Skocz do zawartości

Kaweco Sport Ice


Yennefer

Polecane posty

To pióro wygrałam niedawno w konkursie i w tym miejscu chciałabym podziękować organizatorom i fundatorowi nagrody.

n90x.jpg

 

Wygląd

 

W tym piórze od razu rzuca się w oczy jego kieszonkowy rozmiar oraz nieproporcjonalnie duża skuwka. Zostało one wykonane z plastiku, który w moim odczuciu wydaje się być bardzo przyjemny w dotyku i użytkowaniu. Skuwka i sekcja zostały wykonane z transparentnego tworzywa o głębokim szafirowym kolorze, korpus jest przezroczysty. Na szczycie skuwki znajduje się metalowe logo Kaweco, poniżej na jednej z ośmiu faset jest stylizowany napis Kaweco Sport. W zestawie znajduje się również zdejmowany klips, który może nie zasługuje na miano najbardziej sprężystego klipsa na świecie jednak dobrze spełnia swoją funkcję. Po odkręceniu skuwki można zobaczyć serce pióra niewielką stalówkę z logo Kaweco oraz otaczającymi je wzorkami i oznaczeniem grubości kreślonej przez nią linii.

 

Charakterystyczny wygląd tego pióra nie każdemu przypada do gustu jednak mi bardzo odpowiada. Jest to jedna z ciekawszych propozycji na rynku jeśli chodzi o pióra z gatunku "niestrudzonych wołów roboczych".

 

w8s2.jpg
 

6bdc.jpg
 

02ju.jpg
 

 

Wymiary:

zamknięte - 10.4cm.

ze skuwka założoną na korpus - 12.7cm.

bez skuwki - 10cm.

średnica sekcji w najwęższym miejscu - 8mm, w najszerszym - 11mm

waga – 13g

 

Wrażenia podczas użytkowania

 

Pierwszą rzeczą jaką zauważyłam podczas trzymania tego pióra (z założoną skuwką) to to że jest ono bardzo lekkie. Kształt sekcji zapobiega ześlizgiwaniu się palców. Niestety jest dosyć krótka i podczas pisania czuć gwint, nie jest on jednak tak ostry żeby przeszkadzał (po prostu jest wyczuwalny).

 

Stalówka pisze gładko, przyjemnie jednak mimo tego że jest to rozmiar B nie jest to absolutne masełko. Jest twarda, nawet bardzo, zmiana grubości linii podczas nacisku jest minimalna, widoczna na zdjęciach jest spowodowana ukształtowaniem ziarna irydowego, który ma delikatnie stub'owy charakter. Stalówka na papierze zostawia średnio mokrą linię, nie zauważyłam przerywania. Na początku zdarzały mu się problemy ze startem, po jakimś czasie ustąpiły.

 

6w6j.jpg
 

Porównanie grubości linii kreślonej przez Kaweco z piórami innych marek:

 

jltl.jpg

 

Porównanie wielkości piór:

 

srjs.jpg
 

qzvb.jpg
 

rj2l.jpg
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolorek obłędny, a i piórko niczego sobie :) powiedz mi jeszcze, czy widać na nim ślady od zakręcania skuwki przy zamykaniu pióra? Rittel również ma Kaweco, czarne i takie ślady aż mnie bolały.

 

i skąd masz taką piękną czcionkę w Wordzie i te kolorki tak dokładnie oddające kolory atramentów :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolorek obłędny, a i piórko niczego sobie :) powiedz mi jeszcze, czy widać na nim ślady od zakręcania skuwki przy zamykaniu pióra? Rittel również ma Kaweco, czarne i takie ślady aż mnie bolały.

 

 

Są delikatne ślady, na razie to takie ledwie widoczne zmętnienie, nie rysy. Myślę że delikatną pastą polerską dałoby się to usunąć.

 

i skąd masz taką piękną czcionkę w Wordzie i te kolorki tak dokładnie oddające kolory atramentów :P

 

To mój sekret, którego nigdy nie wyjawię. :D

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne pismo, zaiste! Sam ćwiczę swój styl pisma, również ukośny, z zawijasami itd, ale nie jestem jeszcze na aż takim poziomie ^_^ 
Żeby nie robić offtopicu - fajna recenzja, i ładne piórko. Obecnie waham się między białym Kaweco Sport, a białym Kaweco Student :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby lekarze tak wypisywali recepty, to byłbym wniebowzięty.

 

Dwa warunki przecież już spełniają! Pismo jest pochyłe i składa się z pętelek  :lol:

 

Ale faktycznie bardzo ładne pismo, ale i bardzo ładne pióra :) Co Wy ze mną robicie, a chciałem mieć tylko jedną sztukę, do pisania (w momencie rejestracji)... Eh

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sobotę w audycji naukowej radio Rzeszów było o świetle. na początku audycji emitowano ankietę uliczną, w której zadawano min. pytanie "co to jest światło". to pytanie przypomniało mi zajęcia z chemii analitycznej, konkretnie spektrofotometrię, podczas których to ćwiczeń dr Ś. pytał, co to jest światło, a kiedy student nie wiedział, mawiał "można nie wiedzieć czym jest światło i żyć. ale co to za życie." innym ulubionym pytaniem dra Ryszarda, było pytanie "co to jest spektrum." tu już złotej myśli nie było niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...