny tusz kreślarski mają wyraźny ostry zapach który można uznać za przykry, dla mnie charakterystyczny😉, @Krzychu ty lepiej ich nie próbuj, bo możesz zostać pierwszą ofiarą śmiertelną od zapachu🤧 atramentu. Jednak zapach znika gdy wyschnie. A może zostaniesz koneserem prawdziwego inkaustu? Ten wytworzony na koperwasie Fe2 (FeSO4) jest bezzapachowy👍. Nie rozumiem jak to możliwe, że jest nadal w piórze? Zaciągałeś tłokiem kilkakrotnie /kilkunastokrotnie czystą wodę z detergentem i wypompowałeś do brudów? Jako detergent możesz użyć pachnący szampon, byle nie za dużo, dosłownie kilka kropel.
  9. @zmija ale znalazłeś nowinkę: Gravitas Special edition from Kyuseido - Matt blue Kakari FS €620.00 To próba rozwiązania wad wielkopojemnych piór zakraplaczowych, myślę że udana. Co prawda wymaga umiejętności jak do prowadzenia samochodu z manualną skrzynią, ale czy to problem? Przecież prawie wszyscy mają prawo jazdy. Jednak napełnianie podciśnieniowe (vacuum filling) z podobnym jak wyżej przeciwtłokiem jest łatwiejsze użyciu, a tak samo skuteczne, a do tego cena👍↘️.
  10. Tak się wkręciłem, że zapomniałbym wpisać tutaj moje nowe pióra, tak więc przybyły: Kawaii Portable Metal... Excellent Luxury Brass Fountain Pen... w towarzystwie YIREN Pens (a jaka nazwa modelu??): Kto jeszcze nie przeczytał, to po szczegóły zapraszam tutaj: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/15389-pióra-które-cieszą-oko-i-łagodzą-ostre-stany-piórozy-😀/?do=findComment&comment=210633
  11. ?? mało informacji. Jaki dokładnie atrament? Jakie pióro? Czy tłoczek? A sam atrament, np. pisany maczanką, jaki ma zapach?
  12. Dołączam się do głosów powyżej, demonstrator powinien demonstrować piękno atramentu, a nie "układ trawienny" Obecnie tworzywa można wybarwiać dowolnie, ale najciekawsze są te szkliste (silikony), wtedy atrament zagrałby główną rolę. To jednak wymaga dopracowanej technologii. A Pelikan na skróty,.. byle kasa...
  13. @zami ..co tak daleko szukać? Przecież u nas na Forum, na swojskim gruncie odbyła się dyskusja, ba (!).., to była batalia!!! Wytrzymale pióro WIECZNE do 350zł
  14. Jest jeszcze, o ile dobrze pamiętam😉, taki film z młotkiem o obcęgami, w tej samej konwencji, ale to taki cierpki i drętwy humor.
  15. Otóż niespodziewanie już jest moje Kawaii Portable Metal EF/F/Bent Excellent Luxury Brass Fountain Pen... oczekiwałem na nie z ciekawością, a niespodziewane dlatego, bo po 12 dniach, a to się Chińczykom łańcuch dostaw skrócił😆. Ale nie przyszło same, tylko w towarzystwie: To ci prawdziwa niespodzianka, piórko które kiedyś kliknąłem aby uśmierzyć nagły atak piórozy, a potem zapomniałem😄. Gdy już nacieszę się liliputem, to przyjdzie czas na opis tego YIREN. Liliput Kawaii... jest naprawdę maleńki, można się bawić w "..ence pence, w której ręce?.." zanim podarujecie je jakiemuś Dzieciakowi😉, i jest rzeczywiście kawaii, przypomnę: Wikipedia: Kawaii (jap. かわいい, 可愛い) – przymiotnik w języku japońskim oznaczający: „sympatyczny”, „uroczy”, „czarujący”, „śliczny”, „słodki”, „milutki” ..bo to radełkowanie nie jest ostre, jest wygładzone, takie metalowe futerko. Na piórze widać wkład ręcznej pracy, nie tylko poprawnie zmontowane, ale faktura wyszczotkowana i widać że ręcznie. To nie koniec niespodzianek, bo jak pamiętam zamówiłem takie: ..a dostałem takie🫢: ..i nie jest to różnica barwy foto/monitora, ale kojarzę że faktycznie występują w różnych barwach oksydacji. Mi to ciemniejsze też bardzo się podoba, a pozłacana stalówka, chociaż całość tonacji pióra metalowa, błyska jasno i "puszcza oko" do piszącego. No właśnie stalówka: ..ja mam dokładnie taką, ale są do wyboru inne, np. srebrne, F-ki, M-ki, itp. Ja zamówiłem F-kę, a dostałem XXF-kę, nie kojarzę abym miał inne pióro które tak cienko i "chudo" pisze. Mam co prawda dwa Jinhao 80 które piszą cienko, ale kreska jest normalnie tłusta (prawidłowo👍) https://www.piorawieczneforum.pl/topic/16351-jinhao-80-jak-sprawny-pisak-kulkowy👌😀/?do=findComment&comment=207494 Liliput testowany atramentem Pelikan 4001 podaje cieniutko, ale stabilnie, przy czym stalówka twarda(!!!), dociskanie praktycznie nic nie zmienia, a kuleczka ziarna nie sprawia problemów (nie haczy) na różnych papierach. Ktoś powie, że mu szoruje po papierze (zwykłym), a ja powiem że śmiga na gładkim, bo tak jest, i kreska jakby wyraźniejsza, bo mniej chłonny. Nie będę nic kombinował, zostawię tak jak jest. Jednym nabojem (a mieści się tylko mały) można pół pamiętnika zapisać😄, i nie będę musiał na rowerową wyprawę zabierać stosownej butli z inkaustem: ..tak jak z tym problemem borykał się @Marcinr : https://www.piorawieczneforum.pl/topic/16707-pióro-codzienne-do-plecaka-i-na-podróże-kaweco-bronze-sport-vs-lamy-studio-brown/?do=findComment&comment=210194 Zresztą jeszcze bym się pomylił i którejś chłodnej nocki, pociągnął z niewłaściwego gwinta😝, po co prowokować kłopoty😉. Trzymam to pióro w dłoni, cieszę się nim, ale nasuwa się taka refleksja, czy ja nie jestem zbyt pobłażliwy(?), mało wymagający(?), bo ostatnimi czasy każdy "chińczyk" mi się podoba🫢, a przecież inny kolor, stalówka nie taka, a jeszcze na pewno coś by się znalazło. Może jako pióromaniak ze stażem, powinienem być zwyczajowo coraz bardziej "przesmrodny", przecież to nie wypada tak cieszyć się byle czym🫠. Bo czy to możliwe, aby do mnie trafiały same dobre...🤔??
  16. Montblanc Warszawa ma wieloletnią, ale za to niezbyt chlubną😁😂🤣 tradycję, aby sytuacje się nie powtarzały i tak wszystko wysyłają do Niemiec (3 miesięczne terminy naprawy😯), a bywało tak: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/9535-serwis-montblanc-przygoda/
  17. To sprawa zdjęć się wyjaśniła: Chrome na Windows i na Androidzie jest przewrażliwione nt. bezpieczeństwa, wymaga certyfikatów i diabli😈 wiedzą czego jeszcze🥴. Ad. telefonu: ponieważ trzeba je wymieniać bo padają baterie, to teraz taki średniak ma ekran np. 6.5", 2400x1080px, pamięć 128GB, 8 procesorów..., i inne cuda, (mój pierwszy komputer miał dysk 20MB i bursztynowy monitor😭), tak więc widać jak na dużym monitorze, a zawsze jest pod ręką i nie trzeba "grzać" kompa, a te potrafią łyknąć mocy☹️.
  18. Pelikan M480 - czy ktoś o nim pamięta? Ja pamiętam😄, bo miałem je 10 godzin temu w ręce, prawdopodobnie pierwszy i ostatni raz w życiu😉. Przypadkowo byłem na pchlim targu staroci i jeden z koneserów miał, o dziwo bo to teraz rzadkość, 4 pióra vintage godne uwagi, właśnie takie typu codziennego, roboczego, bez złotych stalówek. Tego Pelikana, potem Schaeffera, i dwa inne których marki nie dociekałem🤔🥴. Wszystkie "zapuszczone", zaschnięty atrament, ale robiły wrażenie sprawnych technicznie. Jak się zapewne domyślacie nie podbiły mojego serca, tym niemniej wzbudziły ciekawość, a nawet ucieszył fakt, że trafiają się takie "starocie"😃. A teraz do Ciebie @My-Szy sprawa techniki redakcji tego posta: czy Ty widzisz u siebie załączone zdjęcia? Na komputerze? Na smartfonie? Ja obecnie posługuje się omalże wyłącznie telefonem (wygoda) i widzę tylko gołe linki do twoich zdjęć, muszę je oddzielnie otwierać, co mnie, powiem szczerze, irytuje i gdyby nie to że teraz się relaksuję, to bym ich nie otworzył i nie byłoby tej frajdy🤩, podwójny zbieg okoliczności, ktoś czuwa☝️😉. Ja zawsze posługuję się mechanizmem edytora forum: Wstaw inne multimedia / Wstaw grafikę z adresu URL / potem do tabelki kopiuję adres i voilà, jest obraz. Ale niestety Ty przechowujesz zdjęcia na hostingu: http://ms.sdf-eu.org/piornik/m480/Peli-M480_10-02-24_180.jpg który nie gwarantuje bezpiecznej transmisji (dostępu), jest znak zakazu /!\ i nie wychodzi (czerwone pole). Może zmień hosting na imgur lub podobny inny? Albo trzeba wyłuskać rzeczywisty link?
  19. A to dobry sposób, nieinwazyjny. Ja myślałem o kleju, ale zrezygnowałem bo jestem przekonany, że wyżre plastik, z reguły na biało i będzie widać.
