bosa Napisano Grudzień 3, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 3, 2013 Witojcie. Mam do Was jedno, krótkie acz treściwe pytanie: Jakie pióro z flexem na początek? Pomyślałam sobie, że jak już ten brodaty dziad w czerwonej czapce przychodzi (a jak się nie wyrobi to zawsze zostaje choineczka ) to poproszę go o coś fajnego. I wybór padł na piórko z flexem, ponieważ już od dawna o nim myślę, ale jakoś zawsze coś go wyprzedzało na liście wydatków. A tu okazja. Chciałabym w miarę możności zmieścić się w 100, maksymalnie 150 zł. Pelikan M200, Waterman 515, Noodler's Ahab? A może jeszcze coś innego? Jestem otwarta na różne propozycje. PS-Zależy mi raczej na dużym fleksie. PS.PS-Ktoś gdzieś w jakimś wątku mówił o tym sklepie: http://sklep.kaligraf.eu/ Warto pióro nabyć tam? Z bosym pozdrowieniem dziękuję z góry i z dołu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Grudzień 3, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 3, 2013 Pelikan M200 ma flexa? i można go kupić za 100 zł? Powiedz gdzie, proszę Kaligrafowi chyba Noodlersy wyparowały z oferty :/ Ahab to flex duży ale twardy. Trzeba go mocno przycisnąć żeby dostać szerszą linię. Sam czają się na Watermana 52, Eversharpa Skyline albo Pelikana 100 z flexem, ale troszkę brakuje na nie grosików, a do tego mam też w planach inne piórowe zakupy o wyższym priorytecie. (tj. dowolny MontBlanc) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Grudzień 3, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 3, 2013 Musisz polować na coś vintage. Te potrafią mieć kleksa, tzn. fleksa, że hej. Na tego w czerwonej czapce to nie ma co liczyć. Sam musze troszczyć się o siebie. Zamówiłem Falcona z uflkesioną dodatkowo zlatką (Spencerian customization). Oj, spodziewam się dużego fleksa! Ahab rzeczywiście ma fleksa, ale trzeba przycisnąć. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Pelikan M200 ma flexa? i można go kupić za 100 zł? Powiedz gdzie, proszę Ja Ci odpowiem: od znajomych, co nie zdzierają i nie zarabiają na piórach. Swój ostatni nabytek Pelikana (zielono-czarny) kupiłem poniżej 100 zł. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Grudzień 4, 2013 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Wybacz, Rittellu, gdzieś na to wpadłam i zastosowałam taki skrót bezmyślowy. Akszugor - w takim razie muszę zrobić przegrzebke w znajomych Tsyrawe - Jak to nie ma co liczyć? Przecież od przedszkola mówili, że w święta spełniają się marzenia! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inekane Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Możesz próbować polować n flexa w tak niskiej cenie ale spodziewaj się raczej wydatków około 200 - 250 zł. 515 jest spoko, tak jak 52, z tych najbardziej znanych. Ciężko kupić dobrego dużego flexa, same stalówki kosztują na ebayu 100+ Szukaj Watermanow i Swanow. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Można czasami ustrzelić Onoto z lekko skrzywioną stalówką a skrzywioną stalówkę zawsze można wysłać do garażu Alveryna Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 pelikan m200 to nie, prędzej m250 ze zlatką (kol. Konis miał się wypowiedzieć jak to jest z miękkością zlatek w m250), ale cena kilkukrotnie przekracza założony budżet. noodler's może być. jak na mój gust trochę twardy (twardszy niż stary diplomat esteem), ale... tak czy siak, ze przy zakupie strony purepens.co.uk wychodzi ca. 100zł z przesyłką. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pilot Inspektor Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Możesz jeszcze próbować szukać starszych (ok lat 50) piór niemieckich ze złotymi stalówkami. Osmia, geha, Kaweco, często mają flexa. cena pewnie będzie bliżej 150zł... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Musisz zadać sobie również kilka pytań: -czy to nie kaprys? -czy będziesz nim pisała okazjonalnie czy częściej? -czy na pewno potrzebny Ci ten fleks? -czy na pewno potrzebny aż tak duży fleks, czy też nie wystarczy semi? -czy nie lepiej kupić obsadkę ze stalówką i poćwiczyć fleksowania tańszym kosztem? