jak pokazywałem na spotkaniu forumowym, najprościej jest tak:
naciągasz rozebraną (do najdrobniejszej warstwy) chusteczkę higieniczną na filiżance/kubku z gorącą kawą, jak się zrobi wilgotna kapiesz sobie kroplą atramnetu na tyle niewielką by do kawy nie przesączyła się i nie wpadła
po wyschnięciu chusteczki widzisz wszystkie odcienie, które atrament zechce Ci zaproponować
chromatograf brzmi zbyt skąplikowanie bym mógł o nim pomyśleć