Skocz do zawartości

Rodzaj stalówki w Montblanc.


Polecane posty

Dzień dobry,  jestem posiadaczką pióra Montblanc. Kupiłam jako F ale zastanawiam się czy sklep nie popełnił błędu. Pióro pisze dość grubo jak na F. Czy istnieje jakiś znak, litera grubości na piórze abym mogła zidentyfikować i mieć pewność?

Pióro to Montblanc Muses Marilyn Monroe Red. Będę wdzięczna za Państwa pomoc.

Pozdrawiam,

Małgorzata 

 

P.S. Dawno mnie tu nie było, ale nie oznacza to, że temat piór wiecznych został porzucony. Jak widać jestem im wierna i powiększam zasoby jak tylko jest taka możliwość (czy okazja).

Pozdrawiam ciepło.

Edytowano przez meggiw
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Małgorzato!

Szerokość stalówek to temat-rzeka. Nie ma jednolitego wzorca, dzięki któremu kupując pióro można by było być pewnym, że F to F, a M to M. Różni producenci różnie do tematu podchodzą i może się zdarzyć, że F u jednego, to tak naprawdę M, albo nawet B u drugiego.

Najprostszą zasadą od lat jest taka, że np. europejskie stalówki są średnio o rozmiar szersze od japońskich (sprawdza się to w powiedzmy 80% przypadków). Tym samym, jeśli zależy Ci na cienkiej linii, to zwyczajnie kupujesz coś japońskiego (Platinum/Pilot/Sailor, w zależności od preferencji pisarskich, bo różnią się właściwościami).

Jeśli chodzi o Twojego Montblanc, to niekoniecznie sprzedawca się pomylił. Z doświadczenia z moimi wiem, że współczesne stalówki MB są zwyczajnie szersze od tych z lat powiedzmy 80. i starszych. Tak średnio o rozmiar właśnie. Współczesnemu F od Montblanc bliżej do M i to nie jest przeoczenie. W moim MB 146 z początku lat 2000 F było zdecydowanie obfitsze i szersze od M w Kaweco, które też jest niemiecką marką. Miałem okazję porównać moje MB 146 F z identycznym egzemplarzem właśnie z lat 80. i to była, krótko mówiąc, przepaść. To starsze było co najmniej o rozmiar węższe. Tak po prostu jest i albo się przyzwyczaisz do tego pióra takim, jakie jest, albo zwrócisz, albo (opcja ekstremalna) znajdź pendoctora, który Ci zeszlifuje stalówkę do pożądanej szerokości (jeśli pióro jest na gwarancji, to automatycznie ją stracisz). 

A jeśli zależy Ci na cienkiej kresce, to idź w którąś z japońskich marek po prostu :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.03.2024 o 22:12, meggiw napisał:

Dzień dobry,  jestem posiadaczką pióra Montblanc. Kupiłam jako F ale zastanawiam się czy sklep nie popełnił błędu. Pióro pisze dość grubo jak na F. Czy istnieje jakiś znak, litera grubości na piórze abym mogła zidentyfikować i mieć pewność?

Pióro to Montblanc Muses Marilyn Monroe Red. Będę wdzięczna za Państwa pomoc.

Pozdrawiam,

Małgorzata 

 

P.S. Dawno mnie tu nie było, ale nie oznacza to, że temat piór wiecznych został porzucony. Jak widać jestem im wierna i powiększam zasoby jak tylko jest taka możliwość (czy okazja).

Pozdrawiam ciepło.

Gratulacje z zakupu nowego pióra :) Jeśli kupowałaś je w salonie MB albo w sklepie, to w karcie gwarancyjnej obsługujący Cię sprzedawca najpewniej wpisał rozmiar stalówki. Montblanc oznacza szerokości stalówek w formie łatwych do usunięcia naklejek na korpusie lub skuwce pióra.

Jeśli pióro pisze szerzej niż byś chciała, możesz poeksperymentować z innym papierem i/lub atramentem. Oprócz samej stalówki również te czynniki mają wpływ na szerokość linii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest dokładnie jak napisał krzysztofffer - MB mają opcję wymiany stalówki na inną szerokość w okresie bodajże 6 miesięcy od daty zakupu u autoryzowanego sprzedawcy. dotyczy to również limitowanych edycji. Llimitki mają to do siebie że mają wzory i wtedy często pióra są wysyłane do Niemiec na wymianę. Przechodziłem to w moim geometriku i wymiana F na EF dała piękny efekt :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.03.2024 o 10:11, nilfein napisał:

... zwyczajnie kupujesz coś japońskiego (Platinum/Pilot/Sailor,... bo różnią się właściwościami).

