Cześć i czołem!
Ja też zaczynałem od F-ek, ale całkiem od niedawna czerpię ogromną radochę z pisania M-ką, B i BB, które wyciągają z atramentów najfajniejsze cechy.
Nie zawsze, przecież, liczysz, czasami piszesz coś dla siebie i tu może być ten "fun" z pisania grubszą blaszką. Spróbuj, to nie boli.
:)