Skrybus Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 Witajcie! Jak obiecywałem, zwracam się do was z pytaniem o poradę i ocenę. Ale zanim przejdę do sedna, krótki wstęp. Piórem piszę od zawsze, w podstawówce, gimnazjum, teraz w liceum... i oczywiście planuję pisać dalej, bo profanacji poprzez pisanie długopisem sobie nie wyobrażam, nie umiem tym pisać . Zawsze używałem Parkerów, takich standardowych "seryjniaków". Moim ostatnim modelem był IM, sympatyczne, ciężkie piórko, lubiłem nim pisać. Pech chciał, że zsunęło mi się z zeszytu i gruchnęło o podłogę, pisać pisze, ale trochę za szeroko. W sklepie się dowiedziałem, że serwis tego modelu spokojnie przekroczyłby cenę nowego modelu, co doprowadziło mnie niemal do szału. Postanowiłem wtedy zaopatrzyć się w prawdziwe PIÓRO, takie z duszą, którym mógłbym pisać przez kolejne dziesięciolecia i nawet, gdyby coś się stało, serwis czy naprawa miałyby prawdziwy sens. Niedawno świętowałem 18, więc mój kapitał znacznie się powiększył, mogę więc sobie pozwolić na coś naprawdę dobrego Na razie dopiero zacząłem poszukiwania, byłem tylko w jednym sklepie, ale już kilka modeli wpadło mi w oko. I tutaj pytanie i prośba do was: co wiecie o tych piórach, czy polecilibyście mi je? I przede wszystkim: jestem estetą, lubię eleganckie, gustowne rzeczy, mimo tego obawiam się, czy myśląc o tych piórach, nie planuję zakupić Maserati do orania pola, wciąż bowiem jeszcze jestem w 3 klasie liceum, potem idę na studia, może przesadzam w szykownością mojego przyszłego piśmidła? Oto te pióra: 1) Pelikam m800 http://www.pelikan.com/pulse/Pulsar/pl_PL.FWI.displayShop.96227./souveraen-m-800-italic 2) Montblanc MB146 http://kraff.pl/wieczne-piora-montblanc/628-pioro-montblanc-146-legrand-platinum.html (jednakowoż w przypadku tego pióra zapytam tylko o jego jakość, bo jednak obawiam się, że nie znajdę go po cenie dla mnie przystępnej) 3) Visconti Homo Sapiens http://www.coloradopen.com/category/visconti-homo-sapiens Te trzy na początek, jeśli później trafię na coś jeszcze, nie omieszkam was i o nie zapytać Z góry dziękuję za opinie i pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rittel Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 (edited) Tylko Montblanc. Używanego spokojnie kupisz za połowę ceny sklepowej. Edited September 22, 2014 by Rittel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariusz888 Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 Wg mnie do liceum szkoda takiego pióra. Ba - wg mnie nawet na studia trochę bez sensu. Z perspektywy czasu takie pióro kupiłbym dopiero na 3 lub 4 roku studiów kiedy tok nauki już trochę się uspokaja (chociaż nie wiem co to za studia), ale generalnie do szybkiego notowania i tyrania lepiej kupić jakiegoś taniego woła roboczego. Oczywiście jak kogoś stać to nie ma problemu żeby kupić drogie pióro. Piórem za 2k zł nie pisze się diametralnie inaczej niż takim za 200zł.... Jednak do biegania między salami, notowania czasem na kolanie i tego typu "akcji" to takie MB czy Pelikana trochę szkoda - niewygodne warunki raczej nie sprawią że odczujesz niewiadomo jaką przyjemność z pisania takim piórem. Z wymienionych trzech wybrałbym takie które najbardziej Ci się podoba bo każde z nich jest naprawdę bardzo dobrym piórem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Interaktywny Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 Mam MB146 i dwa m800. Jak dla mnie lepiej pisze mi się m800 ze stalówką EF. Stalówka F daje nieco za szeroką linię. Pióro mieści dość dużo atramentu. Łatwo je rozkręcić do czyszczenia. MB też ze stalówką EF nieco mniej gładko pisze i jak dla mnie nieco gorzej leży w dłoni w porównaniu z m800. Jeżeli piszesz ze skuwką ma piórze to w MB ma ona tendencję do spadania z pióra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 Montblanc 146 jest trochę jak stary motocykl. Można nabyć używany egzemplarz z rozwalonym tłokiem za 20-35% ceny sklepowej, a potem polować na części albo podesłać do serwisu MB i poczekać, aż zrobią. I jeszcze na Pelikana zostanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Restoration Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 ja wybrałbym mąbela bez wahania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 Montblanc 146 jest trochę jak stary motocykl. Można nabyć używany egzemplarz z rozwalonym tłokiem za 20-35% ceny sklepowej nie no, SERIO? