Skocz do zawartości

AquaMAN

Użytkownicy
  • Ilość treści

    431
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez AquaMAN

  1. Kiepska sprawa w tej sprawie. Wystarczyło zaprojektować metalowy pierścień na sekcji, zaraz za stalówką i już by nie było pęknięcia, ale niemiaszki o tym nie pomyślały. Jak możesz to reklamuj, być może będzie więcej zgłoszeń od innych osób i w następnej edycji, czytaj. lifcie, ten element wzmacniający już się pojawi.

  2. Niezmiernie miło mi poinformować, że firma Inahon wraz z markami Sheaffer oraz Cross została oficjalnym partnerem i fundatorem nagród w tegorocznym Ogólnopolskim Konkursie Ortograficznym "Dyktando 2016", który odbędzie się 16 października 2016 r. Serdecznie zapraszam do udziału, więcej informacji na stronie: http://www.dyktando.info.pl/  :)

    14212723_1203817166326873_34026688698527

    Dzięki za Zn, zarejestrował żech sie pod nr 691.

  3. W tym roku Mikołaj, a raczej Śnieżynka się postarała i chociaż nie pochwała mojego hobby zafundowała mi taką oto skrzynkę na pióra. Pudełko jest wykonane drewna, pokryte lakierem fortepianowym i mieści 20 piór (ło matko tylko skąd ja tyle nazbieram? :headsmack:).

    94acd0a77a412c95.jpg

  4. Co nie zmienia faktu, że jak Pelikan upadnie na twardą posadzkę np.: na panele, czy płytki ceramiczne to pęknie i to na bank. Tworzywo sztuczne z którego wykonane jest pióro należy do tych trudniejszych do zespolenia i metoda naprawy jaką jest klejenie nie przynosi żądanych efektów, dlatego konieczna jest wymiana uszkodzonego elementu na nową część. Nieźle to sobie szkopy wymyśliły, a wystarczyło zastosować do produkcji bardziej udarowy ABS, lub akryl. Z tego powodu zgodzę się z przedmówcą, że współczesne Pelikany serii M, pomimo tego, że są klasyczne, ładne itd. nie są warte ceny za które są oferowane w sklepie.  

  5. A ja myślę, że przejście materiałowo z poczciwego celuloidu na tworzywo sztuczne o nazwie marketingowej Resin, czy tak jak tutaj Cellulose acetate to zwykły Pelikanszwindel. Pół biedy jak pęknie skuwka, albo ułamie się klips. Ale jak uszkodzeniu ulegnie korpus który jest wykonany z tego kruchego i nieodpornego w sumie na uderzenia materiału to pióro nadaje się tylko do kosza. Wprawdzie Niemiaszki zapewniają części zamienne do poszczególnych modeli, ale cena nowego korpusu wynosi ok.80% ceny nowego pióra, więc gdzie tu sens, żeby to naprawiać :headsmack:.   

  6. Powiem tak, fatalne uszkodzenie korpusu. Dawno nie widziałem takiego rozwarcia. Myślę, że jeśli pióro jest jeszcze na 3 letniej gwarancji obejmującej wady materiałowe, to należy je wysłać do serwisu i niech Niemiaszki się martwią co z tym fantem zrobić. Tu masz adres: Pelikanstrasse 11, D-31228 Peine, Germany. Jedyną naprawą pióra, przywracającą całkowitą sprawność jest wymiana korpusu i jeśli uznają gwarancję to powinni to zrobić na swój koszt.

    Jak nie to wtedy trzeba poszukać kogoś kto to sklei. Bo szukanie takiego drugiego egzemplarza jako dawcy dla przeszczepu może trwać całą wieczność. Dla ułatwienia podam, że korpus wykonany jest z octanu celulozy, który jest rozpuszczalny w acetonie.     

  7. Mam wiele piór, ale piórem którym mi się pisze idealnie jest stary, poczciwy Waterman L3 ze złotą 14 karatową stalówką. Pióro gładko sunie po papierze, niemal bezszelestnie, zostawiając mokry ślad o grubości F. Świetnie nadaje się do robienia szybko notatek, podpisywania różnych dokumentów i do wypisywania okolicznościowych kartek fleksującym pismem Copperplate script. Jednym słowem - uniwersalny żołnierz, pióro do tańca i do różańca.

    Koń jaki jest każdy widzi, więc nie będę zamieszczał zdjęć poglądowych samego pióra wystarczy, że zapodam to co tygrysy lubią najbardziej - kartkę z próbką pisma.

    719a2f0939edb940med.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...