Ziemniaczek

Ymmm...

Cześć?

Cześć!

Sprawdzanie koloru atramentu jest czasochłonne

Atramentopedia nadaje się do sprawdzania właściwości. Kolor trzeba zobaczyć w wielu miejscach

Polecam Index of Reviews na FountainPenNetwork 

Spływaki niedomagają. Nie mogą poradzić sobie z przepływem atramentu w takich ilościach i takim zapotrzebowaniu. Ot, cała filozofia...

Mój stub 1.1 of TWSBI ma szerokość dokładnie 1mm (powiększony skan 10x zmierzony linijką). Nie spotkałem się jeszcze z takimi doniesieniami, chętnie się dowiem co dalej

Tak, próbowałem przyciemniać. Dzięki temu, że ten brąz jest bardzo ciepły, wychodzą (dla mnie) czasami bardzo ładne kolory. Nie takie intensywne, głębokie brązy, a bardziej coś w stronę np. KWZ Cappuccino czy Smoky Quartza - bardziej,,brudne". Warto spróbować

Mieszanie tego inaczej niż,,na oko" i skanowanie rezultatów nie ma sensu - przekonaj się o efektach sam, przecież majątku nie wydasz

Twój OT się nie umywa w porównaniu do mojego i Łukasza

Notatki nie są własnością studenta i opcjonalne? Są wymagane?!

Jeśli wyłapują drobne braki, to w tak razie oczekują, że będziesz pisać wszytko to, co mówią? A jeśli coś wiesz, to po co pisać?

Zadania na ćwiczeniach jestem w stanie zrozumieć, bo student ma być przygotowany. Niby przecież może ćwiczyć w domu na innych kartkach, ale i tak głównie w zeszycie się to robi.

Zaskoczyłeś mnie i to bardzo.

Ciekawe, co spotkam na swoich studiach 🇹🇻

(Przepraszam za flagę, ale piszę na telefonie, a wybieranie emoji jest strasznie toporne, a w dodatku nie da się ich usunąć [przynajmniej tej flagi] - dziwne...)

Jak mówimy o Lie de Thé i ogólnie jasnych brązach, to warto wspomnieć o KWZ Cappuccino, Pelikan Edelstein Smoky Quartz, Diamine Ochre.

To będzie dobry wybór, nie zawiedziesz się

Jak mówimy o atramentach w cenie lub  powyżej stówy, to najlepszym rozwiązaniem będzie brązowy R&K z serii Documentus. 

DeA brązowy z serii archiwalnej też spełni swoją rolę. Koloru nie znam, nie miałem, ale wodoodporność pełna.

HB światłoodporny może i jest (choć nie sprawdzałem), ale dokumenty:

1) jeśli są przechowywane w miejscu, gdzie nie jest możliwe ich zalanie - nie mają kontaktu ze światłem, więc wymóg tej właściwości bezzasadny

2) jeśli mają kontakt ze światłem, to są również podatne na zalanie - bezzasadny

Tutaj test (braku) wodoodporności https://atramentopedia.wordpress.com/2018/03/08/graf-von-faber-castel-hazelnut-brown/

Propozycja warta rozważenia, ale bardziej z uwagi na kolor niż właściwości

To tak w ramach rozszerzenia informacji o GvFC Hazelnut Brown, aby autor wątku nie sugerował się światłoodpornością jako coś wymaganego, a wodoorpością (patrząc na światłoodporność) już nie. Atrament za to uważam jak najbardziej za udany, natomiast konkurencja jest silna

Zastanów się, autorze, czy ta wodoodporność nie jest potrzebna - woda zmywa z kartki wszystkie przedstawione przez nas pozycje jako te o ładnym kolorze. Serie dokumentalne z początku mojego komentarza są w 100% odporne na wodę, ale kolor (według mnie przynajmniej) nie jest szalenie ładny.

Ja od siebie polecę Diamine Chocolate Brown.

Bardzo dobrą pozycją jest także Montblanc Toffee Brown

Mam próbkę Brown Sugar i potwierdzam to, co napisał Topaz

Nie potrzebujesz bardziej odpornego atramentu do podpisów?

