Skocz do zawartości

ornus

Użytkownicy
  • Ilość treści

    196
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ornus

  1. ornus

    Witam

    Witaj. Coś jest na rzeczy, bo dla mnie impulsem do zarejestrowania się na forum i szukania nowych piór było wyeksploatowanie moich "frontierów".
  2. Na szczęście znalazł się na niego sposób. Odkryłem wczoraj, że górna część skuwki łatwo da się odkręcić i klips wyjąłem. Pomyślę teraz nad jakimś zastępczym klipsem, ładniejszym. Na tę chwilę pióro - poza niezbyt rzucającym się w oczy napisem Jinhao - jest bez żadnych chińskich ozdobników, znaczków, szlaczków, itp., co mnie cieszy.
  3. Z chińskich Jinhao mogę polecić modele 99 i 108 - piszę nimi i nie narzekam. To przedział cenowy 40-52 zł, nawet jak zginą, to nie będzie żal. Chińskich Baoerów nie polecam, bo z nimi naprawdę jest loteria.
  4. Dzisiaj rozpisuję dwa Jinhao 450: - jedno czarne z zielonym atramentem Pelikan 4001 Brillant Green - drugie w kolorze kości słoniowej z brązowym atramentem Pelikan 4001 Brillant Brown
  5. Obawiam się, że na jednym piórze się nie skończy... Witaj.
  6. Może się skuszę na zalanie Jinhao Pelikanem już niedługo, może poczekam z tym do zmiany stalówki... Nie wiem. Dodam jeszcze, że żadne rysy na lakierze korpusu i skuwki się nie pojawiły.
  7. Postanowiłem napisać coś o tym piórze po 3 miesiącach intensywnego użytkowania. Przez jakiś czas to piórko za mną chodziło, bo chciałem mieć coś z zakręcaną skuwką, a budżet nieduży... A przymierzałem się do niego parę razy ze względu na dość brzydki klips. No i właśnie ten klips jest pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy. Widzę, że mam do niego taką awersję, że nawet nie ująłem go na zdjęciach. Kolor złoty sam w sobie by uszedł, ale są na nim wygrawerowane jakieś chińskie znaczki oraz jakby sylwetka 3 wzgórz i fale. Pod klipsem na złotym ringu napis "Jinhao". Samo pióro po wzięciu do ręki sprawia przyjemne wrażenie - jest ciężkie, masywne, wykonane z tworzywa (bakelit? nie wiem). Wymiary podaję za stroną importera: Długość po zamknięciu: 14 cm Średnica pod skuwką: 13 mm Waga: 46 g Skuwka oczywiście zakręcana. W cenie pióra dostajemy też mosiężny konwerter. W ogóle po rozkręceniu widać, że gwint na skuwce też jest mosiężny (znajduje się na nim też mały gumowy pierścień uszczelniający), gwinty wewnętrzne są z tworzywa. Stalówka dwukolorowa, z jakimiś chińskimi motywami. Bardzo dobrze leży w dłoni, komfort pisania dla mnie jest duży, choć piszę bez skuwki - z założoną staje się za ciężkie i nieporęczne. Stalówka według opisu ma być średnio pisząca, na mój gust jest nieco za szeroko i mokro pisząca, takie F/M z naciskiem na M, raczej miękka. Chętnie bym ją wymienił na coś cieńszego, np. Knoxa. Chociaż to może być też kwestia papieru, bo do tej pory pisałem na zwykłych papierach, nie najlepszej jakości. Zwłaszcza na papierze ksero mocno rozlewa. Z kolei robiłem niedawno próbę na papierze typu Oxford i na tym papierze wygląda, że będzie bardzo dobrze. Pióra na początku nie płukałem, nie czyściłem w żaden sposób. Od razu zalałem i zacząłem pisać. Piszę niebieskim atramentem Hero i nie zamierzam go zmieniać. Parę razy zatankowałem niebieskiego Parkera Quink i też dało radę. Pióro pisze płynnie, stalówka nie przerywa, startuje od razu. W pracy mam tak, że wprowadzam piórem dane do kartotek pacjentów/mieszkańców i często po wpisaniu jednej rzeczy odkładam nie zakręcone pióro na biurko, jedną kartotekę chowam,wyjmuję następną, coś tam wpisuję, znowu chowam, znowu wyjmuje i wpisuję - i nigdy w takim cyklu pióro nie odmówiło posłuszeństwa. Niestety, po trzech miesiącach zaczynają się wycierać lekko złocenia na klipsie i ringach. Podejrzewam, że za rok mogę mieć czarne pióro ze srebrnymi zdobieniami... Jak za 52 złote, to dla mnie trafiony zakup. Klips można w sumie odpiłować... Żałuję, że ten model występuje tylko w dwóch wersjach kolorystycznych, bo sprawiłbym sobie zestaw do 6 kolorów atramentów. Kilka zdjęć mojego egzemplarza:
  8. Z chińczyków może nie całkiem tanich mogę polecić Jinhao 108 i Jinhao 99 - oba mam z hurtowni Aris z Wrocławia, pierwsze za około 35 zł, drugie za 52 zł. Używam ich już po kilka miesięcy i nie narzekam. Nie musiałem ich rozbierać, czyścić, ani nic podobnego, tylko tankuję i piszę. Jak zrobię im zdjęcia, to napiszę coś w rodzaju recenzji.
  9. Nie dzisiaj, ale w piątek - Jinhao 450 w kolorze "czarny-satyna". Na atramencie Parkera pisze grubo, takie solidne M.
  10. Baoery,mam wrażenie, są staranniej wykonane, ale... mają problem ze spływakami i stalówkami. Z Baoerów, które posiadam tylko model 801 (zwykły i w wersji do kaligrafii) działa bez żadnych problemów. W modelu 388 musiałem wymienić stalówkę. W modelu 516 wypróbowałem już różne kombinacje 3 spływaków i 4 stalówek (w tym oryginalnych) i nie jest dobrze... Jinhao 99, 108, 450 mają nieco za grube stalówki jak na mój gust (chociaż to też zależy od rodzaju papieru). Piszą bez problemu, a najlepsze z nich jest 108.
  11. Dziękuję wszystkim za powitanie.
  12. Też myślałem o Knoxie, a konkretnie o typie K35 - stąd moje pytanie o zakup grupowy, bo chciałbym jedną ich stalówkę wypróbować, a koszty wysyłki tam są takie, że... A czy F Knoxa to jest F europejskie czy japońskie? czy lepiej brać EF?
  13. Ponieważ długo korzystam z porad i recenzji forum, to wypada się przywitać. Krótko o sobie: - Hero 332 - 3 x Parker Frontier (którymi po 2 latach użytkowania nie da się pisać, bo tak leją..., ale jeden po wymianie stalówki na "iridium point germany" sprawuje się nieźle na czerwonym atramencie) - 2 x Parker Vector - Waterman Hemisphere - ze złamaną stalówką - 2 x Baoer 801 (w tym jeden w wersji do kaligrafii) - super piórka - Baoer 388 - dobrze, ale po wymianie spływaka i stalówki - Baoer 516 - to samo, co wyżej - Jinhao 450 - mogłoby być lepiej, w dodatku próbując zwiększyć przepływ zniszczyłem stalówkę - Jinhao 108 - rewelacja - Jinhao 99 - rewelacja Po drodze było sporo jakichś no-name'ów i jakieś tanie plastikowe Pelikany. Ponieważ do Jinhao 450 zepsułem stalówkę szukam jakiegoś zamiennika - czy grupowy zakup na xfountainpens jest jeszcze aktualny?
×
×
  • Utwórz nowe...