-
Ilość treści
211 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Markol
-
-
W moich szkolnych latach (druga połowa lat 70-tych ub. wieku) bardziej kultowe było to:
-
5 godzin temu, MagdalenaKok napisał:
Nie mam doświadczenia w kupowaniu używanych piór i też nie mam możliwości przetestowania go przed zakupem.
I to jest trochę słaby punkt tej inwestycji. Kupując używane pióro w sytuacji, kiedy nie ma się doświadczenia w tej materii bezpieczniej jest poszukać rzetelnego sprzedawcy. Jest to bądź co bądź wydatek kilkuset złotych i przykro byłoby natrafić na pióro wymagające gruntownego serwisu (to jeszcze mniejszy problem) lub uszkodzone na tyle poważnie, że kwalifikuje się tylko jako dawca części. Na podstawie zdjęć trudno to niestety ocenić. Jeśli nie ma możliwości zwrotu w razie stwierdzenia poważniejszych wad (wymianę membrany w Vacumaticu ogarnie pendoctor), zalecam ostrożność.
Niedawno Przemek Dudek sprzedawał na FB 51 Vacumatic. Jeśli jesteś zainteresowana tym modelem, napisz do niego (pens.from.poland@gmail.com), może będzie miał coś interesującego. Warte polecenia są także późniejsze modele z napełnianiem aerometrycznym, ale z tym samym zastrzeżeniem co powyżej.
-
Przypuszczam, że jedyną różnicą (poza ceną i ewentualnie opakowaniem) jest captop, czyli konkretnie ten szczegół
Stalówka jest seryjna, bez okolicznościowego grawerunku.
-
12,7 cm zamknięte, 12,5 otwarte bez skuwki na odwłoku. Jak dla mnie to bardziej średnie niż małe.
-
Dopiero teraz miałem okazję zobaczyć Twoje zdjęcia na dużym ekranie. Fajnie wyszło, gratulacje.
Pozłotę klipsa można odnowić, ten temat był parokrotnie poruszany na forum. Pytanie tylko, czy przy tej wartości pióra taka naprawa się opłaca. O ile pamiętam MarcinEck miał namiary na osobę w Krakowie, która zajmuje się pozłacaniem.
-
Kilka lat temu toczyłem podobnie homerycki bój z Duo Cartem, kupionym u Daniela w f-pen. Pióro miało brzydką właściwość plucia atramentem w czasie zdejmowania skuwki. Po reklamacji i konsultacjach z Krzysztofem pióro zostało wymienione, ale drugi egzemplarz zachowywał się dokładnie tak samo. Skuwka okazała się być zbyt szczelna i przy jej ściąganiu wytwarzało się podciśnienie, które powodowało wyciek atramentu. Pióro trafiło do Przemka i po namysłach zdecydowaliśmy się na nawiercenie otworu w skuwce. Trochę to pomogło ale nadal trzeba otwierać pióro ostrożnie i z lekkim półobrotem, bo inaczej zabrudzenie paluchów murowane.Nie wiem, czy inni użytkownicy tego modelu też mają taki problem. Pióro jest nadal u mnie, z uwagi na modyfikację skuwki (niestety nie dało się ukryć tego otworu pod klipsem) nie zdecydowałem się na jego odsprzedaż ale sięgam po nie rzadko.
-
Parker ma aktualnie w ofercie 3 rodzaje niebieskiego: niebieski zmywalny (washable blue), niebieski (blue) i granatowy (blue-black). Prawdopodobnie naboje zawierały inny kolor niż butelka i stąd ta różnica. Poza tym, jeśli naboje długo leżą w magazynie lub sklepie to zawartość trochę odparowuje, co może mieć wpływ na intensywność barwy.
-
No właśnie nie i to jest największa zagadka. Maiałem opory przed tym zakupem bo @nilfein szczerze i jasno opisał problem. Myślałem, że najwyżej wyślę do Przemka do poprawek ale nie było takiej potrzeby. Śmiga bez kaprysów, odstawiona na tydzień a niekiedy dłużej startuje bez grymaszenia. No i niech mi ktoś powie, że pióra nie mają duszy i charakteru 😀
-
50 minut temu, nilfein napisał:
No i wisienka na torcie: Aurora Optima. Nówka sztuka, F. Pióro piękne, cudownie ergonomiczne, eleganckie. Co z tego, skoro stalówka miała taki ink starvation, że nie dawało się tym zapisać pół strony. Dramat. W panice zaangażowałem w sprawę Krzyśka z Inahona, bo to przecież dystrybutor. Krzychu dołożył absolutnie wszelkich starań, aby sprawę załatwić, ale...wszystkie stalówki do Optimy, które miał na stanie cierpiały na dokładnie tę samą przypadłość, a Włosi mieli akurat półroczną siestę i olewali wszystko i wszystkich. Zaznaczę, że Aurora to przecież legendarna i kultowa marka, pióro cenowo na poziomie MB, więc..
No i żeby było śmieszniej, to ta Optima jest do dziś u mnie i śmiga, aż miło . Bo, jak rozumiem, mówisz o tym piórze
http://forumopiorach.net/viewtopic.php?f=88&t=11711
No i bądź tu człowieku mądry
-
Przepraszam, post mi się podzielił. Może Admin w wolnej chwili usunie poprzedni wpis, please.
