Skocz do zawartości

RedMonster

Użytkownicy
  • Ilość treści

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RedMonster

  1. Jeżeli chodzi natomiast o tusz Winsor&Newton to również jest on kryjący. Pamiętać jednak trzeba, by często nim wstrząsać lub mieszać w buteleczce, bo złote drobinki lubią szybko opadać na dno. Tu tak na szybko efekt zastosowania na fruwających trójkątach: https://www.instagram.com/p/BLOH6p1gdXX/
  2. Bardzo przyjemnie się czytało Fajne zestawienie zarówno piór i próbek atramentów
  3. Aż się łezka w oku zakręciła... te stare zeszyty...
  4. To ja jeszcze wtrącę swoje 3 grosze w temacie papieru Oxford. Nie tak dawno, bo wczoraj, miałam okazję w Empiku pomacać oxfordowe zeszyty w formacie A5. Niestety zeszyt zeszytowi nierówny i sprawdziła się teoria, że Oxford coś zmienił w formule papieru. W domu posiadam zakupione tydzień temu w Lidlu zeszyty w formacie A4 i papier pod ręką jest gładki, satynowy, bardzo przyjemny w dotyku. Po nim moje pióra suną wyśmienicie - zarówno chińskie ze stalówką F i vintage'owy Waterman z fleksującą. To pewnie ten, któremu część użytkowników zarzuca zbytną "śliskosć". Cześć zeszytów w Empiku posiadała taki papier, część zupełnie inny - bardziej chropowaty, zbliżony do gładkich papierów ksero. Nie było to zależne od liniatury, bo i zeszyty w linię i w kratkę zdarzały się z tym papierem. Być może Wasze doświadczenia z tego właśnie powodu są tak różne, gdzie jednocześnie dochodzą pewnie przyzwyczajenia do innych notesów itp.
  5. Wygląda świetnie Zdecydowanie lepiej niż złota wersja (pomijam czerwoną "cyrkonię", której mogłoby moim zdaniem nie być), która była też całkiem przyjemna
  6. Uooo, recenzja pierwsza klasa. Na początku stwierdziłam, że tekstu tyle, że trzeba sobie kawę zrobić i na spokojnie zasiąść, ale czytało się tak przyjemnie, że o tej kawie zapomniałam Obawiam się,że będąc przy końcu kolejki trudno będzie coś nowego i sensownego dodać, jak takie testy przeprowadzacie, co nie zmienia faktu, że chce się je osobiście dotknąć i zabazgrać
  7. O, taki się mnie podoba. Ciekawe, jak wygląda na papierze, bo w butelce zapowiada się bardzo miło
  8. Co do Palmera - obecnie na grupie na Facebooku są ćwiczone litery z tego alfabetu i można znaleźć kilka ciekawych podpowiedzi: https://www.facebook.com/groups/1404796256202164/?ref=bookmarks Natomiast na youtube można znaleźć lekcje po polsku: https://www.youtube.com/channel/UCYEcK2EBByj4HSmNU9unqCQ Może to trochę pomoże
  9. Pysznie, rzec muszę (to o ilustracji oczywiście)
  10. Ja się zakochałam, jak zrobiłam próbkę na papierze - pięknie nasycona pomarańcz z delikatną kroplą krwistej czerwieni. W żadnym wypadku jakaś pomarańczowa skórka, tylko mega dojrzała dynia hokkaido
  11. Wczoraj dofrunął czarny De Atrametis i taka cudna dyńka od Diamine:
  12. VojtasK - piękne, rzeczowe i dokładne sprawdzenie możliwości papierów. Ja oprócz piór pewnie przetestuję też jakieś inne pisadła (jak narazie mam na myśli stalówki+tusz i wodoodporne cienkopisy), bo tych pierwszych jest zdecydowanie mniej, niż w Twojej kolekcji
  13. Też zwróciłam uwagę na tego Sheaffera na aukcjach, bo "choruję" na tak osadzoną stalówkę, ale była zbyt szeroka jak dla mnie. Gratuluję ustrzeleń
  14. Ulalala, warsztat do testowania wygląda zacnie Sam zeszyt również fajny - też nie mogę się doczekać, by móc go "zmaltretować"