No to klasyczny wygląd czy nietuzinkowy i niepospolity? To są przeciwieństwa, przynajmniej według mnie. 

Stalówka Ambition (porównując je przed chwilą na żywo) jest większa od tej z Hemisphere

Pisząc,,szersze stalówki" masz na myśli fizyczną szerokość stalówki w poprzek, a nie grubość linii dawanej przez stalówkę, tak? Warto jednak precyzować swoje myśli, żeby nie tworzyć niepotrzebnych zagwodek w głowie odpowiadających w wątku

Moje propozycje:

Waterman Hemisphere

Diplomat Traveller

Sheaffer Prelude

Faber Castell Ambition

Zobacz te pióra i napisz, czy Ci odpowiadają. Jeśli nie - będziemy szukać dalej

Stąd moja sugestia, ażeby Bartek nie przepłacał

Za więcej niż 5$ to weź lepiej Sheaffera Reda, bardzo ładny jest

Wiecie no, może serio-serio drapie, bo ma skrzydełka nierówno czy coś

Największą frajdę z pisania piórami Sailora ma się, używając atramentu z doskonałym przepływem

Wtedy naprawdę pisze jak marzenie. Co ma taki przepływ? Chociażby atramenty Sailora 

KWZ nie jest suche samo w sobie, ale dlatego, że zawiera bardzo dużo barwnika. Tam, gdzie jest to mniej, przepływ jest bardzo dobry

Nie ma co się spodziewać dobrego przepływu po Wspomnieniu znad Bałtyku, Spacerze nad Wisłą czy Błękicie #5

Prośba o identyfikację firmy i modelu pióra, a tag wątku Wahl-eversharp? 

Same linki do zdjęć nam wystarczą, zdjęcia nie muszą się od razu wyświetlać na forum

Portal hostingowy (np. Imgur) i wklejasz tu link do zdjęcia. 

Wystarczą same linki.

Jakbyś chciał osadzić zdjęcie, to potrzebujesz linku z.jpg na końcu.

Polecam Imgur, bo bardzo łatwo wstawia się zdjęcia tutaj (bo są od razu linki do osadzania).

Jak mamy rozpoznać pióro bez zdjęcia?

Zastanów się, czy stalówka faktycznie drapie, czy tylko słyszysz szum tej stalówki

Stalówki Sailora piszą podobnie do ołówków, za co wielu użytkowników uwielbiają je (w tym ja)

Jeśli byłaby naprawdę kopnięta (drapała i inne kwiatki), to prawdopodobnie by nie pisała w ogóle.

Czym zatankowałeś owego Sailora?

No niestety, nie jest to coś niespotykanego, a wręcz zwykłego, by nie powiedzieć normalnego. 

W 580AL(R) nie ma na szczęście tego problemu, bo nie ma plastiku na sekcji. Komuś coś się stało z 580?

Wymienię sobie korpus oczywiście, ale trudno, żebym machnął ręką na coś, co zdarzyło już się 2 razy w ciągu mniej niż roku używania pióra...

Martwię się także o przyszłość FC Ambition, bo ta tuleja już mi raz pękła i skuwka najzwyczajniej w świecie nie miała się o co zaczepić - ale to temat na inny wątek...

O.o, 

nie zauważyłem, bo szukałem pod kategorią TWSBI tak jakoś...

Dzięki!

A mi się absolutnie nie podoba. Rozumiem odpowiedź TWSBI na ofertę szkolnych piór innych marek, ale... nie kupię.

Czekam za to na 580ALR

Co do uszkodzeń: drugi raz mam pęknięcie na sekcji TWSBI Eco... Na szczęście (zapewne jeszcze) nie wylewa...

14 minut temu, Bartosz_T napisał:

Może nie doprecyzowałem, jednak według SJP: "

pachnieć

wydzielać woń, zapach, który jest zwykle przyjemny, być pełnym przyjemnego zapachu; pachnąć"

Szach mat. 

Nawet nie próbuj mnie szachować

Przypomnę tylko, że statystycznie kot i jego pani mają średnio po 3 nogi