Skocz do zawartości

Vermis

Użytkownicy
  • Ilość treści

    597
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Vermis

  1. Tak, i nie wstydzę się tego. Tyczy się to produktów z Chin, nad którymi nikt nie stoi ze szczoteczką i sprężarką. Traktują części odrobiną lekkiego smaru i składają jak leci. Jak jakiś brud zostanie, to trudno.
  2. Ja na ebay napisałem do Chińczyka że nie dostałem pióra, zwrócił mi kwotę bez dyskusji.
  3. Chciałbym zasygnalizować, że cena Jinhao 992 spadła do ok. 1,5$.
  4. Pisałem tak ogólnie, nie ad personam.
  5. Z całym szacunkiem, ale to właśnie wy się na te sprytne manewry nabieracie jak dzieci i przez to prowokujecie producenta, żeby tak sobie pogrywał. Chcecie koniecznie mieć ten konkretny, nowy atrament w kałamarzu teraz-zaraz w paczce pod drzwiami, a jak nie - to na zmianę płacz i lament, jak to kapitaliści uknuli spisek. Może i jest ładny ten petrol, ale bez przesady - są podobne kolory, a poza tym to nie jest krew do przetoczenia, tylko kolejna zabawka. Teraz jest na to takie ładne określenie - problemy pierwszego świata.
  6. @Tomasz Wiśniewski Ciekawa recenzja. Szanuję przesiadkę na pióro, charakter pisma zostanie Ci na całe życie. Możesz popróbować amerykańską kursywę, fajna sprawa. Z czasem można tak pisać normalnym tempem.
  7. Moim zdaniem obydwa KWZ są o wiele bardziej zielone niż ten Blue Sea. Jak tak patrzę to mi przypomina Diamine ASA Blue.
  8. Ale nabiliście offtopu. Zanim @zorscy się przez to przebije, to się zniechęci i wróci do długopisów BIC.
  9. Zalety zaczynania od Chińczyków: 1) Dowiesz się jakiej wielkości chcesz pióro 2) Dowiesz się jaką chcesz grubość linii 3) Nauczysz się, jak uważać na pióro 4) Nauczysz się, jak płukać i rozbierać pióro 5) Będziesz wiedział, jak może pisać tanie pióro, co da Ci punkt odniesienia przy stawianiu wymagań tym "luksusowym" 6) Będziesz miał zapasowe pióra 7) Będziesz miał w czym testować atramenty 8) Będziesz miał konwertery zawsze pod ręką 9) Możesz je dać komuś, kto zaczyna pisać piórem Wady: 1) Wydasz pieniądze (średnio 10zł/szt, może się uzbierać...) 2) Nie da się zwrócić 3) Uznasz, że tanie pióra są do kitu i w związku z tym te lepsze też na pewno są do kitu. (?)
  10. @patefonik, przeczytaj temat od początku. Te chińczyki mają być tylko rozgrzewką.
  11. Nie musisz wszystkich kupować, podałem przykładowo. Niektóre z nich mają takie same stalówki, ale różnią się diametralnie resztą budowy. Czasami wysyłają z inną stalówką niż w opisie. Tutaj masz kilka ofert: https://tinyurl.com/kr785vt https://tinyurl.com/mpel8kh https://tinyurl.com/myda4qj https://tinyurl.com/l9dbuya https://tinyurl.com/lfyfu76 https://tinyurl.com/kjfuwet https://tinyurl.com/m47m5t6 https://tinyurl.com/mc2ocl2 https://tinyurl.com/lawk57x Zazwyczaj jest kilka wersji kolorystycznych, pooglądaj też inne. Możesz sobie poczytać ten temat, napisałem "recenzję" 599. http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/10279-jinhao-599/#comment-159225 Jeżeli chodzi o atrament, to też chętnie pomogę, tylko napisz, jakie ma być jego przeznaczenie. Chcesz pisać jakimś niebieskim/czarnym, czy dopuszczasz też nutę ekstrawagancji np. atramenty brązowe, zielone, pomarańczowe itd.