A potrafiłbyś mniej więcej oszacować, jak wygląda kwestia subiektywnej twardości stalówek między tymi japońskimi producentami, jakiś osobisty ranking?

Pisałem Pilotami i Platinum, wg mnie są wyraźnie twarde, nie wiem jak Sailor - jest może bardziej miękki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.03.2024 o 10:11, nilfein napisał:

A jeśli zależy Ci na cienkiej kresce, to idź w którąś z japońskich marek po prostu

Dzień dobry,

 

bardzo dziękuję za odpowiedź. Sprawdzę jeszcze co jest zapisane w gwarancji ale chyba rzeczywiście tak jest jak Pan mówi. MB teraz mają nieco szersze efki. Z japońskich mam Sailora to takie jedno z moich pierwszych piór i mam do niego słabość. Chyba nazwa Galaxy bo ma korpus z nasza galaktyką (a astrofotografia to moje hobby, stąd pióro  było wyborem).

 

Bardzo dziękuje wszystkim z Państwa za odpowiedź.

Mam jeszcze jedno pytanie. Może powinnam założyć osobny wątek ale liczę na szybkie odpowiedzi i załatwienie tematu. Jestem kobietą która jest jak sroka (nic się na to nie poradzi, z wiekiem nie przechodzi) mam zamiłowanie do atramentów z błyskiem. Kolejny zakup to Ferris Wheel Press Poison Envy, no piękne, wręcz śliczne. I teraz pytanie w jakie pióra to załadować. W Sailory, MB, no szkoda, trochę drogie aby je zapchać. Liczę na jakieś zwykle tanie pióro właśnie pod tego typu atramenty. Mam jeszcze Diamine i sobie tak stoją na biurku i czekają na pióro które je udźwignie....

 

Będę wdzięczna za pomoc :)

Małgorzata

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Ja swojego jedynego Diamine "Eau de Nil" ładowałem do różnych, tanich piór i z żadnym nie było problemów. Najlepiej jednak pisało z Sheafferem VFM, stalówka M - ciemniejszy odcień niż w pozostałych piórach i wyraźniejsze cieniowanie. Wartym rozważenia wydaje się też któryś z Pilotów Plumix ze stalówką kaligraficzną, albo jakieś Kaweco w którym banalnie łatwo wymienić stalówkę gdyby coś się zatkało (np. Kaweco Student, Sport lub Perkeo). Do Kaweco również są sprzedawane stalówki kaligraficzne w cenie ok. 70 zł. Wspomnianego wcześniej Pilota Plumix też bardzo łatwo rozebrać, wyczyścić i złożyć z powrotem.

Edytowano przez Segul
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę już edytować wiadomości, zatem tu errata: z tych tańszych piór Kaweco, wykręcaną stalówkę ma chyba jedynie model Student. Tanie, plastikowe Kaweco Sport ma stalówkę na wcisk, Perkeo chyba też.

Edytowano przez Segul
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.03.2024 o 19:06, Adrian Marek napisał:

A potrafiłbyś mniej więcej oszacować, jak wygląda kwestia subiektywnej twardości stalówek między tymi japońskimi producentami, jakiś osobisty ranking?

Pisałem Pilotami i Platinum, wg mnie są wyraźnie twarde, nie wiem jak Sailor - jest może bardziej miękki?

PLATINIUM FS (soft) jest rzeczywiście miękka i moim zdaniem jest to chyba najlepsza ze współcześnie produkowanych stalówek - przypomina angielskie stalówki do Parkera Duofolda NS, PILOT też ma w ofercie stalówkę SOFT, ale jej nie znam. PILOT i Platinium w standardzie są dla mnie gwoździowate. Co do Sailora to niespecjalnie mogę się wypowiadać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.03.2024 o 19:06, Adrian Marek napisał:

A potrafiłbyś mniej więcej oszacować, jak wygląda kwestia subiektywnej twardości stalówek między tymi japońskimi producentami, jakiś osobisty ranking?

Pisałem Pilotami i Platinum, wg mnie są wyraźnie twarde, nie wiem jak Sailor - jest może bardziej miękki?

Na początek, odrobina wyjaśnienia. Jak słusznie napisał @Tyci, japońskie stalówki występują w wersji Hard i Soft (np. SF to soft fine). Różnica pomiędzy H i S jest diametralna, bo te Soft, przy dociśnięciu dosyć łatwo różnicują szerokość linii. Nie będzie to flex, ani semi-flex, ale coś się da tam wykrzesać. Doznania są zupełnie inne. Fanem nie jestem, spróbowałem dwa razy i mi przeszło.

