Skocz do zawartości

Anatomia pióra - Kaweco V11 - tragikomedia w dwóch odsłonach


rbit9n

Polecane posty

No fajnie fajnie. Planujesz cala rozbierana serie?

 

No i Marcin wykrakał. Faktycznie wychodzi mi pomału cała rozbierana seria. Ale jak to skazał nasz drużoczek mały Alex: they force me to do it, I'm innocent!

 

А было всё так. Kupiłem jakiś czas temu kaweco v11 ze zlatką OM, o czym nie pisałem w wiadomym wątku, bo po co? I tak to nikogo nie interesuje, nieprawdaż. Wiadomo, pióro stare, trzeba było rozebrać, przeczyścić, ustawić, nasmarować. A że akurat nie miałem pod ręką aparatu, to nie uwieczniłem co ma w środku, Pocopotku. A potem już mnie chciało mnie się go rozkręcać. Także tego. No i ostatnio do kompletu kupiłem drugie kaweco v11, tym razem ze zlatką EF. I znów, rozebrałem, wyczyściłem, ustawiłem, nasmarowałem, bez obecności fotoreporterów, niestety. Na szczęście z pomocą przyszedł przypadek. A na imię jemu było diamine prussian blue. Otóż pióro z dziobkiem EF napełniłem tymże atramentem, chwilę popisałem i postanowiłem zmienić kolor na inny kolor. Zacząłem więc wykręcać tłok, ale tłok ani drgnie! Za to całkowicie odkręciłem pokrętło tłoka, podczas gdy tłok z przydatkami został w rączce. Wszak nie mojej. No nie powiem, historia pełna wrażeń. A że perspirantu nie miałem pod ręką, to się nawet lekko spociłem, bo nie tego się spodziewałem, choć znając ten atrament, powinienem wiedzieć, czego się spodziewać. No, ale słowo się rzekło, kobyłka u płotu. Poszedłem zatem po pstrykadło liczbowe i lampę błyskową, spod deski powiększalnika wyjąłem matę olfy i uwieczniłem co następuje:

 

1280-kaweco-v11-om-02_zpsqjefcnh7.jpg

 

Fig. 1 Kaweco V11 OM

 

 

 

1280-kaweco-v11-ef_zpsuyfsc5c9.jpg

 

Fig. 2 Kaweco V11 EF.

 

 

 

A teraz pozwolicie, że napiszę jak rozbierać. Od góry idąc.

 

Skuwka. Klips do skuwki przymocowany jest wkrętem ze znaczkiem firmowym. Wykręcić łatwo. Kiedy wykręcimy, zauważymy pierwszą różnicę. Jest nią to co znajduje się w środku skuwki. W modelu jak mniemam starszym, czyli tym z dziobkiem OM znajduje się krótka nakrętka, w modelu nowszym, mamy wewnętrzną skuwkę. Tam gdzie jest krótka nakrętka, gwint mocujący skuwkę do rączki znajduje się na skuwce, a przypadku modelu z wewnętrzną skuwką, gwint znajduje się właśnie na niej. Obie nakrętki od strony wkrętu mają przekrój kwadratu, dzięki czemu blokują się w skuwce, umożliwiając wygodne dokręcenie klipsa.

 

Dziobek ze spływakiem. Rączka jest nierozbieralna, a zlatkę i spływak wyjmuje się stosując adekwatny wektor siły. Dość adekwatny, bo obie części dość ciasno siedzą. Najlepiej przez jakąś chusteczkę złapać paznokciem kciuka koniuszek piórka i docisnąwszy do palca wskazującego, ruszając lekko na boki delikatnie wyciągać blaszkę z rączki. Kiedy ją wyciągniemy, spływak powinien wyjść dość gracko. Tu zauważymy drugą różnicę, to jest kształt spływaka od strony zbiorniczka. Model starszy (choć kto tam go wie, czy o starszy) jest zakończony ściętym stożkiem, nowszy jest zakończony walcowato.  Na powyższych zdjęciach za bardzo tego nie widać, ale jakościowo to one są wykonane tak sobie, jakby to sowiet robił, a nie Niemiec z NRF.

 

Rączka. Jest to część niejednorodna i nierozbieralna.

 

Tłoczek oraz jego napęd.  Aby dobrać się do tych części będziemy potrzebować kluczyka TWSBI, ale wystarczą paznokcie, byle porządne. Więc jeśli będziecie chcieli rozkręcać swoje Kaweco sadbajcie odpowiednio wcześnie o te wspaniałe wytwory skóry. Wiecie, jakieś wyciągi ze skrzypu polnego, witaminy. Ale ja nie o tym. Wypróżniwszy pióro z atramentu, a zarazem wykręciwszy pokrętło ile trzeba, zauważymy nacięcia, które niemalże błagają, żeby wsunąć na nie kluczyk TWSBI. Kluczyk nie pasuje jak ulał, jest trochę za ciasny, ale wystarczy, żeby nacięcia złapać i wykręcić cały zespół. Chyba że tak jak ja, zalejecie diamine prussian blue i tłok Wam zostanie w rącze, a wyjdzie pokrętło tłoka. W każdym razie kiedy wykręcicie, możecie całość rozebrać. Ujrzycie tedy jak na dłoni:

- tłok ze spłaszczonym wkrętem,

- osłonę, która posiadając prostokątny otwór powoduje, że tłok tłoczy w tę i nasad,

- nakrętkę, która wchodzi w osłonę z jednej, a w pokrętło z drugiej, a w środku ma gwint pasujący do śruby tłoka.

Oczywiście w tym przypadku rozebranie jest prostsze niż złożenie. To znaczy złożenie nie jest trudne, co właściwie trudne jest takie ustawienie części względem siebie, żeby całkowitym cofnięciu się tłoka w rączce, pokrętło było całkiem dokręcone na gwincie osłony. I tu, oprócz koloru śruby i prowadnicy tłoka, znajdziemy kolejną różnicę. Otóż w starszym egzemplarzu zdarza się tak, że tłok za głęboko wchodzi i nie można całkowicie dokręcić pokrętła, natomiast w nowszym takiego problemu nie ma, co dziwi o tyle, że śruby są tej samej długości, a poprawnie złożone pióra mieszczą inną ilość atramentu. No chyba, że ja źle składam. Ale to b było dziwne, bo tak się składa, że zawsze mnie się tak samo składa. No, ale niezbadane wyroki bogów.

 

I to wszystko co chciałem Wam dziś opowiedzieć. Mam nadzieję, że się połapaliście, bowiem używanie wielkich liter powoduje, że się gubię i nie wiem czy jasno się wyrażam. Także tego.  

Edytowano przez rbit9n
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ślicznie. Mnie się narzuca uwaga praktyczna: zamiast dedykowanych kluczyków lub własnych paznokci, do wykręcania tłoków w piórach wszelakich można używać własnoręcznie wyciętych z arkusza sztywnego plastiku (np. z przykrywki do jakiegoś pudełka) kluczy w stosownym kształcie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez grzeczność nie wytykamy jakości fotek i udajemy, że nie dostrzegamy użycia nieprzerobionego pierścienia. To z uwagi na wiekowy staż użytkownika forum.

Staż jak staż, ale ta ilość postów... Pierwszy na liście najbardziej aktywnych użytkowników.

Nas nie dogoniat, nas nie dogoniat... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...