Dzięki, to koniecznie się podziel. Chętnie się dowiem co dolegało i jaki jest efekt końcowy.
A Vacumaticów, Duofoldów się namacałem i kompletnie zachorowałem.
Dwa przykuły moją uwagę.
Jednym popisałem i miał cudowną szeroką mokrą stalówkę, to było chyba BBB? Lał hektolitry atramentu każdą kreską, pornografia.
Drugi miał super gładkiego pełnego flexa. Większość, którymi w tym dniu pisałem skrobało, ale ten przypominał gładkością dream touch zamontowaną w Homo Sapiens ze sprężystą EF,którą również mogłem zmacać i trochę popisać .
Szkoda ze nie były na sprzedaż. Ehhh.