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 Piórem za 2k zł nie pisze się diametralnie inaczej niż takim za 200zł.... no nie wiem... mam takie i takie. jednak czuje się różnicę. co do reszty, pisania na studiach itp, zgadzam się. mam pomysł - kup sobie dwa - woła i takie eleganckie od święta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariusz888 Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 no nie wiem... mam takie i takie. jednak czuje się różnicę. co do reszty, pisania na studiach itp, zgadzam się. mam pomysł - kup sobie dwa - woła i takie eleganckie od święta Ale ja nie napisałem że nie ma różnicy, a jedynie że nie jest tak duża jak niektórym się wydaje. Wiadomo że materiały są lepsze, że np złota stalówka jest bardziej elastyczna itd., ale to nie jest tak że piórem za 200 zł pisze się źle a za 2000zł już automatycznie super Ja również widzę różnicę, ale mam też tanie pióra, którymi bardzo lubię pisać bo po prostu świetnie piszą Moim zdaniem przesiadka na 10x droższe pióro nie daje takiej różnicy jak w przypadku np 10x droższego auta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 nie no, SERIO? Żartowałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jalod Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 Ja mb146 kupiłem na 40 urodziny...a liceum i studia przepisałem parkerem 45 i vectorem. Zostaw sobie coś na potem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 Potem można kupić kolejnego MB146... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skrybus Posted September 23, 2014 Author Report Share Posted September 23, 2014 O... wielkie dzięki wszystkim za opinie i pomoc! Nie omieszkam zwrócić na to uwagi przy wyborze. Jak tylko będę mógł, ruszam na dalsze poszukiwania.Zapytam jeszcze z ciekawości, jak oceniacie to Visconti (zarówno firma, jak i model) bo podczas oglądania w sklepie wydawało mi się jednym z najwygodniejszych piór, które oglądałem, jednak mało wiem o samej firmie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted September 23, 2014 Report Share Posted September 23, 2014 Visconti to ładne pióra, ale, jak to niedawno pisałem w innym wątku, dla mnie trochę bez wyrazu. I zdecydowanie za drogie, przynajmniej "niższe" modele. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted September 23, 2014 Report Share Posted September 23, 2014 ...Pech chciał, że zsunęło mi się z zeszytu i gruchnęło o podłogę, pisać pisze, ale trochę za szeroko. W sklepie się dowiedziałem, że serwis tego modelu spokojnie przekroczyłby cenę nowego modelu, co doprowadziło mnie niemal do szału. .. A jak to się stanie z piórem za 2 tyś? Czy można wykluczyć że to się powtórzy?? Ile naprawa wówczas kosztuje? Wg. mnie - jeśli pióro ma być do używania w takich warunkach, to coś, co można wyrzucić i kupić nowe, ewentualnie takie gdzie nie ma kłopotu z dostaniem całej nowej sekcji, w przypadku pecha, zmieniamy łatwo całą sekcję i po problemie ;-) Droższe, pozostawić w domu, do użytkowania na spokojnie Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepki Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 Ja bym się zwyczajnie bał zabierac na uczelnie czy do szkoly takie drogie pióro bo różnie to bywa. A gwarancji że ktoś go nie zapragnie i nie zwedzi też nie ma. Takie pióra jak wymienione w pierwszym poscie można sobie odpuscic na spokojniejsze czasy i skladanie ważnych podpisow. