ANDRINOPLE - tylko dla twardzieli

[visvamitra]

Próbkę Andrinople zassałem od Infidelity. Dziękuję.

 

Andrinople to kolor dla prawdziwych twardzieli - tylko oni nie zamkną tej strony z krzykiem

 

Ślad pozostawiony patyczkiem higienicznym:

 

SKAN:

 

 

 

KLEKS:

 

 

 

Mój program graficzny widzi ten kolor tak:

 

 

 

INFORMACJE / PARAMETRY

 

Producent: L'Artisan Pastellier

Kolor: Andrinople

Opakowanie: kałamarz o objętości 40 ml lub saszetka o pojemności 50 ml

Cena: 4 euro za saszetkę, 6 euro za kałamarz. Atrament trzeba sprowadzać z Francji, co generuje dodatkowe koszty 

 

Nasycenie: dość silne

Przepływ: dobry

Cieniowanie: zauważalne

Jakość linii: dobra 

Osadzanie się na stalówce: nie zauważyłem

Wpełzanie na stalówkę: nie zauważyłem 

Rozruch: szybki

Przebijanie: przebija na słabej jakości papierze

Strzępienie: strzępi trochę

Wysychanie: ok. 15 sekund

 

MOJA OCENA: nie lubię koloru różowego

 

SKANY (Pismo + cieniowanie): recenzję napisałem piórem Pilot 78G ze stalówką B
 

1. Na papierze MONDI

 

 

 

2. Na papierze OXFORD

 

 

 

 

 

[KoN`]

Widzę: "tylko dla twardzieli". Myślę: "Pewnie ktoś znowu się różowym bawi"... 

[aoirghe]

Używam go z przyjemnością. Andrinople w moim piórze (może dlatego, że mokre i flexowe) wygląda zdecydowanie ciemniej niż w Twojej próbce, jest bardziej nasycony, to bardziej bordo z różem niż czerwień.

[visvamitra]

Wrzuć foticzkę

[aoirghe]

Tak to u mnie wygląda:

[bosa]

Jestem twardzielem!

[Ann_gd]

nie miałabym zastosowania dla tego atramentu, nie widzi mi się taki oczobitny kolor

[Gość Zero]

Przyznaj się, kupiłeś go z okazji zbliżających się walentynek

[visvamitra]

Ja nie - odlałem od Infidelity, która zamówiła go przy ostatnim zamówieniu grupowym

[bosa]

nie miałabym zastosowania dla tego atramentu, nie widzi mi się taki oczobitny kolor

 

Jakbym była nauczycielką, to takim bym sprawdzała sprawdziany uczniom, których nie lubię

[comodsuda]

Różowy zeszyt w różową kratkę zapełniony pismem wykonanym właśnie tym atramentem. Ciekawie by to wyglądało.

[endoor]

Kolor straszny, oj straszny...

[Akszugor]

Hm, dziwne...

Może to wina innej szerokości geograficznej i mniejszego przyciągania ziemskiego, bo kolor wyszedł mi w testach bardzo podbnie jak u Aoirghe i bardzo niepodobnie jak u Visvamitry

[visvamitra]

U mnie wygląda dokładnie tak jak na monitorze. Nic na to nie poradzę  

@Akszugor - nie trzeba zmieniać szerokości geograficznej, wystarczy zmienić stalówkę na B Pilota Z drugiej strony byłbym zaskoczony, gdyby ślad pozostawiony patyczkiem higienicznym u ciebie i u mnie znacząco się różnił. W takiej sytuacji będziemy musieli zdecydowanie włączyc do arkuszy ocen miejsce na współrzędne geograficzne.

 

Ponadto jestem w szoku - na 3 osoby mające odwagę przyznać publicznie, że podoba im się ten kolor, dwie to Panowie! WOW.

Edytowano Luty 4, 2014 przez visvamitra

[Inekane]

Lubię róże ale ten...   Nie, nie dla mnie.

[piter22]

Ja myślałem, że to fiolet z początku, stąd mój głos.

Chyba teraz moja opinia jest bliższa prawdy

Edytowano Luty 4, 2014 przez piter22

[visvamitra]

[Geralt]

Mnie niezbyt się podoba, za bardzo kojarzy się z Barbie...

[visvamitra]

Coś w tym jest.

[Ender]

Mnie niezbyt się podoba, za bardzo kojarzy się z Barbie...

 

Mnie z całą 12 barbie moich pociech...

 

a co gorsze z Ken-em także...

[Akszugor]

Z Kenem to raczej turkusy

 

A mnie coraz bardziej podoba się avatar Visvamitry. Ma chyba wszystkie kolory w sobie, od czerni, brązów, czerwieni, fioletów, aż po różowiutkie turkusiki

[Ender]

Ano ma i nich mu na zdrówko,…

 

jak to Konis pisze...

[rbit9n]

zmieniłem zdanie. po wczorajszym malowaniu skrzydeł wróżki (dla córki na bal karnawałowy), polubiłem róże. może za wcześnie na zakup różowej koszuli, ale nie podchodzę do tego już tak kategorycznie.

 

kto wie, może i samochód na różowo chlapnę?

http://enc86.deviantart.com/art/Pink-Panther-349832864

[foxy]

Hm dziwne, ale kojarzy mi sie z owocem granatu