Skocz do zawartości

derywat

Użytkownicy
  • Ilość treści

    821
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez derywat

  1. Czy 0,6mm to Bent nib? Jeśli tak, to prawdopodobnie nie chcesz takiej stalówki do pisania. Mam 0,5mm i pisze gładko i mokro. Nie jest za grube, da się zmieścić z pisaniem ciasno w kratkach 5mm. Poczekaj trochę z zamówieniem, może ktoś jeszcze podpowie coś, co Ci bardziej będzie pasować.
  2. W moim był założony dość porządny konwerter. Standardowe naboje pasują. Widzę, że jest też nowsza wersja, ale ta nie przyjmuje standardowych naboi - pod nr 7 tu: https://blog.penvibe.com/a-complete-guide-to-delike-fountain-pens/
  3. W tym, które pokazywałem, jest goły mosiądz i to nawet dość gruby. Skuwka to sam mosiądz, bez żadnych wkładek z tworzywa, ale chyba bym się nie zdecydował tak mocno grzać, żeby się lut trzymał. W innych piórach opisanych brass bywa różnie. Czasem to tylko mosiądz grubości papierka i grubo lakieru, czasem "niewiadomoco", nawet nie metal.
  4. Niestety, do delike brass nie widziałem pasujących klipsów. O Jinhao było tu:
  5. W tej cenie trudno polecić coś pewnego. Możesz trafić dobre albo kiepskie, w zależności od egzemplarza. Zakręcane polecę Kaweco Sport, ale sprawdz, czy Ci będzie pasować rozmiar - to jest małe, krótkie pióro. I sprawdz jak pisze przed zakupem, albo zamów i wymień jeśli będzie kiepsko pisać. Z chińskich polecę delike brass - praktycznie niezniszczalne i skuwka jest nakręcana także na tył: Moonman M1 i C2 też świetne zakręcane pióra, ale to są zakraplacze. Ogólnie moonmany są niezłe. W jakich okolicznościach gubisz skuwki? Jeśli w dynamicznych, typu noszenie w plecaku itp, to pióro może nie być dobrym wyborem. Nawet gdy skuwka nie spadnie, może w niej znaleźć się naprawdę dużo atramentu, który sprawi Ci mnóstwo kłopotów przy odkręceniu skuwki.
  6. Tak, bezpieczniej nie zmieniać tych ustawień. Za jakiś czas mixed content najprawdopodobniej nie będzie dozwolony w przeglądarkach wcale. Można te zdjęcia obejrzeć na androidzie przytrzymując dłużej palec na linku i wybierając opcję otwarcia linku lub obrazu w nowej karcie.
  7. Na iPadzie widzę zdjęcia w Chrome, Safari i Brave. Chyba tylko w androidzie jest problem.
  8. Też nie widzę zdjęć, ale tylko na telefonie i tablecie. Na komputerze jest ok. Przyczyną może być brak szyfrowania ssl w dostępie do zdjęć (w adresie http:// zamiast https://). Przeglądarka Chrome na Androida blokuje nieszyfrowane elementy na stronach z szyfrowaniem. Inne pewnie też.
  9. Ładny on jest, ale kolejny raz do pióra nie zatankuję. Tu o nim pisałem: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/11588-jakim-atramentem-piszesz-dzisiaj/?do=findComment&comment=178875 To jest atrament z drobinkami (shimmer). Poczytaj jakie problemy wiążą się z używaniem takiego atramentu.
  10. Nie skończyło się najgorzej, nawet bez udziału pytającego można sobie o czerwieniach poczytać lub popisać. Gdy na forum będą tylko osoby, które wszystko już przeczytały i napisały, to co nam zostanie?
  11. Dzisiaj Lamy Studio Glacier ze stalówką B, która niestety pisze jak M. Coraz większa loteria z tymi stalówkami, już mi się trochę nie chce za każdym razem poprawiać.
  12. Widocznie szczęśliwie trafiłem, na moich nie strzępi żaden atrament, którego próbowałem.
  13. Sama gramatura to za mało do określenia przydatności papieru. 80g może mieć zarówno gruby papier z luźnych włókien, na którym atrament będzie strzępił i przebijał albo cienki, zwarty i gładki, w który atrament prawie nie będzie wsiąkał. Także wszystko pomiędzy. Różne mogą być też wypełniacze i dodatki, różne mogą być same włókna i ich ułożenie. Czytałem niedawno dyskusję o różnicach między starym i nowym Tomoe River. Parametry się nie różnią zbytnio, gramatura ta sama, a "szczęśliwcy", którym było dane wypróbować nowy, uznają go za znacznie gorszy od starego. Co do Rhodii, jak na razie trafiałem same dobre, ale to są starsze zapasy. Oxford wydaje się od nich bardziej śliski, jak dla mnie aż za bardzo. Rhodia ma lekko wyczuwalną fakturę, przez co może wystąpić wrażenie pisania z większym oporem i lekki szum stalówki. Strzępienia na moich nie stwierdziłem, ale może chodzi Ci o wpływ faktury papieru na kontur. Dla mnie to nie problem, ale niewielka różnica istnieje - na Oxfordzie linia jest bardziej gładka.
  14. Ördögi Vörös? Na razie nic nie wychodzi. Jeśli pytasz o kalafiory, to jeszcze za krótko go mam zatankowanego. Mam go w piórze z mokrą stalówką B, jak na razie atrament zachowuje się bardzo dobrze, tylko trochę długo schnie przy tak soczystej linii.
  15. Dzisiaj Pennonia Ördögi Vörös (parker B) i Dungó (Lamy 1,1). Papier Maruman Mnemosyne 194.
  16. Polecę Pennonia Ördögi Vörös, chociaż dopiero co go zatankowałem po raz pierwszy. Kolor jest świetny. Jest tak czerwony, że inne czerwienie są przy nim jakoś do czerwieni niepodobne.
  17. "Ło Panie, to zagranicom kupywane." A na poważnie - w fontoplumo.nl
  18. Na dobry początek roku Sailor studio 123, 150, 162 i dla kontrastu Pennonia Dungó i Ördögi Vörös.
  19. Do pisania jak najbardziej się nadaje. Dużo gorzej jest z czytaniem, ale czy to właśnie nie o pisanie chodzi?
  20. Trochę to pod pisanie słabo podchodzi, ale jednak atramentem. Pelikan M205 DUO Highlighter, Pilot Parallel 3,8mm.
  21. Sailor Shikiori fuji-sugata - wisteria zwana też glicynią, Kaweco B, notes Maruman Mnemosyne 194.
  22. Już od jakiegoś czasu zauważałem dużą różnicę w atramentach Lamy kupowanych w Polsce i tych które przywiozłem z Niemiec. Nie jestem fanem teorii spiskowych, ale coś złego się dzieje. Może dostajemy jakieś zlewki i gorsze partie, albo coś w transporcie i przechowywaniu jest nieteges. A może u nas długo leżą i czekają na klienta, a Niemcy zużywają zapasy szybciej ze względu na większą popularność pisania piórem? Ale chyba nie, bo niektóre mam już na tyle długo, że w którymś pewnie bym już coś wyhodował. 🤔
  23. Też się nad tym zastanawiałem, ale miałem już tego atramentu naprawdę dość. Od początku mi się nie podobał - wyglądał jak woda po przepłukaniu pióra
×
×
  • Utwórz nowe...