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 j.w. ja na studiach najbardziej ceniłem herb'y 330. były tanie i pisały dość cienko. a jak coś się z nimi stało, to szedłem do kiosku i kupowałem następne, za astronomiczną kwotę 2,60 zł (pierwsza połowa pierwszej dekady XXI wieku). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pilot Inspektor Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 Piórem na poważnie zacząłem pisać jakieś 3 lata po skończeniu studiów. Bardzo żałuje że tak późno. Jako że chodziłem na wykłady i zwykle notowałem, mógłbym go sobie do woli poużywać... teraz komputer, komputer i komputer. Pióra używam do bezcelowego bazgrania i do "małych rzeczy" typu drobne notatki, listy zakupów itd. Dlatego uważam że szkoda czasu żeby pisać piórem którego nie lubisz odradzałbym vectory, 45tki i tanie Watermany. Może nie koniecznie 146, czy M800 ale coś ze "średniej-wyższej" półki na pewno znajdziesz, co będzie mniej szkoda zabrać do szkoły. np coś z japońców: http://www.ebay.com/itm/Sailor-1911-PROMENADE-14k-F-Fine-nib-Blabk-BK-Fountain-Pen-/141413817906?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item20eceb9e32 http://www.ebay.com/itm/Pilot-NAMIKI-Custom74-14K-Fountain-Pen-Black-EF-nib-Converter-/201168254970?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item2ed68ff7fa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 P45 są fajne, ale te starsze, z ziarnem robionym jak w brytyjskich Duofoldach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 j.w. p45 z lat 70. ze złotą stalówką, to nie dość, że niedrogie, ale i solidne pióro. ma jedną wadę, zwłaszcza kiedy używane z doskoku, wyparowuje atrament przez kapę. poza tym nie widzę przeszkód. na ebayu w dobrym stanie można kupić za ca. 120zł z przesyłką z UK do tu. gdybym miał taką czarną strzałkę ze zlatką XF na studiach, to... aż się rozmarzyłem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pilot Inspektor Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 Panowie, wiem że 45 to fajne pióro, ale mowa tu była o 146 i M800. To tak jakby ktoś się zastanawiał nad nowym BMW Z-4, Mercedesem SLK a my byśmy mówili że pierwsza wersja mazdy mx-5 to fajna fura Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 i prawda, i tym bmw, albo mesiem miałby zamiar wozić cegły na budowę, a my byśmy mu, prawda, tylko przyklasnęli, zamiast wytłumaczyć, że do tego, prawda, lepszy będzie pedzio partner. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Claash Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 Według mnie z Montblanc 146 i dużymi Pelikanami jest trochę tak, jak z limuzynami Jaguara. Nie wystarczy mieć odpowiedniej sumy pieniędzy, żeby móc sobie na nie pozwolić. Trzeba jeszcze sobie zasłużyć. Osiągnąć odpowiedni wiek i status społeczny. Inaczej po prostu nie będą do nas pasować, źle wyglądać w naszej dłoni. Byłoby to przeskoczenie całej przygody z piórami na skróty. Ale to tylko moje, subiektywne odczucia. Chcę przez to powiedzieć tyle, że przy wyborze pióra należy kierować się w pierwszej kolejności tym, czy będzie ono do nas pasowało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 Dobrze radzę, kup pióro, które nie będzie ci sikać w plecaku, nie zmoczy cię, kiedy wyjmiesz je by napisać kartkówkę, nie zawiedzie cię na wykładzie i egzaminie. W moim plecaku buja się codziennie siedem piór. Nie zesikał się dotychczas tylko MB, Pelikan 200 i Pilot Capless. MB to ryzyko. Myślę, że w szkolnych i uniwersyteckich warunkach ma dużą szansę szybko zmienić właściciela, tak jak zresztą każde z tych, które masz na oku. Stare pióra fajne, ale nie można na nich polegać. Nasadki lubią spadać i się gubić. Weź sobie Caplessa. Dużo wytrzyma. Nie sprawia kłopotu, możesz używać naboje. Praktyczne byłoby także Boheme, ale to MB, więc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted September 24, 2014 Report Share Posted September 24, 2014 @Claash. Nie bądź taki bezwzględny dla siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.