Skocz do zawartości

Klerk

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1101
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Klerk

  1. Oczywiście Chińczyki robią, cały świat sprzedaje, jest tego mnóstwo. W Polsce to jest.... pojemnik na tabakę 😲, to taka poprawność, czy już prohibicja🤨😡. A o szlachetnym inkauście nikt nie wspomina, czas to zmienić💪😉.
  2. Dobra wiadomość, @Adrian Marek na pewno już zauważyłeś, że w poszukiwaniu "piórowego grala" nie jesteś osamotniony😄, temat zawsze wzbudza najwyższe zainteresowanie i jest, śmiało to powiem, pożywką dla Forum, konsoliduje Forumowiczów i świetnie się bawimy👍. Dobrze trafiłeś😉. Każdy oczekuje od pióra czegoś innego, czegoś własnego, to mogą być wymagania zupełnie przeciwstawne, a jednak te pióra, stalówki, atramenty, nas łączą. To czego Ty usilnie poszukujesz (brawo za to!), ja odczuwam że już znalazłem, mam całe pudełko "maślanych" piór kupionych od "pierwszego strzała", dla mnie normalka bo spełniają z nawiązką moje oczekiwania gładko piszącej stalówki, ja szukam czegoś innego, posłuchaj jak cudnie stalówka potrafi śpiewać🤩: https://m.youtube.com/watch?v=XMolEvB5EqA A ta dynamika kreski😲, wyszlifować coś takiego😍,... w nieskończoność można "gonić króliczka".
  3. @teodozjan zacytował: To ma uzasadnienie. Znam osobę która miała wgląd w stare księgi parafialne i wpisy wykonane długopisami z początku "ery długopisa", czyli lata 50-60 XXw. były już silnie wyblakłe, a starsze atramentowe trzymały się dobrze. Może dzisiejsze wkłady długopisów są trwalsze, postęp technologii, ale atramenty i tusze mają wielowiekową tradycję, a najpewniejszy, wiadomo: inkaust galusowy💪😀. Co prawda używanie inkaustu jest kłopotliwe, najlepiej ze stalówką maczanką lub gęsim piórem, ale wierzcie mi, strzępienie nie występuje, pisze po wszystkim, a nawet preferuje papiery nasiąkliwe (szybko wysycha), no bo czymże jest natarta kredą skóra bydlęca(?) -pergamin☝️.
  4. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem🤩. @Wędrowycz możesz podać link do producenta, jak wyglądają oryginalnie te pióra? Kto je robi? Czy są w różnych odmianach i kształtach?
  5. No, no, @Syrius, co za wykład, znać mistrza. Ja nic nowego nie powiem, tylko skrócę, i tak: 1)ustawiamy skrzydełka, 2)nadajemy kształt ściernicą lub osełką diamentową, 3)polerujemy na miękkim podłożu. A i kolega @zmija mnie ubiegł, ale już dokończę😉. Jako ciekawostkę pokażę, bo niewielu zdaje sobie sprawę, że profesjonalna osełka diamentowa (nie pilniczek do paznokci😂) wygląda jak niepozorna sztabka metalu, najczęściej mosiężna, bo to osnowa dla ziarna którego zupełnie nie widać😲 A teraz dodam coś nowego, coś z moich osobistych spostrzeżeń. Zauważyłem, że różne stalówki (ich ziarna) wyraźnie inaczej zachowują się na papierze, jedne z natury suną gładko, a po polerce to jak na lodowisku, inne pomimo żmudnego polerowania stale jakoś tępo, pomimo że sią gładkie jak lustro. Mechanika techniczna opisuje taki parametr: współczynnik tarcia, który głównie zależy od rodzaju materiału (każde ciało stałe +podłoże, ma swój własny). To jak to się odnosi do kulki (ziarna) irydowej? A tak, że nie są wcale irydowe, bardziej lub mniej stop oszczędnościowy, niektóre to bez irydu. To by wyjaśniało, że jednak stalówki markowe mają potencjał "maślany". A te taniutkie, a jednak dobre chinole? Gdy ziarno jest malutkie, np. testowane przeze mnie Jinhao 80, to nawet drogie składniki tanio wychodzą w produkcji zautomatyzowanej. Te mini ziarenka nawet nie są szlifowane(!), ciekły metal zastyga w formie kulistej (własność kropli, wody też) i tylko polerowanie i to całościowo stalówki w bębnie. Jaka oszczędność!!! A dopracowanej do perfekcji automatyzacji zawdzięczamy, że te piórka są równe i zadziwiająco dobre. https://www.piorawieczneforum.pl/topic/16351-jinhao-80-jak-sprawny-pisak-kulkowy👌😀/?do=findComment&comment=207494 P.S. na Youtube można obejrzeć procesy produkcji stalówek, tej automatycznej, i tej rzemieślniczej.
