Pelikan, Montblanc czy Visconti?

[Lepki]

Kup któregoś ze współczesnych Sheafferów, ze swojej strony moge polecić model Prelude, bo mam, używam najczęściej i wiem, że nawet jakby spadł na podłogę (oczywiscie z zalozona skuwka) to nic mu się nie stanie. Jakby sie pojawiła ryska to też bym nie płakał. Wiem, że niezależnie jakim atramentem będzie zatankowany to ruszy bez zająknięcia i będzie pisał gładko i przyjemnie. Mam droższe pióra, ale do pracy zabieram właśnie to, bo czasami i "na kolanie" muszę coś zanotować, taki kompromis.

[Claash]

@Claash. Nie bądź taki bezwzględny dla siebie.

Nie no, chyba nie jestem. Po prostu czasem lubię do czegoś dopiąć 3x więcej filozofii niż trzeba.

[Gość Restoration]

ja na studia nie kupilbym sobie mb 146, ale jakiegos pelikana m200 czy cos  mozna kupic. ja planuje sobie zakupic jakis piorowy prezent z wyzszej polki  na obrone magistra, co by to jakies znaczenie mialo i satysfakcja byla. z siebie i z prezentu mam nadzieje ze kiedys obronie magistra

[Pilot Inspektor]

i prawda, i tym bmw, albo mesiem miałby zamiar wozić cegły na budowę, a my byśmy mu, prawda,  tylko przyklasnęli, zamiast wytłumaczyć, że do tego, prawda, lepszy będzie pedzio partner.

 

Eee tam, lepiej wozić cegły merolem niż poginać w parnerze całe życie. YOLO

 

A na serio - dlatego poleciłem japońce. Mają klasyczny design, złote stalówki, są dobre jakościowo, i nie kosztują majątku... 

Sam bym pewnie miał z 3-4 pióra typu sheaffer triumph TD, pelikan 140 albo może Lamy Safari. 

[Ann_gd]

obrona magistra, ale że tak?

 

[Skrybus]

Hm... zdecydowanie rozważę te propozycje dzięki. 
Swoją drogą zapytam was jeszcze: czy moglibyście polecić mi na kontynuację poszukiwań jakieś sklepy z piórami  w Katowicach lub Krakowie? Do tych dwóch miast mam najlepszy dojazd, więc tam mogę się ewentualnie rozglądać  

[Czarodziej]

Ciekawe na co kolega się zdecydował.

[Aleksandra]

chciał, że zsunęło mi się z zeszytu i gruchnęło o podłogę, pisać pisze, ale trochę za szeroko. 

I wlasnie o to chodzi.

 

Szkola czy pozniej studia.

Do tego na studiach nie jest tak wygodnie jak w szkole...

Nie warto inwestowac w drogie pioro, ktore "zgubi sie, ktos sobie "pozyczy",

czy najprosciej w swiecie spadnie z blatu na podloge.

 

Z moich obserwacji (przynajmniej u mnie),

studenci pisza Lamy (nie do zdarcia i swietny wol roboczy).

Naboje lub tlok.

 

Jak sie cos stanie nie bedzie takiej tragedii jak po MB

 

Ale to zdanie osoby z natury praktycznej.

[konis]

 

........

Ale to zdanie osoby z natury praktycznej.

Jakiej ładnej   na dodatek.

 

zdrówka

[Rittel]

Studenci piszą: Vectorami, Graduate'ami, Rotringami, Reflexami, piórami no name, Pilotami (jeśli odwiedzili to forum), czasem Pelikanami (do M200).

Znalazłem nawet jednego, który bezczelnie pisze Montblankami, chociaż nie jest prezesem firmy ani nawet nie chodzi w garniturze.

 

U profesorów długopisy, długopisy, Sheaffer Imperial, Sheaffer Valor.