Sheaffer Snorkel, stalówka problem estetyczny.

[Yaner]

Drogą kupna wszedłem w posiadanie Sheffera Sovereign - Snorkel.

Pióro jest w ogólnym stanie dobrym, system napełniania działa poprawnie i pióro nieźle pisze.

Stalówka gładziutko jedzie po papierze. Ale jest problem natury estetycznej.

Jak widać na dołączonych zdjęciach, stalówka miała jakieś przejścia. Układa się na spływaku nie symetrycznie.

Skrzydełka względem spływaka są jakoś krzywo.

 

Mam koncepcję aby to rozmontować i powalczyć z kształtem stalówki.

I teraz pytanie, czy próbować odgiąć to co jest za blisko, czy dogiąć to co jest za daleko?

W tych modelach chyba tak jest, że spływak ze stalówką siedzi w elemencie który wkręcony jest w sekcję.

Czy aby wybić spływak konieczne jest wykręcenie tego z sekcji? Może nie wykręcając tego pierścienie też da się wybić

spływak ze stalówką.  EDIT: chyba się nie da, tam zdaje się siedzi uszczelka. Czyli zanim przystępować do demontażu należałoby chyba zaopatrzyć się w nową uszczelkę, oring i nowy worek. Próba wyginania stalówki na spływaku raczej odpada.

 

Można jeszcze próbować się przyzwyczaić i zostawić jak jest. Ale strasznie nie lubię, kiedy coś co powinno być symetryczne, takie nie jest.

 

Edited March 25, 2015 by Yaner

[piter22]

Jeśli pisze dobrze, to radziłbym zostawić, bo można zawsze zrobić gorzej...

[Wąsaty]

Potwierdzam Nie ruszaj, bo spie....zepsujesz, znaczy się

[Yaner]

Jeśli pisze dobrze, to radziłbym zostawić, bo można zawsze zrobić gorzej...

 

Potwierdzam Nie ruszaj, bo spie....zepsujesz, znaczy się

 

Puki co do opcji, nie ruszaj, skłaniam się najbardziej.

Ale nie mogę na ten brak symetrii patrzeć, brrrr.

[kasiasemba]

Puki co do opcji, nie ruszaj, skłaniam się najbardziej.

Ale nie mogę na ten brak symetrii patrzeć, brrrr.

nerwica natręctw, och, jak ja to rozumiem

 

pÓki

[Yaner]

nerwica natręctw, och, jak ja to rozumiem

 

pÓki

Nerwica natręctw, coś w tym jest. Nie wygląda to u mnie jak u detektywa Monka. Zniosę nie domkniętą szufladę, czy nieco krzywo wiszący obraz.

Ale w przypadku elementów, które symetryczne być powinny, a nie są, coś we mnie zgrzyta.

 

W kwestii puki, póki, dziękuję. To wina firefoksa, nie podkreśla na czerwono tego słowa. Optycznie podoba mi się bardziej wersja puki niż póki. Więc nawet ślad podejrzenia się u mnie nie pojawił, że to nie tak powinno być

 

Do Snorkla zamówiłem już komplet niezbędnych gumek. Postanowione, za czas jakiś się do niego dobiorę. Może uda się tą straszną asymetrię zniwelować, bo żyć z nią na dłuższą metę się nie da

[Czarodziej]

Nic z tym nie rób, wyrzuć za okno.

Tylko daj adres żeby zdążył pod to okno podjechać :-D

[Guest Markol]

A może spróbujesz pisać tym piórem w takiej nietypowej pozycji: stalówką ku górze a spływakiem ku dołowi, w stronę papieru?

Wtedy rzeczonej asymetrii nie widać

Swoją drogą, jakbyś o niej nie napisał, to bym nie zauważył. To jedna z zalet słabszego wzroku

[Guest Andrew]

hmm, ja tam nadal tej asymetrii nie widzę 

[Yaner]

hmm, ja tam nadal tej asymetrii nie widzę 

Na pierwszym zdjęciu, po prawej jego stronie, stalówka wyraźnie bardziej odstaje od spływaka niż po lewej.

 

A może spróbujesz pisać tym piórem w takiej nietypowej pozycji: stalówką ku górze a spływakiem ku dołowi, w stronę papieru?

Wtedy rzeczonej asymetrii nie widać

Swoją drogą, jakbyś o niej nie napisał, to bym nie zauważył. To jedna z zalet słabszego wzroku

Faktycznie pisząc w ten nietypowy sposób  , rzeczona dolegliwość mniej jest dokuczliwa.