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Grudzień 4, 2013 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 (edytowany) -czy będziesz nim pisała okazjonalnie czy częściej? Na pewno nie na co dzień, ale raczej często. -czy na pewno potrzebny aż tak duży fleks, czy też nie wystarczy semi? Myślę, że nie wiem, gdyż się nie znam. Chcę tylko, żeby był zauważalny i żeby wygodni się nim pisało, nic więcej, naprawdę! -czy nie lepiej kupić obsadkę ze stalówką i poćwiczyć fleksowania tańszym kosztem? Powiem zupełnie szczerze, że nie pomyślałam o tym. -czy na pewno potrzebny Ci ten fleks? Masz rację, lepiej kupię sobie po prostu łopatę. -czy to nie kaprys? Ależ oczywiście, że kaprys. Wszystko, co robimy w swoim życiu, co sprawia nam przyjemność, a co nie jest niezbędne do życia jest kaprysem. Więc w tym także każde hobby. Edytowano Grudzień 4, 2013 przez bosa Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
endoor Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 (...) Ależ oczywiście, że kaprys. Wszystko, co robimy w swoim życiu, co sprawia nam przyjemność, a co nie jest niezbędne do życia jest kaprysem. Więc w tym także każde hobby. Dokładnie tak, piąteczka dla tej pani! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Bez pasji nie ma sukcesów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inekane Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 (edytowany) Co to za poważne pytania? Jakoś gdy ktoś chce sobie strzelić kolejnego MB nikt go nie wypytuje czy to na pewno to, czego chce i czy aby naprawdę go potrzebuje? Flexy są fajne, zupełnie inaczej się nimi pisze i wymagają więcej pracy niż zwykła kaligrafia ale za to dają wspaniałe możliwości. Edytowano Grudzień 4, 2013 przez Inekane Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
endoor Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Z jedną kwestią faktycznie muszę się zgodzić. Jak duży ma być ten flex? Jeśli naprawdę duży, powiedzmy ponad 2mm, to zauważyłem np. oglądając filmy instruktażowe, że najczęściej są to maczanki. Pióra wieczne z konieczności raczej nie oferują takich możliwości fleksowania. Z takich fleksujących piór vintage, to można zapolować np. na Esterbrook, Swan Mabie Todd, Wahl-Eversharp... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Bosa - rządzisz Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Grudzień 4, 2013 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Z jedną kwestią faktycznie muszę się zgodzić. Jak duży ma być ten flex? Jeśli naprawdę duży, powiedzmy ponad 2mm, to zauważyłem np. oglądając filmy instruktażowe, że najczęściej są to maczanki. Pióra wieczne z konieczności raczej nie oferują takich możliwości fleksowania. Z takich fleksujących piór vintage, to można zapolować np. na Esterbrook, Swan Mabie Todd, Wahl-Eversharp... Dziękuję, popaczę. Bosa - rządzisz Dziękuję Dokładnie tak, piąteczka dla tej pani! Co to za poważne pytania? Jakoś gdy ktoś chce sobie strzelić kolejnego MB nikt go nie wypytuje czy to na pewno to, czego chce i czy aby naprawdę go potrzebuje? Dziękuję za zrozumienie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Tak, Bosa rządzi, ale porządnego fleksa nie kupi (mowa o piórze wiecznym) do 100 zł. Pytania są po to, by człowiek inteligentny myślał, nad tym co czyni. To różni nas od zwierząt. Owszem, można mieć kaprys i zarazem ciekawość wsadzając palce w szparę między drzwiami szybko je popychając by zamknąć, po czym obserwować reakcję, a można też przemyśleć skutki. Inaczej, wydać kasę na kaprys i odłożyć do szuflady? Dobre, dla bogatych czy też zamożnych. Mniej zamożni po jakimś czasie reflektują się i zadają sobie pytanie: po co to mi było? Można przez kaprys, kupić wiele fleksujących piór, ale skoro nimi będziemy pisali od przypadku, to po co przepłacać? Obsadka 5 