Skocz do zawartości

Obraza kaligrafii - część druga


Pingwin

Polecane posty

  • Odpowiedzi 65
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Kiedyś rysowałem, a rękę ćwiczyłem w szkole, gdzie godzinami rysowaliśmy linie pion-poziom-ukos na kartkach bez odrywania dłoni od stołu. To podstawy ćwiczenia dłoni. Następnie pismo techniczne i podstawy kaligrafii. Później uczyłem się projektowania domów w technikum i zaczynaliśmy od stalówek, rapitografy były na późny deser.

A to co nabazgrałem nie jest zachwycające, bo pisałem jedną ręką bez przytrzymywania kartki. Drugą dłonią trzymałem książkę, z której pisałem tekst, bo mi się ciągle - wredna - zamykała :D

Po latach próbuję wrócić do kaligrafii i rysunku. Zobaczymy czy mi się uda ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Pingwina i Mateusza :

Dajcie się jednak namówić na maczanki. Myślę, że problemy były spowodowane fabrycznym zaoliwieniem stalówek. Miałam na początku takie same doświadczenia, szorowanie w Ludwiku nie pomogło nic, w końcu opaliłam je nad płomieniem i różnica kolosalna, na korzyść. Teraz wszystkie stalówki opalam (te smary aż skwierczą). Oczywiście robi się to przez parę sekund tylko i ostrożnie.

Druga sprawa to kwestia tuszu/atramentu. Nie znam się na tuszach, używam Ecoliny Talensa, to są w sumie akwarele w płynie ale dają radę. Są niedrogie w porównaniuz tuszami a kolorów jest dużo, używam na razie czterech. Bonus dodatkowy jest taki, że nie ma żmudnego szorowania stalówek, wystarczy spłukać pod kranem. Papier: Navigator. Co do stalówek ściętych używam Brause, brak mi porównania z innymi ale jestem zadowolona z tych, które mam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOŻE dam się namówić. Przy następnym zamówieniu u Kaligrafa* zahaczę pewnie o jakieś stalówki ścięte (ale na pewno nie Manuscript!!!). Porównamy. :)

A co do opalania, to ktoś-gdzieś-kiedyś pisał, że w ten sposób tylko zniszczył stalówkę. Wolę nie ryzykować. :mellow:

__________________________________________________________

*Zaznaczam, że nie wiem, kiedy to będzie. Może za kilka dni, może miesięcy. Może lat. :ph34r:

Jestem nieprzewidywalny. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że kto- gdzie- pisał :) Ale p.Ewa Landowska, która jest dla mnie guru kaligrafii, własnoręcznie opaliła mi pierwsze stalówki i efekt był spektakularny jak pisałam wyżej. Stąd nie boję się opalania.

Mateusz, Ecoliny kupowałam na Opolskiej, a poza tym to netowo, tak mi wygodniej niż biegać po Kato. Natomiast w stalówki zaopatrzyłam się u Matthiasa w Kallipos.de, ponieważ Kaligraf niestety nie ma wszystkiego co mnie interesowało, przede wszystkim skośnej obsadki do Copperplate'u oraz pełnej gamy ściętych stalówek.

Edytowano przez inkyzen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogę znieść brak wielkiej litery na początku zdania, ale to,,skont'' to już za wiele. :wacko::wallbash::gaah:

skoro do nieWIELKIEJ litery dałeś radę się przyzwyczaić do reszty tesz damy rade :P

w ramach przyzwyczajania się wstawiłeś emotkę z błędem ortograficznym?

nie krzyczy się gah tylko gach, ale mnie nie pszeszkadza :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez edytowania poprzedniego posta:

Oświadczenie:

Bardzo lubię w formie rozrywki intelektualnej celowo i świadomie użyć słowa w pisowni, która nie występuje w słowniku wychowanego lub wyedukowanego człowieka.

Nie jest i NIE MA to BYĆ przejaw braku szacunku dla Was lub nieuwagi.

Celowo i świadomie kaleczę pisownię dla rozrywki i Waszego uśmiechu.

Witek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, ludkowie. Przecież widać było od razu, że Vit użył tej formy w sensie żartu - to przecież skrót od słynnego "skont klikash".

To jest zabawne moim zdaniem. Natomiast mam alergię na pisane z powagą teksty typu: "na Naszym forum", "witaj u Nas", "ludzie, zwłaszcza Ci, którzy", "jakiś Pan na ulicy" itp.

Tu mi rosną pingle.

Przepraszam, miało być: tu Mi rosną pingle:;) ;) ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle mam uczulenie na błędy ortograficzne i gramatyczne. Gdy widzę słowa napisane z takimi błędami (choćby i żartem) to włącza mi się syrena alarmowa i system przeciwpożarowy. Wybaczcie, takie skrzywienie.

Inkyzen, możesz przetłumaczyć słowo,,pingle'' na język polski? :unsure:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...