  6. Ja nie korzystam z usług piórmistrzów, bo na naprawy piór które zepsułem straciłbym majątek😀😂. Forum niezmiennie poleca p.Przemka Dudek z Chorzowa https://www.piorawieczneforum.pl/topic/149-naprawa-piór-wiecznych-zakłady-naprawy-piór-warsztaty-wg-miast/?do=findComment&comment=204897
  7. To wskazuje na prawdopodobne uszkodzenie wewnętrznego tłoka. Ja mam, co prawda inne pióro, ale zasada działania ta sama, w moim wszystko widać: Ten tłok posiada równocześnie zawór zwrotny, jeśli coś się zablokowało to nie będzie działać. Wykonaj jeszcze próbę aby się upewnić: Zatop pióro głęboko (np.wiadro) stalówką do góry i pompuj tłokiem, i tak: 1) Jeśli sprawne to powietrze będzie intensywnie wypychane przez stalówkę i już po 2 ruchach wypełni się całkowice wodą. Dalsze pompowanie będzie tylko przepychało wodę i minimalnie resztki powietrza. 2) Jeśli pompowanie będzie wyrzucało małe porcje powietrza a pióro napełni się po kilku lub kilkunastu ruchach tłoka, to niestety do naprawy. Tłok nieszczelny lub zaworek uszkodzony, albo coś... niespodziewanego☹️. Ale..., ale taka płukanka może odblokuje tłoczek i to by był miły wariant "niespodziewanego"🙂.
  8. Z tym "maszynowym" polerowaniem to ostrożnie! Po pierwsze trzeba mieć "maszynerie" (ja mam😉), a po drugie pierwsze😁 trzeba mieć duuużą wprawę, co zresztą @Ade nie ukrywa, a po trzecie i najpierwsze jest to szybka droga do wyszlifowania wzorowego baby-bottom, niestety. Ja pisałem nieraz, i nadal zachęcam do użycia pilniczka do paznokci, np. taki: To odpowiednik micromesh łatwo dostępny. Najwięcej pożytku będziecie mieli z tej drugiej, niewidocznej strony (kolor szary) do polerowania ostatecznego. Gładzimy ledwo muskając we wszystkich kierunkach pisząc po tej "gumce" i często sprawdzamy na papierze, czy już ok. Super jeśli zweryfikujecie pod lupą, taką np. x60 powiększenie (to wcale nie jest dużo). Tam nie ma wyczuwalnego ścierniwa, elastyczna, gładka, podobna do gumy, ale ściera na tyle intensywnie, że można popsuć gdy pod zbyt dużym naciskiem. Efekt - lustrzany połysk ziarna👌.
  9. Zacznę od trywialnej informacji: stalówki są albo złote, albo ze stali nierdzewnej jakkolwiek by ją określano, są też tytanowe ale rzadkość. To co działo się z twoim Perkeo jednoznacznie wskazuje na wadę pióra. Żaden oferowany, handlowy atrament nie może pióru zaszkodzić, może tylko gdy zaschnie i zabetonuje pióro na amen, a KWZ to szanowana marka. Atramenty spośród wielu własności charakteryzują tzw. przepływnością, jedne spływają obficie, inne słabiej, takie "suche", ale żadne nie wylewają się z pióra. Do nowego pióra stosuj testowo różne atramenty i obserwuj.
