Skocz do zawartości

derywat

Użytkownicy
  • Ilość treści

    821
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez derywat

  1. Koledzy już wszystko napisali. Dodam tylko, że pomimo większej stalówki #6 w C2, wolę jednak model M2, także wizualnie. Stalówka w C2 to raczej będzie M (w opisach podają 0,5), w M2 mam F i jest niezła, chociaż bardzo sztywna. Podobno EF też jest niezła w M2.
  2. Diamine Calligraphy passion jest naprawdę niezły, chociaż trochę jasny.
  3. Te dwa kolory są dostępne tylko tu: https://www.seitz-kreuznach.de/en/office/ink/
  4. Właśnie przyjechały - Diamine Bloody Brexit, Bloody Absinth, Earl Grey i Calligraphy Passion.
  5. @Topaz mniej więcej takich cech się spodziewałem. Cóż, wygląda na to, że ten atrament będzie kolejnym na liście zakupów.
  6. @Topaz Sheen Machine jest super, też się przymierzałem do tego atramentu, ale na razie się wstrzymałem, bo czekam już na paczkę z Bloody Brexit i Bloody Absinth. Możesz napisać jakie ma wady?
  7. Zakraplaczy właśnie się obawiałem z tego powodu, że trzeba będzie za dużo przy nich kombinować, a ostatnio za bardzo nie mam na to czasu. Na szczęście moonman w standardzie bardzo dobrze się sprawuje (albo na takie egzemplarze M2 i C2 trafiłem).
  8. U mnie 3009 leży i czeka, czy się do niego przekonam. Za to miałem tak jak Ty, ale z moonmanem M2 - przez dłuższy czas unikałem zakraplaczy, ale jak przyszło i odpakowałem, to cały czas mam w codziennym użyciu (chociaż nie jest to jedyne zatankowane pióro).
  9. Wybór kolorów jest znacznie bogatszy, dla odważnych jest nawet czerwony
  10. Dzisiaj "podróbka" moonmana M2. Dużo gorsza, ale i tak lepsza niż się spodziewałem za 6,50 zł (z darmową dostawą). Różni się uszczelkami, sekcją oraz końcami korpusu i skuwki - w moonmanie są pełne. Tworzywo dużo gorsze, spasowanie jakieś słabe. Zobaczę jak się będzie sprawować. Pierwsze wrażenie - nie warto, bo czegoś mu brakuje i nie ma takiego efektu. Na zdjęciu: na górze moonman, na dole "nonameman"
  11. Się pokusiłem dzisiaj na LAMY Studio Aquamarine. Na żywo jest ciemniejsze i bardziej zielone niż na zdjęciach w sieci. Na moim zdjęciu też wyszło bardziej niebieskie niż zielone. 🤔
  12. Z tworzywa. Sprawuje się nieźle, poślizg nie występuje. Tylko, że Studio to raczej lekkie pióro jest.
  13. W Studio zmieniłem na złotą i jest trochę lepsza, z Aionem nie próbowałem.
  14. LAMY Aion spełnia wiele z tych punktów, ale stalówka jak to w LAMY, zbyt sprężysta nie jest. No i raczej "niebudżetowym" bym go nie nazwał. LAMY 2000 też by pasowało.
  15. Zależy, czy się ma szczęście i na jakie egzemplarze się trafi.
  16. Ło, wygórowane wymagania ma ten klient. Kiedyś w jednym banku się uparłem, żeby przestrzegali własnego regulaminu. Pokazałem im palcem odpowiedni zapis, ale nawet jałowej dyskusji się nie doczekałem. Im bardziej klient ma rację, tym bardziej się usztywniają. 🤔 A tak na poważnie, jeśli nie da się załatwić elektronicznie, w bankach, urzędach, na poczcie itd. używam długopisu, bo ten ich papier by mi się po nocach w koszmarach śnił po użyciu pióra. No chyba że mam natankowany De Atramentis Document, który pisze po wszystkim (turkusowy czasem nawet przez dwie takie kartki w głąb).