  12. Podoba mi się ten kolor, podobny do KWZ Ink IG BLue #6.
  13. Chińskie pióra zamawia się z Chin przez ebay/Aliexpress i trzeba na nie czekać ok. miesiąc. Mają stalówki różnej grubości - co na pewno zauważyłeś w temacie na początku. Raczej nie są sprzedawane w wersji ze stalówką italic/stub. Kosztują między 1 a 5$ z wysyłką. Poszukaj sobie Jinhao Y6, Jinhao 588, Jinhao 250, Jinhao X750, Jinhao 159, Baoer 508, Baoer 051. Są na ebay.com i na aliexpress.
  14. Miałem na myśli tylko i wyłącznie sam początek, czyli, dajmy na to, 3 miesiące. To co się kupuje później to już indywidualna sprawa. Żeby nie było - doskonale rozumiem "magnetyzm wyższej półki". Też jestem tylko człowiekiem. BTW, wypróbowałem to na moim bracie - dałem mu jakiegoś dobrze wyglądającego, ale taniego jak barszcz chińczyka, żeby sobie pisał notatki przed maturą. Bardzo się cieszył, ale oczywiście zrzucił i wygiął stalówkę. Dałem mu drugie, trochę lepsze. Jak do tej pory nie popsuł.
  15. A co powiecie o tym odruchu antywypadkowym? Ja osobiście nie zrzuciłem na podłogę zamkniętego pióra od 3-4 miesięcy, a otwartego chyba od 2 lat. Raz pożyczyłem dziewczynie Hero 1515 na zajęcia, bo nic innego nie było pod ręką - 2 razy na podłodze. Spośród znajomych, którzy piszą piórem KAŻDY chociaż raz upuścił pióro stalówką do dołu, co oczywiście skończyło się nieodwracalnym uszkodzeniem. Wymiana sekcji to zazwyczaj koszt rzędu połowy ceny nowego pióra. Czy nie lepiej uczyć się na Jinhao/Hero/Baoer?
  16. Może nie jest to popularne podejście, ale proponuję Ci taki manewr dla początkujących - kupić kilka różnych tanich piór zanim się zabierzesz za te drogie. Z trzech względów. Po pierwsze nie wiesz jaki kaliber Ci będzie dobrze leżał w dłoni, po drugie nie wiesz jaka grubość linii jest dla Ciebie odpowiednia, a po trzecie odruch ochrony pióra przed upadkami trzeba sobie wyrobić. Oczywiście nie staję w opozycji do tego co Ci proponują koledzy i możesz równie dobrze od razu wybrać któryś z tych modeli. Piszę jak ja bym zrobił na Twoim miejscu. Jeżeli planujesz pisać nim na co dzień, to nie wiem czy ścięta stalówka Ci będzie pasowała. One są raczej do kaligrafii. Napełnianie nie jest problematyczne, wystarczy kupić konwerter.
  17. Już wiem z czym mi się kojarzy ta sekcja!
  18. O gustach się nie dyskutuje, ale myślę że większość ludzi oczekuje jednak pewnej harmonii i konsekwencji we wzornictwie. Nieważne czy mówimy o nowoczesnych, czy klasycznych piórach - są jakieś takie "niepisane umowy" między producentami a użytkownikami. W tym modelu drażni mnie na przykład stalówka i dziwacznie zakończona sekcja, które do siebie jakoś tak nie pasują. Z resztą, nie dotyczy to tylko piór, ale całego wzornictwa.
  19. Nie podoba mi się. Według mnie powinni stworzyć pióro o zupełnie nowym wyglądzie, ale z zachowaną klasyczną harmonią, a nie takie à la "sztuka nowoczesna".
  20. Pilot Plumix jest bardzo przywoitym piórem.
×
×
  • Utwórz nowe...