[Lepki]

Wg mnie szkoda kombinować, bo może się okazać, że ups...coś się uszkodziło

 

 

W kwestii puki, póki, dziękuję. To wina firefoksa, nie podkreśla na czerwono tego słowa. Optycznie podoba mi się bardziej wersja puki niż póki. Więc nawet ślad podejrzenia się u mnie nie pojawił, że to nie tak powinno być

 

 

Wg mnie to nie jest wina firefoxa, ale braków w znajomości ortografii, ale ja dziwny jestem i nie zwalam własnych niedociągnięć na innych lub rzeczy martwe, opatrzność, nieszczęśliwy traf, itp. 

[Yaner]

Wg mnie to nie jest wina firefoxa, ale braków w znajomości ortografii, ale ja dziwny jestem i nie zwalam własnych niedociągnięć na innych lub rzeczy martwe, opatrzność, nieszczęśliwy traf, itp. 

Rzeczy martwe bywają złośliwe, opatrzność czasem wredna i trafy nieszczęśliwe walą w człowieka. Nic na to nie poradzisz

Mimo, że sporo czytam i zwracam uwagę, jak i co piszę, to i tak błędów ustrzec się nie jestem w stanie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa mam coś,  co współcześnie nazywane jest dysortografią. I muszę z tym żyć . Jedno ze współczesnych udogodnień. Udogodnień pozwalających aby ortograficzni puryści, nie wypruwając sobie żył , byli w stanie w ogóle przeczytać co napisałem. W przypadku słowa póki się nie sprawdziło.  I to bezsprzecznie wina Firefoksa jest i basta . Gdyby nie automatyczne pisowni sprawdzanie, pewnie nic na forach bym nie pisywał. A to niezaprzeczalnie ogromna strata dla czytających byłaby .

 

A Snorklowi do póki system napełniania działa prawidłowo i piórem daje się bezproblemowo pisać, jednak odpuszczę.

Więc dopóki działa, dopóty nie ruszam.

Edited March 31, 2015 by Yaner

[Lepki]

Dysortografia to wymysł leniwych tak nawiasem mówiąc Każdemu może się zdarzyć pomylić, napisać coś nieprawidłowo, itd. Nie w tym rzecz, ale w uzasadnieniu pomyłki banałami. Pomyliłem się i tyle, biorę to na klatę. Jak słyszę o dysortografii to pojawia się u mnie uśmieszek, podobnie jak przy tłumaczeniu, że przeglądarka nie podkreśliła błędu... Również zwalanie własnej winy w innych tematach, zasłanianie się nie wiadomo czym. To jak słuchanie tłumaczenia dziecka, a nie dorosłego człowieka. Niestety obecnie jest to popularne zjawisko. 

 

Przepraszam za off-top w tym temacie, tak mnie jakoś naszło na przemyślenia. 

Mam nadzieję, ze kolega się nie obrazi, ale skłoni go to do przemyśleń, jak również i inne osoby. 

Pozdrawiam serdecznie.

 

PS. Dobrze robisz, że odpuszczasz Snorkelowi poprawek:P Czasami lepsze jest wrogiem dobrego. 

[Guest Markol]

Dysortografia to wymysł leniwych tak nawiasem mówiąc Każdemu może się zdarzyć pomylić, napisać coś nieprawidłowo, itd. Nie w tym rzecz, ale w uzasadnieniu pomyłki banałami. Pomyliłem się i tyle, biorę to na klatę. Jak słyszę o dysortografii to pojawia się u mnie uśmieszek, podobnie jak przy tłumaczeniu, że przeglądarka nie podkreśliła błędu... Również zwalanie własnej winy w innych tematach, zasłanianie się nie wiadomo czym. To jak słuchanie tłumaczenia dziecka, a nie dorosłego człowieka. Niestety obecnie jest to popularne zjawisko. 

 

Przepraszam za off-top w tym temacie, tak mnie jakoś naszło na przemyślenia. 

Mam nadzieję, ze kolega się nie obrazi, ale skłoni go to do przemyśleń, jak również i inne osoby. 

Pozdrawiam serdecznie.

 

PS. Dobrze robisz, że odpuszczasz Snorkelowi poprawek Czasami lepsze jest wrogiem dobrego. 

 

Świnia ze mnie, ale w kontekście całego wpisu Kolegi pozwolę sobie zauważyć, że poprawną formą jest: odpuszczasz Snorkelowi poprawki (w bierniku liczby mnogiej). W zdaniu przeczącym byłoby nie odpuszczasz poprawek (w dopełniaczu).