  17. Moje notatki są poufne i nikt ich nie ogląda Ale przy podpisywaniu faktur, umów, czy sporządzaniu notatek na spotkaniach raczej nikt się nie dziwi. Może to przez to, że w mojej branży można sobie na więcej pozwolić. Następnym razem spróbuję podpisać takim z błyszczącymi drobinkami
  18. O, ja też. U mnie Diamine Apple Glory.
  19. Na amazon.de są dostępne niektóre kolory. Do Bullet Journal w podstawowej postaci się te kratki ani trochę nie nadają. Pozostanę przy kropkach albo liniach.
  20. Średnio. Cienkie pióro się trzyma ale trochę luźno, ołówek się wysunie grawitacyjnie. Do okładki trzyma się mocno, ale gdy sprawdzałem czy nie odpadnie, udało mi się trochę odkleić tę kieszeń wewnątrz okładki naciągając gumkę. Mam wersję notatnika z miękką okładką, więc pewnie odklei się jeszcze dalej.
  21. @ddntp Papier najbardziej zbliżony do Leuchtturm (z tych, które podałeś), ale mniej prześwieca i prawie nie przebija. Trochę grubszy, 90g/m2, dość szorstki. Opisany jako ink-proof. Wygląda trochę jak papier w notatnikach Fabriano, co może być dobrym tropem, bo notatnik wyprodukowany został we włoszech.
  22. Właśnie rozpakowałem nowe notesy produkcji LAMY i sobie testuję. Papier całkiem niezły, porządne szycie, estetyka i jakość wykonania na przyzwoitym poziomie. Zastanawia mnie tylko to połączenie kratki z linią. Teoretycznie fajna sprawa, ale w praktyce nie bardzo pasuje mi pisanie w tych liniach. Pomiędzy liniami jest 8mm odstępu, kratka ma 4x4 mm. Bez kratek nie mam problemu z pisaniem w takich liniach. Z kratkami jakoś podświadomie staram się dopasować małe litery do wielkości kratki i przez to piszę je zbyt duże. Duże litery piszę jak zwykle w liniach, pozostawiając odstęp na górze, przez co są trochę zbyt małe w stosunku do małych liter. Celowo ignorując kratki udaje mi się pisać jak w samych liniach, ale to wymaga ciągłej uwagi aby nie widzieć kratek. Pisanie w pojedynczej kratce o wysokości 4mm daje już zbyt małe litery. Chyba bym wolał linie 7mm i 3,5mm kratki. Popiszę trochę więcej i może znajdę jakieś ukryte zalety albo chociaż się przyzwyczaję. Podsumowując, wydaje mi się, że trochę przekombinowali i nie do końca się taka hybryda kratkoliniowa sprawdza.
  23. Drugi chiński nabytek - Delike w kształcie liliputa ale dużo większe. Całe pióro jest mosiężne. Nie wygląda na lakierowane, więc powinno się spatynować za jakiś czas. Zapach ma oczywiście mosiężny. Powierzchnia rowkowana, na sekcji bardziej gładka. Skuwkę można przykręcić na tył korpusu, ale wtedy całość jest trochę zbyt długa i zbyt ciężka z tyłu jak na mój gust. Nabój standardowy pasuje, w komplecie był dołączony tylko konwerter, ale dość porządny. Nie mam liliputa, więc porównanie rozmiaru tylko do Al Sport i Safari. Stalówka stalowa, chyba #5, mokre M.
  24. Wróciłem po urlopie i takie coś czekało na poczcie. Moonman C2, wersja ze stalówką #6. Niestety brakowało jednej uszczelki. Miałbym cieknące pióro gdybym nie wiedział, że mają być w sumie trzy. Dobrałem pasującą, ale bym wolał jednak mieć w komplecie. Na opakowaniu chyba ostrzeżenie przed poparzeniem Jutro wrzucę jeszcze jeden wschodni nabytek, dzisiaj coś mi już zdjęcia się nie udają.
  25. Ta przejściówka trochę zmniejsza przepływ i pióro może pisać bardziej sucho, co akurat w tym przypadku może być zaletą. Warto jednak unikać bardzo słabo płynących atramentów.
×
×
  • Utwórz nowe...