Milka

"Bsytki". Wygląda jakoś tak... wrzodowo. No ale ja ogólnie nie lubię brązów.

Parker Vector - mój piórzasty koszmar. Niestety mam trzy sztuki tego koszmaru. Dwie są w zasadzie nówka Pewex. Próbowałam, ale jednak nie potrafię zgrabnie pisać Vectorem - czuję się nim jak kulawy bocian.

Gadżeciarskie Ci, którzy marzą o przejechaniu się Ferrari, mogą sobie takim piórkiem szybko pojechać w kierunku marginesu.

Myślę, że raczej trzeba trochę się na tych piórskach poznać. Sama jak na razie nie kupiłabym używanego, bo nie wiem co może mu dolegać.

To jest wątek o atramencie Hero, który lepie pachnie niż wygląda czyli jest odwrotnością studenta farmacji - jego negatywem (nawiązując do Twoich fotograficznych zainteresowań). Było z dużej rbitowanie, bo zaczynałam zdanie.

Ciekawy Antydepresant taki.

Dobry do pisania listów z wojska.

Chyba się z iAndrew pobijemy o to śmierdzidełko Tylko niech najpierw znajdę odpowiedni "wzornik" na ten niebieski. Rbit9n... Et tu farmaBrute contra me? Nie chcę niczego z siarką. Wolę coś a la lizol, farba olejna, ichtiol. Tak żeby zeszyt tym przesiąkał i wydawało się, że jest ciągle świeży i czysty

A coś "smrodliwego" z niebieskich?

Ładny, ale drogi

Witaj Czerwony jest dobry nawet dla mężczyzn. Czy wszystko musi być szare i bure? Mam wśród swojej "kolekcji" jedno pióro w rybki, a drugie w zebry. Wzorki jak dla dzieciaków, ale piszą bosko Są o milion razy lepsze niż pióra Parker Vector.

No lubię "smrodliwości" takie piter22. Czuję chemię po prostu Teraz wwąchuję się w różniste atramenty i jestem zawiedziona brakiem pozytywnych nut zapachowych. Na początku jeszcze sprawdzałam czy to nie są jakieś podróbki, wszak atrament musi być wyczuwalny!. Moje Hero czarne (jeszcze jakieś z podstawówki) było bardzo smoliste i nieco się "rozciapywało" w zeszycie. Mogło też się tak dziać za sprawą pióra, jakie wtedy miałam - pisało dość mokro, więc po jakimś czasie używałam tego zestawu tylko do tworzenia "sztuki" Chętnie bym sobie urządziła taką sentymentalną i pachnącą podróż w kałamarzu Hero. Ale tylko Hero granatowego

Hero pachnie obłędnie! Szkoda, że inne atramenty nie mają takich właściwości. Ostatnio szukałam w sklepach granatowego koloru. Według informacji sprzedawcy, granatowego Hero już nie produkują Jeśli to prawda to chyba zamówię zgrzewkę ostatnich sztuk z Allegro. Ten zapach wart jest wygórowanych kosztów przesyłki

Dodałam sobie do niego odrobinę Pelikana Royal-Blue i jest (jak dla mnie) ładniejszy.

Dostaję recepty pisane brązowym atramentem (od ortopedy) i zielonym (od psychiatry). Chętnie przyjęłabym trochę takich malinek Także proszę się nie krępować. Kolor fantastyczny.