szalonakrowa Posted June 10, 2014 Report Share Posted June 10, 2014 Pióro wieczne nie pisze - jak rozwiązać problem? Jak naprawić? Moje pióro wieczne nie pisze. Pióro wieczne bardzo ważne dodam, choć nieco zalatujące smrodkiem szmaty. Dotykam nim do papieru i mimo, że jest napełnione atramentem, to nic się nie dzieje. Pomóżcie kochający przyjaciele pióromaniacy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szalonakrowa Posted June 10, 2014 Author Report Share Posted June 10, 2014 (edited) Uzupełnię: pióro wieczne nie pisze, ale jeszcze pięć i pół miesiąca temu było niezawodne. No przestało pisać, job twoja mać. Edited June 10, 2014 by szalonakrowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szalonakrowa Posted June 10, 2014 Author Report Share Posted June 10, 2014 Postaram się wkleić zdjęcie, chociaż nigdy mi się to jeszcze nie udało. Mimo testów. [iimhg]sonnet_na_szmac$err%.jpg.[iimhg//] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrusss Posted June 10, 2014 Report Share Posted June 10, 2014 Na Twoim miejscu zacząłbym od płukania wodą z kroplą Ludwika. Przepłukać, wymoczyć tak z dobę i zobaczyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted June 10, 2014 Report Share Posted June 10, 2014 i przedmuchac, nie zapominajmy o dmuchaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted June 11, 2014 Report Share Posted June 11, 2014 To Sonnet - można namoczyć (żeby odkleić atrament), wykręcić stalówkę i przepłukać bardziej bezpośrednio. W kawałkach szybciej wyschnie. Można też najpierw obejrzeć stalówkę, czy jej się krzywda jakaś nie stała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ornus Posted June 11, 2014 Report Share Posted June 11, 2014 A cały czas w środku jest ten sam atrament, czy zmieniałaś atramenty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szalonakrowa Posted June 23, 2014 Author Report Share Posted June 23, 2014 Na Twoim miejscu zacząłbym od płukania wodą z kroplą Ludwika. Przepłukać, wymoczyć tak z dobę i zobaczyć To Sonnet - można namoczyć (żeby odkleić atrament), wykręcić stalówkę i przepłukać bardziej bezpośrednio. W kawałkach szybciej wyschnie. Można też najpierw obejrzeć stalówkę, czy jej się krzywda jakaś nie stała. Pomogło! To cudowne proste rozwiązania. Dziękuję Wam forumowi doradcy o levelu pro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted June 23, 2014 Report Share Posted June 23, 2014 https://www.youtube.com/watch?v=kvpyz6MUa1w Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pioromaniaczka Posted May 5, 2017 Report Share Posted May 5, 2017 Zakupiłam pióro, nie jakieś specjalne firmowe, chyba TOM4 a'Graf. Niestety nie pisze. Pióro jest na nabój. Czy da się rozpisać to pióro? Dziwne, bo mam wrażenie że atrament w ogóle nie dochodzi do stalówki, choć przy przyłożeniu chusteczki higienicznej do papieru są widoczne kleksy, a mimo to nie pisze. Niestety zdjęcia się nie wgrywają. Pióro było moczone w wodzie - próba rozpisania - bezskuteczna. Pióro było umyte z kropelką ludwika (cała stalówka) - próba rozpisania bezskuteczna. Nabój Pelikan - innego nie mam. Nabój pasuje - ale pióro nie pisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YAMAHAL Posted May 5, 2017 Report Share Posted May 5, 2017 Jak na moje krzywe oko, to stalówka jest zbyt wysunięta do przodu, spróbuj delikatnie wcisnąć stalkę głębiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted May 5, 2017 Report Share Posted May 5, 2017 Polecam kwas L-askorbinowy do płukania czysta witamina C czyści super... Też uważam, że, stalówka jest zbyt wysunięta do przodu jednak nie pchaj jej tak po prostu na siłę. Spróbuj wyjąć delikatnie spływak i zobacz jak jest osadzona na spływaku i najwyżej popraw stalówkę i włóż z powrotem. Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kleks Posted May 5, 2017 Report Share Posted May 5, 2017 (edited) Znam tą stalówkę. Mam taką samą w firmowym piórze sieci księgarni WH Smith. Jest to chyba jedno z nielicznych moich piór, które może leżeć nie ruszane przez całe wieki, a później startuje od pierwszego przyłożenia. Yamahal ma rację (nie zawsze, w jednym wątku nie miał ). W moim piórze odległość od czubka spływaka do czubka stalówki to 2,5 mm. U Ciebie to wygląda na dwa razy więcej. Jeszcze chwila i wypadnie. Się wysunęło biedactwo... To powinno wyglądać tak: Edited May 5, 2017 by Kleks Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YAMAHAL Posted May 5, 2017 Report Share Posted May 5, 2017 58 minut temu, Kleks napisał: Yamahal ma rację (nie zawsze, w jednym wątku nie miał ) Miał, tylko nie robił pracy dyplomowej z tego wątku jak ty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kleks Posted May 5, 2017 Report Share Posted May 5, 2017 Oj dobra, przecież żartuję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daniel84 Posted May 6, 2017 Report Share Posted May 6, 2017 Zdecydowanie koledzy mają rację. Stalówka nie jest wciśnięta do końca, przez co między spływakiem a stalówką powstaje luka i atrament zatrzymuje się na spływaku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.