  10. Sprawdzenie szczelności: zatop pióro całkowicie w misce z wodą. Bąbelki górą to znaczy przy tłoczku który ruszasz, i to oznacza źle, jest nieszczelne. Dobre pióro oddycha wyłącznie przez stalówkę. Patrz jak przepływa woda, możesz ją podkolorować. Czy pióro jest przeźroczyste? Ile powietrza w nim pozostaje?
  11. Nie zasysa max, to znaczy ile powietrza zostaje? Jakiś bąbelek to norma. Ten system wyklucza zjawisko zapowietrzony /odpowietrzony, tego nie ma. Film pokazuje dobrze, pierwsze 2 cykle, można dołożyć kolejne, 3, 4..., ale 3 razy to i tak dużo. U ciebie problem może być dwojaki: 1) Pióro straciło szczelność. Łatwo sprawdzić, zanurz pióro w wodzie, suwaj tłoczek, patrz czy bąbelki puszcza górą albo zasysa górą. Może się zdarzyć, że i tłok główny nieszczelny. Obserwuj czy podciśnienie żwawo zasysa płyn przez sekcję. 2) Brakuje 3 lub 4 cyklu. Gdy pióro stalówką w górze to sprawdź czy na dole jest wyłącznie płyn, atrament, gdy cofnąłeś tłok. Potem starannie wypchnij powietrze ze sekcji (na górze), patrz film, a potem do kałamarza.
  12. Zmatowić /zarysować powłokę chromu? To niemożliwe! @Syrius ma rację. Techniczną warstwę chromu mają siłowniki hydrauliczne, pracują w piachu i błocie na budowie, w rolnictwie, itd. Są nie do zdarcia (do czasu😉) ale gdy się w końcu uszkodzą, to złom lub do regeneracji. Dla pióra to skończy się tak: Swoje doświadczenia opisała @OLKa https://www.piorawieczneforum.pl/topic/15100-pelikan-jazz-jak-popsuć/?do=findComment&comment=200627 @zmija to fascynujące! Ta sekretna wiedza nie powinna zaginąć, a już ćwierć wieku minęło. Mi od razu przypomniał się kartofel, ślina psa,... i jeszcze by się znalazło🤔. Proszę opisz swoje wspomnienia, najlepiej w nowym wątku, gdzie z kolei My będziemy dopisywali zasłyszane piórowe sekrety, aby uchronić je od zapomnienia. Szkoda by było aby zanikły, i tu nawiązuję do powyższego "metalowego" wątku, tak jak utracono pierwotną technologię wytopu (wytopu, nie zgrzewania) stali damasceńskiej, co prawda z wielkim trudem odtworzono, ale czy to taka sama?
  13. Śliczności! Oj szkoda by było, trzeba ratować! Ja onegdaj stanąłem przed takim dylematem, fajny nóż ale śliski, dawniej wystarczyło powiedzieć harcerska finka, dzisiaj... to się dopiero porobiło: survival & bushcraft knife custom😲. Ale zmechaciłem uchwyt, + agresywny szlif, i powstało coś wypisz-wymaluj takiego: Sliwkosky Knives Bushcraft Knife | M390 Green Canvas Micarta 1.559.00 zł Gross, ( 1.267.48 zł Net) Tylko kropkę trzeba postawić w innym miejscu, chociaż jak policzę te godziny pracy to spokojnie może zostać tam gdzie stoi. Ja miałem zadanie ułatwione o tyle, że cokolwiek bym nie zrobił to nóż schowa się do pochwy, u ciebie @rafalbiegajacy poważną przeszkodą jest skuwka, bo musi się zamykać. Czy jest magnetyczna, czy na zatrzask? Na której średnicy następuje dopasowanie? Jeżeli poza tą średnicą jest wystarczający luz to w pierwszym kroku spróbuj: 1) Naciągnij koszulkę kablową termokurczliwą, jak się nie powiedzie, da się usunąć. 2) Lakierowanie. Ale tu trudno mi doradzić konkretny. Może do paznokci starczy? Panie noszą na palcach prawdziwe dzieła sztuki🤩. 3) Kleje lub żywice. Ja bym spróbował płynną gumę (bo mam i uszczelniłem reflektor samochodowy), szaro-mleczny kolor. Zawalcz o to pióro, powodzenia!