Wygląda, że to pióro może być nieco starsze, jeszcze z lat 60-70-tych.
Tu jest jakiś trop:
https://unofficialrotring.wordpress.com/2017/06/06/various-rotring-fountain-pens/
-
15 godzin temu, ekskalibur napisał:
Odnośnie pióra Rotring.Ja znalazłem tylko taką informację z takim piórem.Może ktoś jeszcze znajdzie jakąś informację o nim.Pióro po czyszczeniu w myjce.
-
Wydaje mi się, że może to być starsza wersja Travellera. Pamiętam takie pióra jeszcze z lat 90-tych.
Na e-bayu jest obecnie kilka ofert, wyglądają bardzo podobnie. Np. to:
https://www.ebay.pl/itm/164489881015?hash=item264c5c65b7:g:dk4AAOSwCyZfolFJ
-
Wprawdzie wiele lat temu @endoor mnie za zakładanie skuwki na odwłok MB146 okrutnie obsobaczył, ale jak już się założy to siedzi pewnie i ani myśli spadać.
-
Taką na przykład 139 mógłbym przygarnąć i śnieżynka wcale by mi nie przeszkadzała
-
O ile pamiętam te Mątblanki na Allegro były jednak dużo słabsze wizualnie. Jest jeszcze taka możliwość, że to pióro jest oryginalne, tylko niekoniecznie z legalnego źródła. Ktoś mógł obrobić jakiś magazyn i puścić towar w świat jako domniemaną podróbkę, bo to w przypadku piór z Chin budzi mniejsze, o ile jakiekolwiek, podejrzenia.
A jak wygląda stalówka w tym piórze? I ciekawe z jakiego metalu jest wykonana. To by się chyba dało sprswdzić u złotnika.
-
8 godzin temu, Vermis napisał:
Co myślicie o Platinum PNS5000-50?Albo Faber Castell E-Motion?
Procyona nie miałem w rękach, więc się nie wypowiem. Co do FC e-Motion to jest to pióro dość ciężkie i raczej grube w sekcji, więc nie każdemu będzie odpowiadać. Warto przymierzyć się do niego przed zakupem, żeby uniknąć rozczarowania. Na skuwce i sekcji wersji chromowanej zostają wyraźne odciski palców, niektórym osobom to przeszkadza. Aby tego uniknąć można przymierzyć się do wersji czarnej, ale jest znacznie droższa. Za to stalówka bardzo dobra.
-
14 godzin temu, Dosia napisał:
Dzięki za podpowiedzi, skoczę teraz do testów, pewnie coś wybiorę choć sporo tego.
Sporo? To popatrz tu
Some Green Inks - Page 2 - Ink Comparisons - The Fountain Pen Network
-
Z palety Herbina mogę polecić Rouge Grenat. W Twoim Piórze był dostępny w nabojach i flakonikach.
Rzadko używam czerwonych atramentów, ale ten jest naprawdę dobry.
P.S. Tylko nie wiem, czy jest dostatecznie "przytłumiony"
-
Kobieta zmienną jest
Włosi napisali nawet arię operową na ten temat.
-
Widziałem, ale jakoś mnie ten kolor nie zachwyca
-
U mnie, trochę przez Akszugora, kolacja na cztery ręce
-
Kaweco Student to przyzwoite pióro, właściwie trudno się do czegoś przyczepić. Był okres, kiedy mieli problem z poprawnym doszlifowaniem stalówek ale chyba firma już sobie z tym poradziła, bo ostatnio rzadko zdarzają się komentarze na ten temat. W palecie Kaweco interesująca opcją może być też Dia2.
Crossa Bailey nigdy nie miałem, więc trudno mi się wypowiadać. Jest to najtańszy obecnie model tej firmy, więc cudów ciężko się spodziewać. Nota bene cena umiarkowanie atrakcyjna. Widziałem tańsze w kraju, np. tu:
https://www.twojepioro.pl/pioro-wieczne-cross-bailey-light-white-resin-and-gold--biale
Ten Parker Urban to stara wersja sprzed liftingu w 2016 roku, więc wszystkie kąśliwe uwagi dotyczące IM-a można odnosić także do tego pióra.
-
Ten model nie jest już chyba produkowany, nie ma go w ofercie sklepów a pojedyncze sztuki na portalach aukcyjnych wystawiane są w trochę moim zdaniem nieracjonalnych cenach. Nie jest to złe pióro aczkolwiek estetyka sekcji jest dyskusyjna.
-
Cześć
Vectory faktycznie nie są wysoko oceniane, ale jako przyrządy do pisania w relatywnie niewysokiej cenie nierzadko się sprawdzają. To trochę tak jak z Małym Fiatem. W moim pokoleniu niemal każdy nim jeździł ale mało kto się tym chwalił
Skoro już niedługo po powrocie do pisania piórem myślisz o trzecim to znak, że pióroza rozwija się u Ciebie nieubłaganie. A skoro odnalazłeś to Forum to zagrożenie postępem choroby jest poważne
Zakup pierwszego używanego pióra - Parker 51
w Wybór i zakup pióra wiecznego
Napisano · Edytowano przez Markol
Hasło "pióro po dziadku" ma status kultowego, szczególnie na tym forum ;-). Skoro jest możliwość zwrotu i odzyskania pieniędzy to można zaryzykować. Rzadko co prawda ale okazje się zdarzają.