 

Więcej na temat przechodniości czasowników tu:

 

http://grzegorj.w.interia.pl/typpl/morfosynt.html

Edited March 31, 2015 by Markol

[Yaner]

Dysortografia to wymysł leniwych tak nawiasem mówiąc

...

Mam nadzieję, ze kolega się nie obrazi, ale skłoni go to do przemyśleń, jak również i inne osoby. 

Pozdrawiam serdecznie.

 

PS. Dobrze robisz, że odpuszczasz Snorkelowi poprawek:P Czasami lepsze jest wrogiem dobrego. 

Nie sądzę abyś miał rację co do dysortografii.

Nie obrażam się.

[Lepki]

Świnia ze mnie, ale w kontekście całego wpisu Kolegi pozwolę sobie zauważyć, że poprawną formą jest: odpuszczasz Snorkelowi poprawki (w bierniku liczby mnogiej). W zdaniu przeczącym byłoby nie odpuszczasz poprawek (w dopełniaczu).

 

Więcej na temat przechodniości czasowników tu:

 

http://grzegorj.w.interia.pl/typpl/morfosynt.html

Śmiem twierdzić, że chciałeś mi coś wytknąć na siłę, popisać się i Ci nie wyszło. To co napisałeś ewidentnie sugeruje jedną poprawkę a nie poprawki w liczbie mnogiej. Chętnie posłuchałbym wypowiedzi polonisty na ten temat  

 

Co do dysgrafii, dysortografii to zdania nie zmienię, lenistwo i tyle.

[thefil9]

A ja spróbuję je nagiąć, bo chyba w części przypadków może być prawdziwa. Ja np. posiadam oświadczenie o dysgrafii. Ale nie ma ono żadnego sensu, bo to pismo wynika tylko i wyłącznie z lenistwa, jak się troszkę przyłożę, to jest ładnie i czytelnie. Ale za to mam kolegę, który za ChRL nie napisze czegoś dosyć czytelnie, abym to odczytał.

[Guest Markol]

Śmiem twierdzić, że chciałeś mi coś wytknąć na siłę, popisać się i Ci nie wyszło. To co napisałeś ewidentnie sugeruje jedną poprawkę a nie poprawki w liczbie mnogiej. Chętnie posłuchałbym wypowiedzi polonisty na ten temat

 

Co do dysgrafii, dysortografii to zdania nie zmienię, lenistwo i tyle.

 

Odpuszczasz (kogo? co? - biernik liczby mnogiej) te poprawki a nie tych poprawek. W liczbie pojedynczej byłoby tą (a może tę?) poprawkę.

Czy jest jakiś polonista na sali?

Bo jak nie, to będziemy musieli rozwiązać spór metodą tradycyjną

 

https://www.youtube.com/watch?v=UNjWJoPZ_78

Edited March 31, 2015 by Markol

[rbit9n]

Dopełnienie – część zdania oznaczająca przedmiot czynności wyrażonej orzeczeniem zdania wstronie czynnej. W języku polskim występuje dopełnienie bliższe (zwykle w bierniku, lub w zdaniach zanegowanych w dopełniaczu, rzadziej w narzędniku), oraz dopełnienie dalsze (w celowniku, narzędniku, lub miejscowniku).

http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dope%C5%82nienie_(j%C4%99zykoznawstwo)

http://www.jezykowedylematy.pl/2011/03/dopelnienie/

Edyta dodała spacje.

Edited March 31, 2015 by rbit9n

[Felicja]

Lepki- też tak uważałam: nie ma dysortografii. To lenistwo, niechęć do ćwiczeń.

No ale mam syna

gdy po raz pierwszy rozmawiałam z jego polonistką i powiedziała, że jej syn ma to samo, to wypsnęło mi się "całe szczęście"...

kto nie dotknie tematu osobiście.... chyba nie zrozumie.

[Lepki]

OK, faktycznie mój błąd. Poprawię się na przyszłość. 

[Czarodziej]

Proponuję do sprawdzania jeszcze dwa narzędzia

Nie wszystko potrafią, ale pomagają.

 

https://www.languagetool.org/pl/

http://ikorektor.pl/

[Guest Markol]

[Yaner]

 

 

Ale teraz już wiem jak się zabrać za naprawę.

http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/7152-jak-naprawi%C4%87-pi%C3%B3ro/