  14. . A mnie zastanawia jak ci wytrawni miłośnicy zakraplaczy mają z reguły dłonie usmarowane atramentem? https://m.youtube.com/watch?time_continue=5&v=Z5TcTe-OQ3o&embeds_referring_euri=https%3A%2F%2Fvanness1938.com%2F&source_ve_path=MzY4NDIsMzY4NDIsMzY4NDIsMjg2NjY&feature=emb_logo Wytrawnemu rowerzyście nie będzie to przeszkadzało bo jest przygotowany na usmarowanie, ale smarem, bo przecież rower trzeba obsługiwać, a to łańcuch co kilkaset km, a to zdjąć koło bo przebite, a inne niespodzianki... Trzeba zabrać "szpeje": klucze, smar, łyżki, łatki, pompka, dętka albo opona zwijana +mleczko (rowerzyści wiedzą o co chodzi😉), baterie do oświetlenia, nawigacja (teraz dosłownie nieodzowna😄),... itd, to zabranie kałamarza +pipetka nie robi różnicy💪.
  15. A mi się udało😀. Kupiłem dwa pióra do testu i... dwie szpileczki w punkt, ideał👌. Może musiałbym kupić następne i wtedy trafiłbym jakieś marne😡? Oczywiście nie kupię, po co? Ale może inni użytkownicy Jinhao 80 dopiszą tu swoją opinię🤔. https://www.piorawieczneforum.pl/topic/16351-jinhao-80-jak-sprawny-pisak-kulkowy👌😀/?do=findComment&comment=207494 Ja preferuję stalówki klasyczne, trochę szersze, F, M, B -bardzo chętnie, a te szpilki kupiłem aby sprawdzić, doświadczyć samemu. W tym wątku często pojawia się określenie "miękkie", uważam, że w złym kontekście. Stalówka miękka ugina się, resoruje, ale na ogół pisze szerzej. Twarda stalówka o dobrze wypolerowanym ziarnie sunie gładko, zawsze równo, nie haczy, nazwałbym "maślanie". To dzięki tej twardości połówki ziarna nie zaczepiają nawet o kiepski papier. Na wysokogatunkowym papierze to każda stalówka pisze dobrze😉.
  16. Nie zdawałem sobie sprawy, że o jednym piórze, a właściwie takim sobie piórku, można tyle napisać😲 Autor, Ken Crooker w podsumowaniu pisze, że pióro jest takie sobie, i że gdy wypisze atrament, to je odłoży "do szuflady". Jeśli brudnopis recenzji pisał tym piórem, to chyba atramentu ledwie starczyło🤔 i może już o nim zapomnieć😁😂. Ale najbardziej ujęła mnie dyskusja: DENNIS D. MCDONALD 19 sierpnia 2017 o 7:04 Ken, to pióro mnie nie interesuje, ale ta recenzja jest wzorem na to, jaka powinna być dobra recenzja pióra. ODPOWIEDŹ KEN CROOKER 19 sierpnia 2017 o 7:43 Wow, wielkie dzięki, Dennis! Naprawdę to doceniam. Staram się poświęcać każdemu długopisowi taką samą uwagę, niezależnie od tego, czy kosztuje 2 czy 200 dolarów, ponieważ wiem, że są ludzie z bardzo niewielkimi dochodami, którzy chcą cieszyć się tym hobby. Jeśli mogę pomóc im dokonać wyboru, który najbardziej im odpowiada, to zrobiłem to, co założyłem. Dziękuję za przeczytanie i miłe słowa! Brawa dla autora, Kena Crookera 👏👍
  17. Coś takiego się zdarza, mi też się przytrafiło, po prostu wada wykonania gwintu. @greg_pen spróbuj szpilką przeciągnąć rowek gwintu (do skuwki zegnij szpilkę) aby wyskubać ewentualne paprochy, potem nasmaruj gwint kropelką silikonu (dosłownie 1-2 krople), u mnie pomogło 100%😀. Silikon spray do samochodowych uszczelek, ładnie pachnie, to w pakiecie🤩.