  15. Pióro dostałam w prezencie i wydaje mi się, że to seria Vivaldi, bo ma taką specyficzną gumowaną sekcję. W Urban Boys jest ona gładka, z tego, co się zdążyłam zorientować.
  16. U mnie dziś tak. Robię robocze notatki i testuję nowe atramentowe nabytki
  17. Do codziennego pisania faktycznie papiery mogą być "przyciężkawe", ale jak tytuł posta głosi - były to testy głównie pod kątem rysunku i malowania akwarelą. Dla mnie osobiście dość dużo mówiące o możliwości wykorzystana danego atramentu przy szkicach, które to na cienkich papierach po prostu by pięknie pofalowały przy kontakcie z farbą wodną. Być może ktoś będzie jeszcze szukał informacji - podobnie, jak ja na początku, gdy trafiłam na forum - o atramencie, który można podobnie wykorzystać - stąd zamieszczona recenzja
  18. Tu masz link do strony KWZI: http://kwzink.com/?lang=pl Na ichnim facebooku znajdziesz zdjęcia z kolorami atramentów: https://www.facebook.com/kwzink/ Ja zamawiałam atramenty mailowo.
  19. Jak wspominałam w wątku powitalnym, do piór i atramentów wróciłam całkiem niedawno, szukając alternatywy do szkicowania tuszem i piórkiem. Znalazłam informację o istnieniu wodoodpornych atramentów i zapaliła mi się żaróweczka w głowie, że może to całkiem fajny pomysł, gdy nie trzeba stalówki ciągle maczać, by móc rysować. I tak na pierwszy ogień w ramach testów poszedł galusowy Blue-Black od KWZ Ink. Wyciągnęłam wszystkie posiadane rodzaje papierów, na których zazwyczaj coś tworzę i zaczęłam zabawę. Atrament nanosiłam za pomocą Lamy Safari ze stalówką F oraz Noodler's Nib Creaper, który zostawiał bardziej nasyconą kreskę. Wodę na kartkę nanosiłam natomiast zakraplaczem oraz pędzlem. W teście, jak będzie można zobaczyć na skanach poniżej, sprawdzałam odporność na wodę kilka chwil po przeschnięciu na kartce, jak i po 24 godzinach (chcąc dać atramentowi szansę na wykazanie się ). Niestety niezależnie od papieru i czasu zawsze jakiś procent pigmentu się mi wypłukiwał. Gdyby zależało nam na czystych kolorach przy malowaniu akwarelą, to KWZI IG B-B nie sprawdzi się w tej roli, tym bardziej, że kolor nakłada się zazwyczaj kilka chwil od wykonania rysunku. Ciekawie natomiast wygląda, gdy rozpuszczony pigment dopełnia kolorystycznie wybrany kolor farby (mniej więcej widać to przy malowanym na szybko kwiatku w kolorze fuksjowym). Na pewno ten atrament będzie świetnym rozwiązaniem dla osób, które lubią monochromatyczne szkice z efektem akwareli. Wystarczy tylko załadowane pióro i pędzel z wodą, ponieważ atrament nie wypłukuje się całkowicie z kartki i dobrze widoczne są narysowane linie. Myślę, że to genialny pomysł na szybkie szkice w plenerze, gdzie jest się zaopatrzonym w papier, pióro i waterbrush'a – minimalny zestaw akcesoriów w torbie, a efekty pracy mogą być całkiem satysfakcjonujące. Tyle ode mnie na dziś. Może dla kogoś te informacje okażą się przydatne
  20. Genialne. Gdyby tylko mąż pisał piórem, to bym za długo się nie zastanawiała. Idealne pióro dla wielbicieli Gwiezdnych Wojen
  21. Czyżby było jeszcze wolne miejsce w gronie testerów? Chętnie dołączę
  22. Niezwykłe pióro i piękny charakter pisma - dołączam się do zachwytów
  23. U mnie trafia na listę "kiedyś zakupię". Podobają mi się te turkusowe tony w nim Dzięki za recenzję.
×
×
  • Utwórz nowe...