  20. @VojtasK a nie ma wycieków pod zaślepką na końcu korpusu? Czy też to musiałeś doszczelnić? Ja też zrobiłem "zakraplacza" z J992, czerwony atrament pięknie wyglądał ale po pewnym czasie dyfundował przez ten koreczek /zaślepkę.
  21. Pióro tyle razy płukane to ma wodę w spływaku już wiele dni, dalsze namaczanie można sobie darować ale płukanie gruszką to koniecznie trzeba zrobić i to w obu kierunkach. A potem test: do starego (pustego) naboja wlać tę wodę z płynem (strzykawką), można nieco podbarwić atramentem, nabić i pisać otwartym piórem aby było widać nabój. Pisać cierpliwie na chłonnym papierze i obserwować pojawiające się maleńkie pęcherzyki powietrza w naboju. Powinny regularnie się pojawiać aż w końcu np. po 15min utworzą warstewkę pianki (ale piórem nie trzęsiemy, delikatnie i spokojnie). Gdy brak pęcherzyków to piszemy aż zupełnie stalówka wyschnie, jeśli nie pobierze atramentu (wody) to niestety tylko warsztat i naprawa. Pióro trzeba rozmontować.
  22. @zami powiedz, czy samo czyszczenie pomogło, czy też zastosowałeś jakiś środek smarujący?
  23. @Syrius słusznie zwrócił uwagę na przemysł Kawaii, obroty i zyski podobne do sprzętu sportowego (w tym rowery🚲🤩), "zdrowego" żywienia🤣, a dla naszych pupilów🐁🐇🐩🐕🐢🐍 na pewno większy, o piórach to tak wspomnę marginalnie😉. @zmija twoja uwaga jest bardzo trafna, szczególnie poważnie powinni ją potraktować Ojcowie młodszych nastolatek👯. Kawaii - "ki czort?", a okazało się, że ja to przerabiałem tylko pod innymi hasłami: manga, cosplay. Wikipedia: Kawaii (jap. かわいい, 可愛い) – przymiotnik w języku japońskim oznaczający: „sympatyczny”, „uroczy”, „czarujący”, „śliczny”, „słodki”, „milutki”[1][2]. Jednocześnie jest to określenie japońskiego nurtu kulturowego..... Ja żeby sobie uprościć kojarzenie, definiuję tak: żywe lalki: Za trzy tygodnie spodziewam się przybycia mojego Kawaii Portable Metal EF/F/Bent Excellent Luxury Brass Fountain Pen... Ciekawe jak bardzo da się przytulić głęboko radełkowany kawałek metalu😁
  24. Przeczytałem wstęp do tej książki, łatwo znaleźć: https://press.amu.edu.pl/pl/design-kleksa-spoleczna-historia-wiecznych-pior.html ... i coś zgrzytneło☹️, książka jest napisana wzorową akademicką polszczyzną, a Autor nie potrafił wybrać ładnego w ojczystej mowie tytułu🥴.
  25. Długo nie czekałem na odzew AI z Aliex..., kliknąłem! Przecież mogę sobie pozwolić na taki kaprys😉. Gdy robiłem takie grubsze zamówienie rewerowe, w zasadzie też kaprys🫢, ale wytłumaczyłem sobie, że taką sztycę to ja koniecznie potrzebuję😄😂, to przebiegły algorytm w pierwszych okienkach wyświetlił "moje pióro" i cena na czerwono: 18,zł -20%, przesyłka darmowa bo łączne zamówienie. Doceniłem te grzeczne starania i "klik"... tak jakbym je miał już w dłoni: Wybrałem właśnie takie, jasny mosiądz, stalówka F. To mój pierwszy metalowy liliput, co jest warty napiszę po testach. Teraz wypada, zwyczajem tego wątku, przedstawić doborowe towarzystwo tych "metalowców": Kaweco Liliput Supra Brass Fountain pen Ciekawe czy moj też tak pięknie spatynuje: A tu większy brat: Teraz dalsi kuzyni: Majohn RS1 metalowe krótkie pióro wieczne stop tytanu ośmiokątne pióro atramentowe Schmidt EF/F nity prezent do pisania pióro biurowe Nowy Hongdian M2 wieczne pióro Mini czarny las Metaverse projekt 26 # stalówki przybory szkolne artykuły piśmiennicze kieszonkowe długopisy I jeszcze, jeszcze..., wszystkich "krewnych i znajomych Królika" nie sposób wymienić😉. A w końcu próbowałem wywieść rodowód mojego liliputa: Kawaii Portable Metal EF/F/Bent Excellent Luxury Brass Fountain Pen... Na hasło Kawaii wujek Google dosłownie na pierwszych miejscach wyświetlił !!!! ???... zgłupiałem🥴😲, dopiero ciocia Wikipedia uczenie mi wyjaśniła🙂. No dobrze, to jak w końcu to pióro się nazywa? Potrafi ktoś z Was to wyjaśnić?
×
×
  • Utwórz nowe...