  18. Zaintrygowany zajrzałem na stronę: pioropuszek.pl Co za wydrwigrosze, bez kszty przyzwoitości i sumienia, mamią dzieciaki "....idealne do szkoły....", te pozytywne opinie to prawdopodobnie sami sobie piszą. Ceny wielokrotnie zawyżone! Tym powinien zająć się Urząd Ochrony Konsumenta.
  19. Pióra i wycieczki rowerowe są mi bliskie, @Marcinr witaj bratnia duszo👍. Przyznam się ze skruchą, że pióra na rower jednak nie zabieram, ale może to się zmieni😉. Mając jaką taką znajomość tematu mogę doradzić, i tu popieram sugestię @Rittel, pióro lekkie, wytrzymałe, nie za duże, zaoszczędzisz parę gram i nie będziesz musiał kupować pioruńsko drogie śrubki tytanowe😄😂, ale jednak nie te pióro za $85 XS MINIMALIST POCKET FOUNTAIN PEN - ULTEM $85.00 ..tylko takie "ekonomicznie pancerne" bo w przypadku piórowego kraszu kupujesz następne za 20zł, Jinhao 82: Jest również wersja mini: ..chociaż dla mnie to nawet wersja normalna jest za mała, to takie jakby Pelikan 100 dla dzieci, muszę do pisania koniecznie przedłużyć skuwką. Pióro jest z dobrego plastiku, solidne, zakręcane, na naboje lub konwerter. I tu przechodzimy do trudnego tematu atramentu bo "rowerowych"😉 atramentów puki co jeszcze nie ma, a trwałe, wodoodporne (i chyba o to chodzi) są dostępne w buteleczkach, a ja zdecydowanie polecam naboje zamiast kałamarza w sakwach. Trzeba szukać i iść na kompromis. Ważniejszy od atramentu może się okazać odpowiedni kajecik, dziennik. Tu nie potrafię doradzić☹️, a czy Ty już wybrałeś odpowiedni?
  20. Jakie ciekawe wykopalisko, @greg_pen jak na to trafiłeś? A najlepsze jest to, że link jeszcze działa: Jednak nie spotkałem się z informacją, że coś takiego zostało wyprodukowane. Tak po 7 latach to trochę słabo. A może ktoś z Was widział?? Natomiast to widziałem na własne oczy (nie chciałem brać do ręki, robić kłopot przy gablotce): A gdybyście mieli okazję wybrać, to które?
  21. Serdecznie witam i wzajemnie pozdrawiam😀. To chwalebne, że należysz do tych co o piórach mało gadają, a dużo nimi piszą w domu i w pracy👍.
  22. W takim razie Pelikan w krótkim czasie zaliczył dwa takie "rodzynki": Pelikan Jazz i Happy Pen. To smutne i trochę wstyd, bo człowiek jednak czuje się lokalnym, europejskim patriotą.
  23. To co w produkcji kosztuje dosłownie parę zł (szacuję ~1€) oferują w Polsce najtaniej za: ..ale już sieć "empik" wywindowała do ~30,-zł. A to "byleco" nie ma nawet ziarna irydowego na stalówce, tylko powyginana blacha: Pamiętam te stalówki z biednych lat szkolnych jeszcze "za komuny". Tu Pelikan sięgnął do starych wzorców i oferuje "vintage"☹️. Pazerność na zysk🤑, a to się mści. Osoba mająca jako takie pojęcie, gdy tylko zobaczy taką stalówkę to się zawaha przed zakupem nawet gdyby za 5,-zł, za 10 w żadnym wypadku! Ale rodzice kompletując wyprawkę patrzą: Pelikan, i kupują za 25,-zł. Potem rozczarowanie....., a na chińszczyznę tradycyjnie się psioczy, ale czas zmian nadchodzi.
  24. To że powyższe głosy: ..powtarzają się coraz częściej: https://www.piorawieczneforum.pl/topic/16710-jak-to-jest-z-tymi-nowymi-parkerami/?do=findComment&comment=209874 ...świadczy o gorzkiej rzeczywistości, Chińczycy nauczyli się robić dobre pióra, ..a "wielcy" z Europy zapominają. No cóż, Cesarstwo Rzymskie upadło, upada Europa, czas zmian. Ale żeby nawet szkolne piórka tego dowodziły🥴☹️???
×
×
  • Utwórz nowe...