Skocz do zawartości

ornus

Użytkownicy
  • Ilość treści

    196
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ornus

  1. A wystawca Twojej ulubionej marki - Pelikan - na ten przykład.
  2. Na przykład taka praktyka: my nic nie sprzedajemy tutaj, można sobie pooglądać, a jak kupić, to proszę udać się do sklepu naszego partnera/przedstawiciela w swoim mieście i tam dokonać zakupów. A Sklep Kaligraf to chyba w ogóle nie "zajarzył" idei PenShow - pokazali kilka modeli piór, w tym Parkery IM, i atramenty Parkera - ani jednego przyrządu do kaligrafii, ani jednego z atramentów np. Rohrer&Klingner.
  3. Byłem między 11 a 15.30 w sobotę. Raczej jestem rozczarowany. Głównie ofertą wystawców.
  4. Nici z podmianki - Knox K35 nie pasuje do tego pióra...
  5. W tym modelu, opisywanym w tej recenzji, stalówka jak na mój gust zostawia za gruba kreskę. Chciałem podmienić ją na Knoxa K35, ale okazuje się, że nie pasuje. Za to Knox pasuje do Jinhao 450, więc będzie używany tak czy siak.
  6. Z podmianek stalówki nici, bo się okazuje, że stalówki Knox K35 nie pasują do tego modelu...
  7. Naprawdę to można w Polsce kupić?
  8. Wiem, wiem, masz tak silną wolę, że robi z Tobą co chce.
  9. Może tusze są różne... Próbowałem Koh-i-noora czarnego w weekend (w maczance) i - jednym słowem - porażka. Czegoś tak lejącego i kapiącego dawno nie widziałem - atramenty Pelikana przy tym tuszu to są gęste jak smoła.
  10. Po prawie roku użytkowania złoceń coraz mniej... Chyba przetrę je jakimś drobnym papierem ściernym, żeby usunąć całkiem, bo zaczyna to już mało estetycznie wyglądać. Pióro nadal pisze dobrze, chociaż chyba przydałoby mu się już przepłukanie.
  11. Naciesz się złoceniami, tak szybko odchodzą... Mam to pióro, bardzo je lubię, nawet co nieco o nim napisałem http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/3403-jinhao-99-czarne/
  12. To to ja mniej więcej wiem - tylko znajdź mi na tej stalówce chociaż miligram pozłoty...
  13. Jasne, jak tylko stalówki dojdą, to dopiszę wrażenia w tym wątku.
  14. Postanowiłem kilka zdań napisać o piórze, które użytkuję już ponad rok. To czarne Jinhao, model 108, bez żadnych udziwnień. Kupione, w tej chwili już nie pamiętam, ale chyba za około 40 zł we Wrocławiu. Wymiary podaję za stroną hurtowni: Długość po zamknięciu: 14 cm Średnica pod skuwką: 13 mm Waga: 44 g Co otrzymujemy za tę cenę? Solidne pióro z zakręcaną skuwką, wykonane w całości z mosiądzu, pokryte czarnym, przyjemnym w dotyku lakierem. Wyposażone w fabryczny, również mosiężny, konwerter. Wszystkie gwinty, zewnętrzne i wewnętrzne, są metalowe. Także ten na szczycie korpusu, umożliwiający dokręcenie skuwki. Pióro jest ciężkie, ale dobrze leży w dłoni. Z tym, że ja nie dam rady nim pisać z założoną na korpus skuwką – bez skuwki jest dobrze wyważone, ze skuwką wykręca nadgarstek Stalówka jest chyba stalowa, w kolorze srebrnym, jak inne wykończenia. Chociaż niby jest na niej napisane 18KGP … Jest bogato zdobiona – może jest tam coś jeszcze napisane po chińsku, kto wie? A tak wygląda spływak: Jeśli chodzi o pisanie, to nie ma na stalówce żadnych oznaczeń grubości. Ślad, jaki zostawia, to moim zdaniem mokre M, ale nie tak lejące, jak potrafi być we współczesnych Parkerach F. Pisze bardzo przyjemnie, miękko, jednak o jakimkolwiek flexie nie ma mowy. Piórka tego nie przepłukiwałem na początku, nie rozbierałem jak na razie. Po prostu zalewam atramentem i piszę. Po roku mogę powiedzieć, że nie lubi się z atramentami Pelikana – ma wtedy tendencję do przerywania, pisze sucho, nieprzyjemnie. Toleruje za to Hero Black, Parker Quink Black (którymi przez długi czas pisałem), czy tak jak teraz purpurowego Watermana. Po roku użytkowania wiem, że wykończenia stalowe (srebrne) to jest bardzo dobra koncepcja, gdyż nic się nie wyciera, nie łuszczy, nie odłazi, itp. (jak to się dzieje np. w opisywanym kiedyś przeze mnie Jinhao 99 http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/3403-jinhao-99-czarne/). Pióro nie lubi natomiast leżenia z odkręconą skuwką – już po chwili zasycha i trzeba je rozpisać. Za to gdy jest zakręcone startuje od razu. Jedynym śladem użytkowania jest otarcie dookoła sekcji, powstałe chyba od zakręcania skuwki. Próbka pisma: Żałuję, że stalówka nie jest cieńsza - ale może znajdzie się na to rada: jadą do mnie stalówki Knoxa, więc spróbuję podmianki. (Winieta niestety na zdjęciach jest - ograniczenia sprzętowe...)
  15. Bo ten Waterman to nie jest fioletowy, tylko purpurowy. Fioletowy to jest Violet Pelikana.
  16. I dlatego ten atrament został moim podstawowym !
  17. No właśnie, co? Też mam w planach Morindę...
  18. ornus

    Serwus!

    Witaj - ja używam, obok chińczyków, Parkerów 45 i też nie dam na nie złego słowa powiedzieć.
  19. Kolor i tak pewnie zależy od stalówki i przepływu - ja np. niedawno ćwiczyłem pisanie maczanką Mitchell Post Office Nib i na papierze Oxford Pelikan Brillant Brown i Waterman Encre Havane wyglądały tak samo.
  20. Genetycznie modyfikowanym Scheafferom mówimy stanowcze NIE !
  21. Zobaczymy, bo własnie zamówiłem dwie stalówki Knoxa na xfountainspens.
  22. A ja się zastanawiam coraz mocniej nad kupnem porządnych stalówek do moich chińczyków. Na przykład Knoxów. Bo właściwie co stanowi o komforcie pisania piórem? Chyba stalówka właśnie.
×
×
  • Utwórz nowe...