-
Ilość treści
69 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Wszystko napisane przez RedMonster
-
Też się obowiązkowo pojawiam - będę przez 2 dni. Do zobaczenia!
-
Atrament forumowy 2018 - zapisy i wpłaty
temat odpisał RedMonster na ArielN w Atrament forumowy 2018
Mam i ja swoją buteleczkę Przygotowanie etykiety było przyjemnością (choć i trochę wyzwaniem, by stworzyć coś, co będzie korespondowało z wybraną nazwą ). Oryginał przy etykiecie prezentuje się natomiast tak: -
Atrament forumowy 2018 - zapisy i wpłaty
temat odpisał RedMonster na ArielN w Atrament forumowy 2018
ArielN - 2 butelki derywat - 1 butelka musicman - 1 butelka Herodot - 2 butelki Amarok - 2 butelki depeszka - 2 butelki Tales - 1 butelka sealfocus - 1 butelka klokanpolska - 1 butelka wanki - 1 butelka dimpsa - 1 butelka visvamitra - 2 butelki bogdand - 1 butelka Myszette - 1 butelka paawel - 2 butelki ljasinskipl - 1 butelka Iwan Iwanowicz - 1 butelka zacharow_info - 2 butelki ch3ch - 1 butelka yorki_man - 1 butelka Szeja - 1 butelka Kshishiu - 1 butelka Beny - 1 butelka yawn - 1 butelka RaV™ - 1 butelka piszacy 2 butelki juzwa - 1 butelka mzobeniak - 2 butelki misiek901 - 1 butelka ft-21-2 butelki Cnidius - 1 butelka exvicked - 1 butelka p71 - 1 butelka Grzgrz - 2 butelki heyu - 2 butelki Agatiku - 1 butelka Sebastian FotoS - 1 butelka Arles - 2 butelki kuba989898 - 2 butelki tmark- 2 butelki Calfy - 1 butelka sylvia1 1 butelka RedMonster 1 butelka -
Wizualnie bardzo mi się podoba - proste i eleganckie, a biżuteryjny akcent jako stoper - świetny pomysł. Ciekawe, jak leży w dłoni
-
To tylko się cieszyć, że zapaszek nie jest regułą w tych piórach Ja mogę mówić tylko o modelu FPR Jaipur, gdzie niestety było, jak pisałam wcześniej.
-
Doświadczenie z FPR mam tylko jedno i niestety zapachowo było dokładnie tak, jak z Noodlersem. Na szczęście z czasem wietrzeje, ale na "dzień dobry" jest intensywnie.
-
Pen Show Poland, Katowice 7-8 kwietnia
temat odpisał RedMonster na ljasinskipl w Co w trawie piszczy?
Ode mnie to nieledwie wyprawa, ale już kombinuję, by być całe 2 dni -
Atrament forumowy 2018 - dyskusja i propozycje
temat odpisał RedMonster na ArielN w Atrament forumowy 2018
Ooo, ja też bym z chęcią ujrzała atrament od KWZI w intensywnym niebieskim skręcającym w stronę ultramaryny kolorze lub soczystej zieleni wiosennej trawy z kroplą słońca Marka: KWZI Kolor: intensywny niebieski lub soczysta zieleń -
Skoro nie ma na co czekać, to fakt, przesyłam dalej. Na szczęście test zrobiony, tylko nie obfocony. Jutro cyknę to i owo i posyłam dalej. Idę na PW
-
Tak, jest u mnie, przetrzymywany niemiłosiernie długo. W weekend postaram się ogarnąć. Przepraszam.
