Skocz do zawartości

Markol

Użytkownicy
  • Ilość treści

    211
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Markol

  1. Na pudełku widać napis Hemisphere. Najwidoczniej sprzedający czy też zastawiający pióro użył pudełka zastępczego a właściciel lombardu nie zna się na piórach. Nota bene Apostrophe to był całkiem udany model Watermana, dużo lepszy niż współcześnie produkowane Graduate/Allure. Obecnie jest już coraz trudniej dostępny, więc jeśli jest sprawny to cena nie jest straszliwie wyśrubowana ;). BTW nie mam nic wspólnego z właścicielem lombardu.

    W f-pen jest od dłuższego czasu wystawiony komisowy zestaw Apostrophe z długopisem za 420 zł, skądinąd również błędnie opisany, tym razem jako jako Executive :D

  2. Stara wersja ma węższy pierścień pomiędzy sekcją a korpusem i jest trochę grubsza. Stalówka jest taka sama jak w nowym. Jak znajdę czas wieczorem to zrobię fotki. Tego pióra chyba nie podrabiano, aczkolwiek ma sporo tzw. klonów.

    P.S. Tu masz zdjęcia starej wersji Hemisphere

    https://www.peytonstreetpens.com/waterman-hemisphere-fountain-pen-stardust-gold-gold-trim-medium-new-old-stock.html

  3. Jak Parker to Parker, widocznie nie ma wyjścia. W tym budżecie z piór ze złotą stalówką mieszczą sìę Sonnet i nowy 51. Ten drugi nie występuje w wersji złotej (mówimy oczywiście o kolorze, bo pióra wykonane ze złota to zdecydowanie nie w tej cenie). Za Duofolda trzeba dać trochę więcej, ceny od około 1650 wzwyż. Poza tym Duofold Centennial to spore pióro, dla kobiety może być zbyt duże. Była swego czasu wersja "Ivory", ale teraz chyba już bardzo trudna do zdobycia. Oczywiście znowu mówimy o kolorze a nie o tworzywie.

    Czy Sonnet to dobry wybór? To pióro ma swoich zwolenników ale też potrafi mieć wady. Z uwagi na nieszczelną skuwkę atrament lubi wyparowywać a pióro nie używane przez dłuższy czas może nie od razu zacząć pisać. Podobno ostatnio coś w związku z tym poprawiono ale nie bardzo chce mi się w to wierzyć.

  4. Też mi się kojarzy, że blue-black Platinum był taki, jak w dolnej linijce. Przynajmniej w nabojach, bo wersji butelkowanej nigdy go nie miałem. To, co jest w górnej linijce bardziej przypomina Blue Pigment Ink.

    Najbardziej zbliżonym do poszukiwanego kolorem wydaj mi się być Diamine Prussian Blue, jest chyba do dostania w f-pen.

     

  5. Zaschnięty atrament mógł potencjalnie zapchać pióro, ale inaczej uszkodzić go raczej nie mógł. Wymoczenie pióra w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń też nie uszkodzi pióra o ile woda nie będzie zbyt gorąca. Z mydłem dla dzieci raczej bym nie eksperymentował, bo może zawierać dodatki (emulsja nawilżająca albo coś w tym stylu), które mogą odłożyć się w kanale spływaka i go zatykać.

    Gumka będzie do wymiany jeśli sparciała i nie zaciąga wody. Jeżeli nie masz doświadczenia w tego typu naprawach, możesz wysłać pióro do pendoctora. On dobierze też prawidłowy rozmiar gumki.

  6. Przepraszam, nie mogę już edytować postu, więc dopiszę.

    Nie mam żadnych osobistych doświadczeń z pleśnią w atramentach, więc nie mogę stwierdzić, czy podane w podlinkowanym wątku z FPN środki są skuteczne, czy nie.

    Zgadzam się z @Mar, że atramenty Watermana nie są na tyle cenne i unikalne, żeby staczać o nie heroiczne boje. Z drugiej strony, jeśli w Twojej buteleczce nic na razie nie pływa, to może szkoda ją od razu wyrzucać. Z Twoich poprzednich wpisów wynika, że nie masz (na razie) jakichś szczególnie cennych piór, więc może można go używać i obserwować, czy coś w nim żyje :)

     

  7. No to dość krótko, dobrze byłoby moczyć tak przynajmniej 2-3 dni.

    Zdemontowanie zespołu stalówki i spływaka jest oczywiście możliwe, ale z dużym prawdopodobieństwem pierścień mocujący może ulec uszkodzeniu. Tworzywo, z którego został wykonany po latach robi się bardzo kruche. Może też ucierpieć spływak. Taką operację radziłbym jednak zlecić pendoctorowi, np. Przemkowi Dudkowi, o ile oczywiście samo moczenie i płukanie nie przyniesie efektu.

  8. Cześć

    Parker Urban, podobnie jak jego nieco tańszy braciszek IM, ma jedną paskudną cechę. Z uwagi na nieszczelność skuwki i otwór odpowietrzający pod klipsem lubi zasychać. Poza tym mankamentem w sumie może być na początek :). A co kupić? To, co Ci się będzie podobało. Najlepiej byłoby przed zakupem przymierzyć się do kolejnego pióra w jakimś sklepie stacjonarnym, bo kupowanie tylko na podstawie zdjęć i opisów bywa zwodnicze. Poczytaj trochę Forum, popytaj, na pewno coś wybierzesz.

×
×
  • Utwórz nowe...