thefil9

Na forum co prawda jestem raczej nowy, ale chętnie się przyłączę .

Do kaligrafii na początek najlepsze są jak największe stalówki,Plumix jest super, ale nawet BB to trochę małą stalówka (chodzi o to, aby litery były jak największe, żebyś już na początku wyłapał błędy, i ich nie utrwalał). Radziłbym Pilota Parallel, albo w cenie Plumixa maczankę i kilka stalówek.

Mi z różnych systemów napełniania najbardziej spodobał się coin-filler. A samo zestawienie przydatne, może podczas następnego buszowania na ebay będzie trochę łatwiej.

Jeśli obserwatora w postaci mnie (bo takich fajnych, ładnych wintydżów to tyle, co kot napłakał, a pióra do kaligrafi furory nie robią) przyjmiecie, to piszę się na zobaczenie 2-3 ciekawostek .

Tutaj są skuwki do tego Parkera, jakbyś napisał kilka miesięcy temu, to sam bym miał, niestety już oddałem . Btw, za chwilę przybędzie pewnie kilka postów o tym, że to doskonała okazja do kupna czegokolwiek innego Edit - nie doczytałem, że chodzi o czarną, taką nie wiem skąd wziąć, może ktoś posiada.

Pilot ze stalką F to starczy chyba na całe życie . A masz może drugi nabój tego samego rozmiaru? Eksperyment trochę mozolny, ale da Ci bardzo dobry wynik.

Wybór co prawda mały, ale w księgarni naukowej (lub w sklepie papierniczym naprzeciwko) są notatniki reportesrkie Rhodia, i zeszyty Clairefontaine w formacie A4, jeśli się o papier rozchodzi. Albo były, kupowałem kilka tygodni temu.

A mi podoba się idea "dwustronnej" stalówki.

Fotki pewnie wysyłasz na numer konta. Btw, tyle się mówi o starzejącym spoleczeństwie, a tutaj taki wysyp rzeczy po dziadkach.

To ja tak tylko nadmienię, żę jak jż rezygnujesz z piór d jakiejśtam kwoty, to może zacznij się bawić w stare pióra - właśnie dzisiaj przyleciało takie czarne, z tłoczkiem, i stalówką hunt (?), a pisze świetnie .

Piękne. Tylko ja to bym takie ciemno niebieskie je widział.

Troszkę powyżej 200, mówisz? A może tak coś starego? Ja jako "woła roboczego" używam Sheaffer'a 5-30, pióro ma chyba trochę ponad 80 lat, ale po renowacji stalówki (bo była zagięta) u Pitera pisze wspaniale. Zlatkę bym określił jako EF do M, bo jest miękka, a przy okazji bardzo mokra.

Ma, bo np. ja, nie wiem za bardzo, jakich szkód doznało pióro, i dlaczego nie pisze . Ale skoro przemycie w wodzie coś dało, to zrób tak - nalej ciepłej wody do akiegoś pojemniczka, do tego kropla detergentu, sekcję przemyj bieżącą wodą, wrzuć na noc do pojemniczka, wyjmij rano, znowu przemyj, poczekaj, aż wyschnie, i powinno pisać.

Cześć .

Czarne. Chyba spore, cygarowate. Ale ma fajne okienko podglądu przynajmniej. Takie duże, transparentne, sobie naleję czegoś ładnego i będę się cieszył, że nie kolejna podróba MB, bo w Chinach tłoczków nie robią, a 149 mi się nie podoba. Ktoś ma jakikolwiek pomysł, co to, czy to taki bezimienny?

A patrzyłeś może na spłwak? Może coś mu tam pękło w środku.

Takie wzorniki z kolejnymi pociągnięciami to mam tylko dla gotyku i italiki, na stronie którą podałem powyżej, w dziale z filmami, Dr. Joe Vitolo naprawdę fajnie przedstawia, jak napisać każdą literę. Teraz nie pokażę, bo piszę z telefonu, ale są też całe zeszyty do nauki Penmanship. Jeśli chodzi o generator lini, Callidraw się nada, jest chyba na stronie kaligrafia.info.

No i jeszcze IAMPETH, nie zapominajmy o IAMPETH.

A rysunki pomocnicze trzeba pewnie konstruować ;p? Żeby nie było, że offtop, to jeśli byś się zainteresował italiką, to Pilot Plumix, Parallel, stare Osmiroidy czy Platignum da się ustrzelić w fajnej cenie na Ebay. Edit : Poszukaj starych Osmiroidów - 65, albo 75, ale na 75 musiałbyś trochę budżet zwiększyć i polować, bo są rzadkie - ale to są tłoczkowe, i super się ich używa . A 65 są trochę większe, i mają system dźwigienkowy - czyli zbiorniczek jest. A zaletą obydwu jest to, że mają wymienne stalówki, jest od groma stalówek do italiki, są też takie do normalnego pisania, a jakby cię wciągnęła kaligrafia, to mają też do Cooperplat'u, tylko, że do tej pory udało mi się taką zobaczyć jeden raz.

Według mnie bez sensu, no ale wiadomo, na matematyce jak w wojsku - profesor ma zawsze rację, jak nie ma, to patrz punkt pierwszy... Italika jest bardzo fajnym krojem do pisania na codzień, ale potrzebujesz szerokiej, ściętej stalówki - nie nadaje się to do pisania formuł matematycznych.

Buiseness Script byłby chyba najbardziej odpowiedni do tego, co napisałeś. Ale jeśli chciałbym być pomocny, to bym napisał, żebyś przeszedł na symbole matematyczne, sumy z alternatywą nie pomylić, i koniec problemów.

A ja spróbuję je nagiąć, bo chyba w części przypadków może być prawdziwa. Ja np. posiadam oświadczenie o dysgrafii. Ale nie ma ono żadnego sensu, bo to pismo wynika tylko i wyłącznie z lenistwa, jak się troszkę przyłożę, to jest ładnie i czytelnie. Ale za to mam kolegę, który za ChRL nie napisze czegoś dosyć czytelnie, abym to odczytał.

Naprawdę ładne pióro. Pióro twórca chyba będzie niezłym określeniem.

Dzięki za uzupełnienie .

Proszę. Jakbyś mógł się podzielić efektem końcowym, to byłoby fajnie. Wraz z tłumaczeniem wzrósł mi apetyt na taki piaskowany, czarny mat .