Szymon

Wygląda na dość spore...

Owszem. ja nie widzę w tym problemu, ale mamie nie będę robił prezentu gdzie będzie musiała się bawić ze strzykawka i atramentem. Jednak zalezy mi na komforcie użytkowania.

Dobra. Powoli zaczynam już głupieć. Faworytem bylo Platinum Vicoh (PTL 5000). Niestety wątpliwosć budzi u mnie to, żę używa dedykowanych nabojów a ich dostępność jest dość słaba (na pewno w mniejszych miastach). Adaptera na naboje europejskie dostać w chwili obecnej się nie da :/ I zastanawiam się czy nie lepszą opcją będzie kupienie innego pióra - myślę, że Sheaffer Prelude byłby calkiem ok no i ma wieczystą gwarancję. Ewentualnie dokupić do tego Platinum konwerter i ze dwie paczki nabojow jako napełnianie awaryjne.

Taki Pilocik przyjedzie

No bo jak chciał zrobić flexa z nieflexa Ja raczej czysto estetycznie bym podszedł do tematu. A pisał prawie bez nacisku jak normalnie.

Jesli faktycznie znajdę czas w wekend, to na pewno się pochwalę. Ale mam już trochę planów na weekend (chociażby doprowadzić motocykl do ładu po zimie).

Też tak uważam. Ja pewnie jeszcze w ten weekend pobawię się z którąś stalówką z tańszych piór które mam

Lidlowa opcja jest na tyle tania (przy całkiem niezłej jakości tego sprzętu), ze warto kupić żeby w razie czego było w domu (jeśli zdarza Ci się potrzebować okazyjnie takiego czegoś). Dremel byłby bez sensu bo to wydatek ponad 300zł i ma startowy zestaw narzędzi mniejzy niż to co na tym zdjęciu które wkleiłem)

Ja TWSBI kupiłem na aukcji za mniej więcej 60% ceny sklepowej w PL. Trzeba upatrywać takich okazji. Ale pióra z niższej półki są też fajne. Czekam na drugiego WingSunga 659 którego mają mi dosłać z wybrakowanego zamówienia. Z racj tego, że mają po dwie sekce ze stalówkami, to może spróbuję z ktorejś zrobić stuba

To ja miałem więcej szczęścia, bo mój Sport startuje od razu. To jest mój drugi sport, bo pierwszego niestety zgubiłem, ale tamten mial lekkie problemy ze startem.

Monitoruj ofertę Lidla. Pojawia się tam czasami takie coś: Dodatkowo jest też zawsze w tym samym czasie dodatkowy zestaw końcówek do tego ustrojstwa. Kosztuje to chyba ok 80zł a końcówki ok 20zł. Do tego typu prac powinno się nadać. Jeśli dobrze pamiętam to rozpędza się do 15tys obr/min. Mam takie coś i naprawdę do domowych zastosowań nie trzeba więcej. Chyba że chcesz się porwać na markowy sprzęt marki Dremel. Ale wtedy rozmawiamy o innym budżecie.

Namisu leży na Allegro jeszcze przez godzinę. http://allegro.pl/namisu-nova-m-i6728576265.html A co do przejściówek Platinum, to jest kurde ciężko z tym. Jak ktoś wie gdzie kupić, to proszę o informację. Bo w Buylux niedostępne, i wszędzie gdzie patrzę to niedostępne. A jedyne miejsce gdzie znalazłem to życzy sobie 15usd za przesyłkę do Polski.

Możesz mieć baby bottom w Kaweco (zdarza się w tych piórach). Gdzieś na forum był patent jak sobie z tym poradzić - chyba chodziło o zeszlifowanie na micromeshu.

Znasz ten generator? http://cd.kaligrafia.info/?lang=pl Tylko tam chyba nie ma gotyku

To jest karteczka z takiej kostki biurowej. Nawet nie pamiętam jakiej A dziś tak skoro już temat odświeżony (na takiej samej karteczce)

Wcale nie jest tak źle wyglądaniem Duże litery chyba sztybszymi pociągnięciami robiłeś, prawda? (chodzi mi o to że są jaśniejsze niż reszta)

Teraz co producent, to nabój... Wiem że jakaś ograniczona wymiennośc istnieje, ale przez takie zróżnicowanie poważnie zaczynam oddalać mysl kupienia mamie pióra Platinum... bo nigdzie nie ma tych adapterów na europejskie naboje. A jak są to za przesyłke trzeba zapłacić 15 usd i czekać do 45 dni...

Dlatego pod spodem napisałem innym piórem bez zmiany grubości linii i bardzo szybko tak jakbym notował, żeby zrobić kontrast między stub + wolne pisanie italiką, a codziennie szybkie notowanie

Odświeżę

Jednakowej wielkości są, bo miałem kratkę

Powiem krótko. Twoja modyfikowana stalówka piszę lepiej niż fabryczny stub od LAMY Świetna robota!

Do mnie dziś dotarły zamówione stalówki. 17 flexów Cobaltea takich jak na tym zdjęciu znalezionym w sieci: 3 redisówki, 4 rysunkowe i jakieś dwie takie zwykłe do pisania. Kupiłem jako zestaw

Dobrze jest! Ja też zaczynam z kaligrafią - swoje początkowe nędzne podrygi wrzuciłem tutaj: Co prawda póki co trochę Italika, ale za gotyk chcę się też wziąć. Będę zaglądał

Dlatego zaznaczyłem, że jak ktoś się uprze Ale przykład Hemisphere wskazuje, że z tym odkręcaniem to trzeba uważać.

O i tu niekoniecznie. Bo w Watermanie Hemisphere jak ktoś się zaweźmie to przy próbie odkręcania połamie spływak. Jest na wcisk, ale nie jest okrągły w przekroju (ma lekko podpiłowaną jedną stronę). Dlatego pierwszym krokiem byłoby według mnie wspomniane już wcześniej przeszukanie internetu na temat budowy danego pióra i przestudiowanie tego. Zawsze można wpisać w google "model pióra + dissasembly" i też da sie znaleźć materiały video które, pokazują jak dane pióro rozłożyć.