-
Ciekawe, kto mieszka w walizce w środku tego magicznego lasu Bardzo lubię te Twoje ilustracje
-
KWZ Ink IG Blue-Black, a malowanie akwarelą
temat odpisał RedMonster na RedMonster w Recenzje atramentów
Na Liz Steel natknęłam się jakiś czas temu, ale zapomniałam o jej blogu - dzięki za przypominajkę i linki De Atramentis natomiast mam właśnie w planach przetestować - buteleczka atramentu czeka na swoją kolej. Teoretycznie do wodoodpornych atramentów zalicza się również Carbon Ink Platinum oraz inkausty z serii Super5 - tych narazie jednak nie udało mi się zdobyć. -
KWZ Ink IG Blue-Black, a malowanie akwarelą
temat odpisał RedMonster na RedMonster w Recenzje atramentów
Dzięki, @Dyzia -
KWZ Ink IG Blue-Black, a malowanie akwarelą
temat odpisał RedMonster na RedMonster w Recenzje atramentów
Cieszę się bardzo, że recenzja jest dla Ciebie przydatna, @panipaczi Niestety muszę Cię zmartwić - pigment w kontakcie z wodą będzie się w mniejszym lub większym stopniu (w zależności od papieru i ilości nałożonego atramentu) wypłukiwał. Rysunek powinien pozostać, niestety będzie wtedy z efektem akwarelki. Z tego, co wiem, Blue-Black galusowy z kolekcji KWZInk jest uważany za najbardziej wodoodporny, więc przypuszczam, że inne galusowe będą reagować podobnie z wodą. Na tapecie obecnie mam do sprawdzenia czarny atrament z De Atramentis, ale jeszcze nie przeprowadziłam testów. Do tych Twoich rysunków najprawdopodobniej najlepiej sprawdzi się tusz. Ja osobiście używam Indian Ink z Talensa i jeszcze ani razu mnie nie zawiódł. -
Będą wszystkie
-
Zdarza się, życie. Postaram się w weekend pstryknąć Twoje strony i będą
-
Jakby ktoś się zastanawiał, co dzieje się z notesem (chyba tak można nazwać ten mega zbiór papierów ), to właśnie odebrałam go z poczty. W weekend powinnam się nad nim pochylić z piórami
-
@Dyzia, jasne, że tak! Poza tym wiem, jakie potrafisz cuda wyczarować przy pomocy stalówek A jak masz ochotę pobawić się czymś innym niż tuszem i stalówkami - droga wolna!
-
Zgadzam się, że momentami jest to mała sztuka, piękne liternictwo, pięknie zastosowana kaligrafia... Chodzi mi o to, jaki był punkt wyjścia tworzonego systemu. To, co każdy ma w swoim własnym zeszycie, to jego prywatna sprawa - chce mieć minimalizm, to będzie ograniczał się do podstawowej formy BuJo, chce mieć feerię barw - to znajdzie czas i chęci na tworzenie kolorowych stron Niektórzy zatrzymają to dla siebie, niektórzy będą chcieli podzielić się tym ze światem Poza tym nie uważam, że tworzenie art journali, czy kolorowych organizerów ma jakiekolwiek ramy wiekowe i mówienie, że się jest na coś za starym jest mocno przesadzone W końcu to i tak tworzysz przede wszystkim dla siebie. To Tobie ma sprawiać przyjemność - i proces tworzenia i używanie takiego notesu. Czy będzie miało w sobie milion naklejek, czy będzie pięknie kaligrafowane, czy będą powstawać małe dzieła malarskie czy też kolaże - to tylko Twoja inwencja twórcza
-
Wydaje mi się, że cała idea dość mocno ewoluowała w stronę kolorowych notesów, które bardziej są art journalami, niż to, co zakładał na samym początku twórca systemu. U niego to był zwykły zeszyt z ponumerowanymi stronami i spisem treści na początku, zapisywany zwykłym czarnym cienkopisem. Tu link do strony twórcy systemu: http://bulletjournal.com/ No, ale co komu wygodniej i lepiej się prowadzi Ważne, by spełniało swoją podstawową funkcję, czyli pomagało się choć trochę zorganizować
-
Piękny i bardzo elegancki ten Custom od Przemka Marcińskiego.
-
Wow, to Myu wygląda arcyciekawie. Muszę zgłębić temat
-
Była po raz pierwszy i stało się jej tyle, że mogła spotkać niesamowitych ludzi, porozmawiać na okołopiórowe tematy, poznać twarze niektórych osób i podowiadywać się ciekawych rzeczy, o możliwości wypróbowania piór forumowych kolekcjonerów nie wspominając Poza tym czułam się jak dziecko wpuszczone do sklepu z cukierkami i dobrze było móc odnaleźć "znajomych" ludzi, by nie czuć się w tym szaleństwie samotną
-
Nie wiem, czy mowa o Watermanie, bo pióra były dwa, ale ono miało booooooską stalówkę