Skocz do zawartości

AquaMAN

Użytkownicy
  • Ilość treści

    431
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez AquaMAN

  1. Dzień dobry, bo to już niedziela!

     

    Inspiracją do zrobienia modyfikacji tego pióra był model znanej włoskiej firmy (specjalnie nie wymieniam nazwy, żeby nie zapeszyć). Jak zobaczyłem po raz pierwszy pióro z korpusem skręconym spiralnie z takimi zajefajnymi paciorkami to od razu zapragnąłem je mieć, problematyczna okazała się cena, która podziała na mnie jak wiadro zimnej wody wylane na łeb. No bo kto ma wolne 12 tysiaków na pióro wieczne? Chyba tylko jakiś Kulczyk, albo inny Solorz z Polsatu.

    Dlatego sam musiałem sobie zrobić obiekt marzeń. Zaczęło się od zgromadzenia potrzebnych materiałów. I do roboty!

     

    277e464bb5137047.jpg

     

    tu pierwsza gwiazdka (już na swoim) piórze

     

    0d999e1fefa7ce67.jpg

     

    a potem to już poszło z górki i tu mamy brylantową obrączkę

    6e7c5e0621b2c0c5.jpg

     

    Na dalszych fotkachc kolejne procesy produkcyjne

     

    4fbf970476a55da4.jpg

    454f893695bdefbc.jpg

    311116a8c1743bf0.jpg

    27090ec5f12ba782.jpg

    32adf6f6f0c3bc57.jpg

     

    i na końcu mamy Visconti, sorry Wing Sung Divine

    dobranoc WaterMAN

  2. Dobry wieczór!

     

    Inspiracją do zrobienia modyfikacji tego pióra był post z 23 lutego br. w dziale naprawa i konserwacja piór w którym rozważano możliwość zamontowania złotej stalówki watermana z oznaczeniem NW3 do innego pióra. Stanęło na tym, że się nie da i dlatego postanowiłem sam sprawdzić czy jest to możliwe. Jako biorcę wybrałem stare drewniane pióro na naboje nieznanego producenta, wyposażone w pospolitą stalówkę Iridium Point Germany (IPG) o grubości kreski M. Stalówka pisała poprawnie, bez drapania, ale była twarda jak gwóźdź i to mi nie pasowało.

    6e66c2d867d0486d.jpg

    004733dc32cf0c5f.jpg

    a050603faf980d8a.jpg

     

    Organem do przeszczepu była złota stalówka z imprintem Waterman's 14 CT NW3 od nieznanego dawcy.

    307cb95e640d66d3.jpg

    59b03ca76c30d4de.jpg

     

    Nie obyło się bez problemów z dopasowaniem nowej stalówki do sekcji i spływaka, ponieważ okazała się być mniejsza i cieńsza od IPG, za cholerę nie chciała się trzymać na właściwym miejscu i wchodziła za głęboko w sekcję. Jedynym wyjściem była modyfikacja grubości spływaka za pomocą dwuskładnikowej żywicy. Jak już wszystko ze sobą pasowało na wcisk pojawił się kolejny problem, a mianowicie regulacja przepływu atramentu. Taka mała szczelina w spływaku nie mogła dawać wystarczającej ilości atramentu, aby pisać z fleksem i jak się mocniej nacisnęło to wychodził dwuślad. Tu pomocnym okazał się @tsyrawe, który opisywał swoje zmagania z Pilotem Falconem i też wypiłowałem w spływaku niezły kanał.

     

    Jeszcze tylko poprawiłem osadzenie stalówki względem spływaka, tu już wziąłem miarę ze stalówki WM Hemi, która jak się okazało jest takiej samej wielkości. 

    30e5fba03bfd0e73.jpg

    z lewej strony bastard, z prawej WM hemispfere

    7192d153d8c61db7.jpg

    bd5abc57ee861fe6.jpg

     

    Na koniec przyszła kolej na napisanie czegoś. Do jazd próbnych użyłem różnych atramentów: górny napis to Grenat L'Artisan Pastellier, 

    31ea1dad907bf82f.jpg

    a reszta to Waterman Brown Havana.

    4bed718234521b96.jpg

     

    Słabym elementem tego pióra jest system zasilania w atrament, ot zwykły nabojowiec, ale najważniejsze że pisze kreską o rozpiętości od XF (odwróconą stalówką) do BB. Może w przyszłości dorobię do niego dźwigienkę tzw. (lewar filler) wtedy będzie bardziej windydżowe.

    f7ac241dad2b6893.jpg

  3. Dobry wieczór!

    Z moich szumnych zapowiedzi wyszło wielkie g... (chyba mam słabe umiejętności manualne) :( 

    Więc, żeby nie oddać konkursu walkowerem przedstawiam Państwu moje nieślubne dziecko, które sobie zrobiłem jakiś czas temu. Pióro wyprodukowane w jednym egzemplarzu - jeszcze w fazie prototypu: WaterMAN bastard. Ma drewnianą obudowę i stalówkę z 14-karatowego złota, a tak wygląda:

    8fdc67d9efffb001.jpg 

  4. Jeszcze jedno słowo o Prelude. Uważaj na drobny i długi gwint jaki jest nacięty na plastikowej sekcji. Trzeba zachować szczególną uwagę przy skręcaniu pióra, bo były częste przypadki uszkodzenia zwojów na sekcji przez to że krzywo był nakręcany korpus. Takie uszkodzenie powstaje z winy użytkownika i nie jest uznawane przy naprawie gwarancyjnej. W nowym modelu Sheaffera - Sagarisie producent już to poprawił i gwint łączący sekcję z korpusem jest inny, chociaż stalówka i spływak jest ten sam co w Prelude (korzystają ze sprawdzonych rozwiązań).  