zł + stalówka 10 zł i masz full flex. Sam mam wiele fleksujących piór i ich nie używam. Kupowałem z ciekawości, ale nie biadoliłem, że mam mało pieniędzy. Gdybym biadolił, mój wzrok padłby na obsadkę. Kupiłem, pobawiłem się - odłożyłem. Są li tylko w kolekcji, a nie w funkcjonalnym użyciu. Full flex jest niefunkcjonalny przy codziennym pisaniu. Artystycznie tak, kaligraficznie tak - ale to już jest "zabawa". Co innego semi fleksy czy stalówki elastyczne jak w Pelikanie M200. Tym da się pisać w codziennych notatkach. Ciekawe ile osób na forum ma full flexa i nim codziennie pisze, albo chociaż często? I nie chodzi o codzienne ćwiczenie z kaligrafią "bo ostatnio mam na to modę". Chodzi o pisanie w pracy, w szkole. Bosa, zrobisz jak zechcesz. Jeśli kupisz pióro z dużym fleksem do 100 zł - daj znać gdzie. Będziemy cieszyć się razem z Tobą. Aha i jeszcze jedno. Gdybyś napisała: mam kaprys, mam kasę i chcę duży fleks - nie zadałbym Ci tych pytań, ale wskazał miejsca zakupu... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Każdy flex fajny jest Po swoich piórach widzę, że im starsze pióro, tym bardziej miękka stalówka, ale to spostrzeżenie poczynione na przykładzie tylko kilku egzemplarzy. Waterman 515 jest dość twardy, trzeba mocno naciskać, ale flexa daje pięknego. Bez wysiłku, dużego flexa uzyskuję pisząc starym, nabiurkowym Whal Eversharpem. Czy mi się zdaje, czy pióra z flexem są droższe niż podobne bez flexa? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 (edytowany) Ciekawe ile osób na forum ma full flexa i nim codziennie pisze, albo chociaż często? I nie chodzi o codzienne ćwiczenie z kaligrafią "bo ostatnio mam na to modę". Chodzi o pisanie w pracy, w szkole. Piszę na co dzień flexem. I bardzo to lubię Edytowano Grudzień 4, 2013 przez aoirghe Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 AkszugorPróbujesz wlać troche rozsądku w ten temat, ale to przeleci na wylot przez to forum. Tu swoje żniwo zbiera pióroza. Po co komu flex, jeśli bęzie używał go rzadko? Po co komu 20+ piór, skoro wszystkimi na raz nie da sie pisać? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Każdy flex fajny jest Po swoich piórach widzę, że im starsze pióro, tym bardziej miękka stalówka, ale to spostrzeżenie poczynione na przykładzie tylko kilku egzemplarzy. Waterman 515 jest dość twardy, trzeba mocno naciskać, ale flexa daje pięknego. Bez wysiłku, dużego flexa uzyskuję pisząc starym, nabiurkowym Whal Eversharpem. Czy mi się zdaje, czy pióra z flexem są droższe niż podobne bez flexa? Moje najstarsze pióro posiada najtwardszą stalówkę, jaką dysponuję. Mimo, że jest złota Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Aoirghe to jesteś drugą osobą jaką znam. Pierwszą jest pewien dżentelmen z innego forum. Mam Watermana 52 1/2 z ładnym fleksem, ale przy szybkim, zamaszystym piśmie ciężko się nim pisze. Wolno, owszem - super pióro. Tylko kto dziś wolno robi w pracy notatki (no, poza antykwariuszami)? Do fleksa potrzeba też lepszego papieru itd. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Moje najstarsze pióro posiada najtwardszą stalówkę, jaką dysponuję. Mimo, że jest złota Rittel, miałam na myśli pióra z flexem zresztą nie upieram się, moje doświadczenie ogranicza się do zaledwie kilku piór Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Grudzień 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2013 Akszugor Próbujesz wlać troche rozsądku w ten temat, ale to przeleci na wylot przez to forum. Tu swoje żniwo zbiera pióroza. Po co komu flex, jeśli bęzie używał go rzadko? Po co komu 20+ piór, skoro wszystkimi na raz nie da sie pisać? Fakt. Po co mi tyle Pelikanów? Albo: po co mi zepsute Parkery - jak to po co, by dopełnić kolekcję?! Nie chciałem się wymądrzać, tylko pokazać, że czasem tanim kosztem można sobie pofleksować, pobawić się, a resztę pieniędzy wydać na... kolejnego Pelikana!!! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.