Skocz do zawartości

Poranne klikanie - rozbudowana ankieta


visvamitra

Polecane posty

Gdybyś był na ostatnim forum Izby Przedsiębiorców Branży Biurowej, to zrozumiałbyś...wszystkie wskaźniki w branży idą w dół. Ludzie coraz mniej piszą, coraz mniej zużywają papieru, coraz mniej kupują skoroszytów. Wystarczy popatrzeć, jak wyglądało kiedyś biurko w przeciętnej firmie, a jak wygląda teraz...wszystko pochłania świat cyfrowy, takie czasy. A dzisiejsza młodzież, to już w ogóle...niedługo ledwo będzie umiała się podpisać. Tylko telefony, tablety i aplikacje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 94
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Oczywiście, wiem. A raczej mam podobne odczucia. Trochę się tu droczę rzecz jasna narzekając na narzekanie, bo obserwacje mam takie, że nasz forumowy świat idzie w poprzek ogólnego trendu. To znaczy, może i spośród ludzi korzystających z papieru coraz większa grupa bywa zainteresowana piórami (nie mam tu pewności), ale zmniejsza się grupa korzystających z papieru.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest. Z drugiej strony firmy produkujące pióra wieczne (np. Edison, Franklin-Christoph) radzą sobie nieźle i osiągają zadawalające wyniki finansowe. Są to jednak firmy małe, które nie muszą utrzymać działu sprzedaży, marketingu, dystrybutorów. Branża artykułów biurowych spada i to się nie zmieni, ale pewne nisze produktowe będą notowały delikatne wzrosty. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, i tak już jesteśmy takim żywym skansenem. Niedługo widok osoby piszącej ręcznie będzie tak samo intrygujący jak widok kogoś piszącego piórem ;) Tak jak Gutenberg załatwił skrybów i kopistów swoją ruchomą czcionką (dając za to pracę zecerom), tak zecerzy odeszli w niepamięć w epoce cyfrowego składu. Zostały tylko manufaktury, które z druku wypukłego zrobiły coś na kształt pracy rzemieślniczej dla produktów premium (jakby ktoś miał wątpliwości to niech zamówi wizytówki wykonane w technologii letterpress u "Pan Bon Ton"). Podobnie będzie z ręcznym pisaniem. Jednak dopóki cała administracja opiera się o papier, dopóty fabryki typu tej w Kwidzynie nie muszą się martwić o swoją przyszłość - papierologia trzyma się na tyle mocno, że łatwo nie odpuści. Książki cyfrowe też ostatnio trochę podupadły w statystykach, więc jeszcze papier nie zginie, zwłaszcza że w szkołach zwykle nie pozwala się zastąpić ręcznego pisania notowaniem na klawiaturze, a lektury przynosi się na papierze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do ankiety wychodzi na to, że wśród ankietowanych najpopularniejsze modele piór to:

 

1. 

Lamy Al-Star

2. 

Pelikan M200/400

3. 

Parker 51

4. 

Aurora 88

 

Niestety prawie połowa głosów dotycząca ulubionego pióra nie była miarodajna (padała tylko nazwa producenta a nie konkretny model), więc są to wyniki uśrednione z około 40 głosów :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie byłoby jej tak wysoko, gdyby wszyscy wpisywali model. A tak odwaliłem kilkadziesiąt odpowiedzi tylu: Sheaffer, Lamy, Aurora lub Pelikan albo Kaweco  :) (jaki Sheaffer, które Lamy, która Aurora?).

Edytowano przez visvamitra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest. Z drugiej strony firmy produkujące pióra wieczne (np. Edison, Franklin-Christoph) radzą sobie nieźle i osiągają zadawalające wyniki finansowe. Są to jednak firmy małe, które nie muszą utrzymać działu sprzedaży, marketingu, dystrybutorów. Branża artykułów biurowych spada i to się nie zmieni, ale pewne nisze produktowe będą notowały delikatne wzrosty. 

 

Zgadza się, to są małe i mało znaczące firmy na rynku. One mogą mieć jeszcze wzrosty, bo ich produkty nie są wszędzie dostępne. Taki Cross zatrudnia 900 osób, nie mówiąc już o firmie Sheaffer, której przecież jest właścicielem. Z drugiej strony pióra wieczne i długopisy kupuje się również na prezenty, a ich walory piśmienne schodzą wtedy na drugi plan...:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam używam Kindle, bo wygodne to to w podróży i powoli przenoszę papierową bibliotekę na tę cyfrową (zwłaszcza beletrystykę i takie książki, które niekoniecznie muszę mieć w papierze, albo takie, do których nie wrócę po jednym przeczytaniu). Perełki różnej maści, jakieś dzieła wybitne, książki wywołujące we mnie miłe wspomnienia lub takie, które wywołały wiele emocji przy czytaniu, trzymam na półkach w papierowej postaci. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym czytaniem nie jest tak źle. Dzisiaj moja koleżanka przyniosła na lekcje tomiszcze będące podręcznikiem do psychiatrii dla studentów medycyny i czytała to (zajrzałam do tej książki, bardzo ciekawie napisana, już zaklepałam sobie, że jak przeczyta to mi pożyczy). Poza tym mam koleżankę, która tak co tydzień kupuje książki, przeznacza na to jakieś 100zł i ona to wszystko czyta. Jest lepsza od biblioteki, bo ma bardzo dużo nowości i książki pożycza na tyle czasu ile chcemy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt:"W zeszłym tygodniu świat obiegła informacja mówiąca, że od roku szkolnego 2016/2017 w Finlandii ma zostać zniesiona nauka pisma odręcznego i kaligrafii. Zastąpić je ma maszynopisanie, które według Minny Harmanen z Narodowej Rady ds. Edukacji jest znacznie istotniejsze w codziennym życiu."

Trochę, albo bardzo to jest kontroweryjne, ale chyba to pewien kierunek jest?

Świat schodzi na psy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...