  5. Zostałem wczoraj poproszony o porównanie rozmiarów stalówek Montblanc 149 i Watermana Exception Ideal. Oto i ono:

    MB149ExceptionSonnet.jpg

    Montblanc 149 vs Waterman Exception vs Parker Sonnet

     

    Jak tak się opatrzyłem, to z tych trzech wybrałbym Sonneta, Dlatego że Exceptiona już mam (więc po co mi drugi?), a ten MB 149 wygląda dość niezgrabnie. Taki wielki jak wieloryb. Za to srebrny Sonnecik w jodełkę jest taki zgrabny i seksowny :wub:     

  6. Leżał sobie w pudełku zalany ww Sheaffer Prelude. Jakieś 2 tygodnie. Wczoraj okazało się, że atrament wyparował - 3/4 konwertera- no ale tego się akurat spodziewałam. Oczywiście nie wystartował na tej resztce, co została, ale to tez mnie nie zdziwiło.

    Postanowiłam pióro umyć i odmoczyć. Przedmuchałam nawet. Nadal, namoczony, zostawiał smużki. Kąpał się jakieś 4 godziny może. Kiedy go wyjęłam do osuszenia, okazało się, że sekcja jest brudna od atramentu - i nie daje się to niczym doczyścić. wygląda na to, że Syrah wżarł mi się w plastik....nie wiem czy się to stało podczas leżakowania (chyba nie, bo nie nie wylewał), czy podczas kąpieli, czy może wczesniej jakoś ubrudziłam tą sekcję i nie zauwazyłam tego, nie wiem. Ale ostrzegam.

    Przeczytałem uważnie ten post i przyszedł mi do głowy pomysł, którym się z Tobą, Kasiu podzielę. Są dwie osoby na forum które mogą ci pomóc.

    W sprawie wyczyszczenia zabarwionej sekcji polecam Krzyśka z Inahona. Myślę, że będzie to nielada wyzwanie dla jego teamu z fabrycznego serwisu Sheaffera. Być może mają jakieś profesjonalne środki czyszczące niedostępne dla nas i poradzą usunąć Syraha z sekcji Preluda. Jak już pióro będzie czyste, to trzeba się jakoś zabezpieczyć na przyszłość. Proponuję Nicponiowi zadać zadanie sporządzenia antidotum na Syraha. Dokonanie analizy rozkładu chemicznego tego atramentu to dla niego pestka, więc myślę, że zrobienie wywabiacza, też nie powinno być jakoś specjalnie trudne.    

  7. Przestańcie, to nie wina atramentu. Po prostu Preludy nie są już takie jak kiedyś - amerykańskie, tylko chińskie. Dąży się do taniości, to dają gorsze materiały i tyle. Myślę, że podobnie się nieodwracalnie odbarwi w zetknięciu z Syrahem Sheaffer gift 100, 300 i ten najnowszy model Sagaris.

    Od siebie dodam, że Syraha testowałem w codziennej pisaninie w starym 20 letnim WM Hemi i nic się nie działo, a po zużyciu 2 ml próbki bez problemu przeszedłem na inny kolor. 

  8. Oprócz Parkerów mam też i kilka piór z Japonii. Oto one:

    od lewej Sailor Pro Gear Sapporo, Sailor Demonstrator Large, Pilot Prera, Pilot Pluminix, Pilot Vortex, Pilot AM 57 G2, Pilot Maki-E, Pilot Crystal, Piloty Capless 2012 i 1990.

     

    piorajap_zpsb64417a1.jpg

    A tu prawdziwa ciekawostka Pilot Prera w wersji z plexi. Nie wiedziałem, że takie robią.

  9. Mieliście rację z ebonitem. Jest świetny ! Pięknie się go obrabia. Zrobiłem sekcję z czarnego.

    Brakuje mi tylko odpiwiedniego gwintownika, do umocowania wewnątrz tulejki, ze stalówką i spływakiem od "Bock'a".

     

    http://www.peter-bock.com/content/e4/e39/index_ger.html

     

    Bardzo nietypowy  wymiar, u nas nie osągalny.

    Można to wkleić, bo i tak wyjmuje się tylko spływak i stalówkę do ewentualnej wymiany ale chciałem zrobic jak sie należy.

     

    Cena na zachodzie około 160 PLN na nasze. Koszmar. :(

    Dobrze kombinujesz z tymi stalkami Bock. Wiland też takie zastosował w swoich piórach.

×
×
  • Utwórz nowe...