Co się zaś tyczy tego "subiektywnego" odczucia, jakie miałem na myśli, to to, że każda złota stalówka ma pewną dozę elastyczności, której brak w stalowych. Niektóre sprawiają wrażenie bardziej "miękkiego" pisania, inne mniej. Według moich doświadczeń, japońskie marki sklasyfikowałbym następująco:

1. Pilot jest zdecydowanie najbardziej "miękki", co prawdopodobnie wynika ze szlifu stalówki (bardzo zbliżony do europejskiego). Piloty piszą lekko, ze sporym "poślizgiem" (wszystkie, jakie miałem były stosunkowo mokre), bezproblemowo. Pilotowe M jest na tyle gładkie, że na dobrym papierze po prostu się ślizga.

2. Platinum bym zakwalifikował mniej więcej pośrodku stawki. Pióro pisze gładko, ale "dźwięcznie" (lekko szura po papierze). Jest przy tym łatwiejszy do kontrolowania na kartce od Pilota. To takie w sumie przyjemne odczucie pisania jakby ołówkiem.

3. Sailor zamyka stawkę. Tam Hard to Hard. Gwóźdź jak się patrzy. Pióra tej marki podobają mi się niezmiernie, ale ich stalówek to już nie lubię. Mają specyficzny szlif, który momentami potęguje poczucie "skrobania" po kartce. Wiem, że jest szerokie grono fanów stalówek Sailora, ale do mnie zwyczajnie nie przemawiają. Przy moim charakterze pisma, Sailor się nie sprawdza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, nilfein napisał:

1. Pilot jest zdecydowanie najbardziej "miękki", co prawdopodobnie wynika ze szlifu stalówki (bardzo zbliżony do europejskiego). Piloty piszą lekko, ze sporym "poślizgiem" (wszystkie, jakie miałem były stosunkowo mokre), bezproblemowo. Pilotowe M jest na tyle gładkie, że na dobrym papierze po prostu się ślizga.

2. Platinum bym zakwalifikował mniej więcej pośrodku stawki. Pióro pisze gładko, ale "dźwięcznie" (lekko szura po papierze). Jest przy tym łatwiejszy do kontrolowania na kartce od Pilota. To takie w sumie przyjemne odczucie pisania jakby ołówkiem.

3. Sailor zamyka stawkę. Tam Hard to Hard. Gwóźdź jak się patrzy. Pióra tej marki podobają mi się niezmiernie, ale ich stalówek to już nie lubię. Mają specyficzny szlif, który momentami potęguje poczucie "skrobania" po kartce. Wiem, że jest szerokie grono fanów stalówek Sailora, ale do mnie zwyczajnie nie przemawiają. Przy moim charakterze pisma, Sailor się nie sprawdza.

po tym opisie mam ogromna ochotę zakupić pióro Pilota i Platinum. Sailora mam i nie potrafię powiedzieć czy jest to twarda stalówka. Poza tym moja wiedza o piórach nie jest tak szeroka jak Państwa. Stawiam może nie pierwsze ale powiedzmy tam szóste czy siódme kroki ale wciąż się uczę. Muszę przyznać, że przy każdych opisach od Państwa, każdym porównaniu, każdym przykładzie nowego pióra mam ochotę kupić kolejne, nowe, takie, takie, z taka stalówką itp. No ale... tak się nie da...

Ale chodzi za mną myśl aby zakupić coś nowego... może właśnie Pilot. Nie mam żadnego :)

dziękuję jeszcze raz za każdą podpowiedz, nową wiedzę która mi Państwo dostarczacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam jeszcze napisać, że rozszyfrowałam swoją zagadkę z rozmiarem stalówki do MB. 

Chyba było to najprostsze co można było zrobić ale to mój pierwszy MB i nie wiedziałam ze takie rzeczy są na opakowaniu.

Zatem na opakowaniu jest informacja o numerze seryjnym i o rozmiarze. Mam F. Czyli to jest lekko grubsze F, coś miedzy F a M.

 

Pozdrawiam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Tak tak - MB ma naprawdę szerszą linię. W moim piórze wymieniali trzy razy i żadna mi nie pasuje - F za szeroka, EF za cienka. W Pelikanie M405 EF - za szeroka…

albo ostatecznie - ja jestem stuknięty. 
 

pozdrawiam serdecznie i życzę dojścia do porozumienia ze swoim piórem! 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...