Skocz do zawartości

Gadzinisko

Użytkownicy
  • Ilość treści

    181
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gadzinisko

  1. Były o to procesy w Polsce, np. jak ktoś wystawił jacht na sprzedaż i zapomniał wpisać minimalnej. W polskim sądzie wyszło, że taka sprzedaż jest wiążąca, ale nie wiem jakie dokładnie prawo uwzględnia eBay. A jak odmówi to musi wysłać pieniądze z powrotem. Ale bym się nie przejmował, raczej nie odmówią. Ja ostatnio kupiłem 3 Chińczyki, z Chin, łącznie za 15 zł. Wysłane, podobno jadą, tylko poczekać trzeba trochę.
  2. Hmmm... Kolejny pomarańczowy, którym da się normalnie pisać! I to jeszcze tani i dostępny.
  3. Kiedyś przeliczyłem, że żeby cena z wysyłką zrobiła się rozsądna to trzeba kupić co najmniej 20 sztuk. A to jeszcze nie wlicza cła.
  4. Konwerter drogi nie jest, a nie wiem czy Parker nawet nie dorzuca w komplecie do Sonnetów. A kupując butelkowany atrament można naprawdę sporo oszczędzić.
  5. Oczy mnie bolą po zobaczeniu tym zdjęć. Za różowy, jak zakreślacz po prostu.
  6. Baoer 388 to chińska kopia Parkera Sonneta. I ma się podobno nawet dobrze. Opinię wnoszę na bazie tej recenzji:
  7. Vectora miałem przez wiele lat (gimnazjum, liceum, część studiów) i bardzo dobrze mi się nim pisało. Jak dostałem inne, lepsze, pióro to dopiero wtedy zauważyłem, że Vector pisze gorzej. Ale jako "szkolne" pióro chyba może być. Co atramentu to bym polecał kupić Pelikana. Tańszy i jakoś lepiej u mnie zawsze działał niż Parkera. A jak ci się ogólnie pisanie piórem spodoba to zawsze możesz uskładać na coś fajniejszego albo po prostu kupić inne. Alternatywnie, wiem, że Jinhao 750 czy 450 (dostępne na Allegro) zbierają dobre opinie. W ogóle wydaje mi się, że Baoery i Jinhao to dobry wybór w tej półce cenowej. Jeszcze jedna propozycja. Herlitz produkuje model MyPen (dostępny nawet w supermarketach). Wygląda dość plastikowo, ale mi się zawsze podobał i podobno też nieźle pisze. I to to już szkolne pióro pełną gębą. Ok. 30 zł, o ile pamiętam.
  8. Oczywiście, że się nie zepsuje. Od gimnazjum pisałem piórem (z przerwami) i jakoś mi się wydaje, że piórem nawet pisałem szybciej, bo przyciskać nie trzeba tak mocno jak długopisu. I ręka się nie męczy
  9. Bo są, ale nie aż tak. A ten szary to taki niebiesko-szary raczej. Nie wiem czy to mój monitor, ale widzę nutę błękitu.
  10. Jeżeli na pewno nie chcesz kupić pióra wiecznego (mrug, mrug, za 20-30zł możesz mieć już całkiem przyzwoite), to Pilot Frixton całkiem dobrze pisze. Widziałem też w ekonomicznym opakowaniu, z dołączonymi chyba 3 zapasowymi wkładami.
  11. Ech, ja chyba moim bazgrołów nie będę wrzucał. Jestem żywym dowodem na obalenie mitu, że pisanie piórem nie poprawia charakteru pisma.
  12. Ja używam konwertera chińczyka no-name, którego dostałem kiedyś za darmo z atramentem. Na początku nie chciał dobrze wchodzić, ale po jakimś czasie się trochę rozepchał i teraz siedzi już bezpiecznie.
  13. Tak, właśnie o to mi chodziło, wersja na naboje Pilota występuje tylko z eMką. Sam mam B na standardowe naboje i widziałem całą gamę stalówek na Allegro. Chociaż może być tak, że można kupić wszystkie stalówki, ale w Nipponie, a ja tam niekoniecznie po japońsku czytam
  14. To może źle zauważyłem. Jeśli masz lepsze informacje to przyznaję się do błędu.
  15. Albo sprzeda tę kupkę nieszczęścia za Alledrogo, jak ja. Kupujący wystawił dobry komentarz, nie skarżył się (a pióro pisało okropnie), więc chyba mu się spodobał Wredny jestem.
  16. No tak, ale kupno bez podwójnej ceny za wysyłkę zza oceanu jest w tym wypadku niemożliwe.
  17. Z tego zo zdążyłem zauważyć, to wersja na naboje Pilota występuje chyba tylko ze stalówką M.
  18. A jest jakiś link, gdzie można znaleźć wszystkie kolory? Bo za tę cenę i przy takiej wodoodporności wyglada ciekawie. A kolor mi się nawet podoba
  19. To pewnie jesteś odpowiednią osobą żeby odpowiedzieć na pytanie jaki jest najczarniejszy czarny, który można dostać w Polsce?
  20. Nie wiem czy to się liczy jako "następne pióro", ale chyba przy najbliższej okazji kupuję zestaw maczanek do kaligrafii
  21. Nowe fleksy to chociażby indyjskie wynalazki. Podobno (mówię podobno, bo ze "starymi" fleksami nie miałem do czynienia, ale jestem w stanie w to uwierzyć) nie piszą tak dobrze jak stare pióra, ale zawsze warto spróbować. Zwłaszcza, że koszt nie jest jakiś specjalny.
  22. A przypadkiem nie tutaj? http://www.quovadis.com.pl/e-sklep/kategoria/49
×
×
  • Utwórz nowe...